Witam. Już od dawna bolą mnie nogi, zaczęło się od nocnych skurczów łydek a nawet w pasze tak że nie mogłam nogą ruszyć. Ostatnio bolą mnie jak chodze, leże, siedze, praktycznie cały czas. Byłam u ortopedy nie raz, stwierdził że zaburzeń ortopedycznych nie widzi. Neurologicznych także nie mam. Każdy lekarz odsyła mnie z kwitkiem , bo nie wie co mi jest z tymi nogami. ? czytałam coś o niewydolności żylnej. Czy moze to być to.?