+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 31 do 60 z 203

Temat: nieprzyjemny zapach z odbytu

  1. #31
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Mam to samo

    po wypróżnieniu podmywam się kilka razy. Chociaż czuję, że jest ok to czasem to widze po ludziach, że śmierdzę.
    Też myslałam że to mój wymysł, ale nie.....
    mam nadzieje, że ktoś wie skąd to sie bierze i jak sie z tym walczy.

  2. #32
    Nie zarejestrowany
    Guest

    hemoroidy??

    a może to hemoroidy?? ja je mam i też borykam się z takimi problemami... najgorsze co może w życiu kobiete spotkać..

  3. #33
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Mam takie pytanie, czy czujecie ten zapach sami??
    Bo ja nie, ale wiem, że śmierdzę!

  4. #34
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Czy uzywał ktoś bielizny filtrowanej?? Działa?

  5. #35
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Witam, od dłuższego czasu mam problem z nieprzyjemnym zapachem z odbytu... nie jest to wydzielanie nadmiernej ilości gazow tylko... zapach jaby sie "ulatnial" z odbytu... nastepuje on najczesciej po posilkach... zrobilam wiele badan, ktore niczego szczegolnego nie wykazaly... jedynie przy badaniu flory jelitwej wyszlo ze mam bakterie, stosowalam Metronidazol, Xifaxan i nic nie pomoglo. Codziennie biore probiotyk i tez nie pomaga. Zapach ten wyczuwam nie tylko ja ale takze osoby ktore ze mna przebywaja... jesli taka sytuacja zdarzy sie w miejscu publicznym to ludzie sa oburzeni bo mysla ze to jest spowodowane brakiem higieny, a tak nie jest bo bardzo dbam o higiene... nie pomagaja husteczki odswiezajace, ktorymi wycieram okolice odbytu, nie pomaga kapiel, zapach sie po prostu ulatnia co jakis czas obrzydliwy... jestem tym zalamana i upokorzona bo moj zadbany wyglad kloci sie z tym jak ode mnie nieprzyjemnie pachnie... BŁAGAM O PORADĘ! Co mi jest i a jak to leczyc?
    Mam taki sam problem co ty...

  6. #36
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Jak sobie z tym radzicie???????

  7. #37
    Nie zarejestrowany
    Guest
    proktolog (Katowice - Euro-Klinika) zajmuje sie sprawami odbytu. Skoro podejrzewasz ze przykry zapach wydala sie z tego miejsca to zglos sie wlasnie do niego

  8. #38
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    proktolog (Katowice - Euro-Klinika) zajmuje sie sprawami odbytu. Skoro podejrzewasz ze przykry zapach wydala sie z tego miejsca to zglos sie wlasnie do niego
    Jasne... ja byłam u proktologa , można się tylko załamać po takiej wizycie. U mnie jest zespół drażliwego jelita i zła flora bakteryjna i ta flora jest przyczyną takich dolegliwości bo organizm przez te pieprzone grzyby traci odporność , sam nie jest w stanie się odbudować . A lekarz co ci powie? trzeba się zdrowo odżywiać i oczywiście łykać przez nich polecone bardzo drogie probiotyki. Oni sami nie wiedzą jak takiemu pacjentowi pomóc...

  9. #39
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Jasne... ja byłam u proktologa , można się tylko załamać po takiej wizycie. U mnie jest zespół drażliwego jelita i zła flora bakteryjna i ta flora jest przyczyną takich dolegliwości bo organizm przez te pieprzone grzyby traci odporność , sam nie jest w stanie się odbudować . A lekarz co ci powie? trzeba się zdrowo odżywiać i oczywiście łykać przez nich polecone bardzo drogie probiotyki. Oni sami nie wiedzą jak takiemu pacjentowi pomóc...
    Twoja wypowiedź jest trochę niespójna.
    Z tego co wiem probiotyki nie są aż tak drogie, można je też zastąpić np jogurtem naturalnym. O ile o te same probiotyki chodzi

  10. #40
    Znachor
    Guest
    Anala próbowała?

  11. #41
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Próbowała.

  12. #42
    kamil_id jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Postów
    28

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Jasne... ja byłam u proktologa , można się tylko załamać po takiej wizycie. U mnie jest zespół drażliwego jelita i zła flora bakteryjna i ta flora jest przyczyną takich dolegliwości bo organizm przez te pieprzone grzyby traci odporność , sam nie jest w stanie się odbudować . A lekarz co ci powie? trzeba się zdrowo odżywiać i oczywiście łykać przez nich polecone bardzo drogie probiotyki. Oni sami nie wiedzą jak takiemu pacjentowi pomóc...
    Jeśli problem spowodowany jest złą florą jelitową to jest to problem do rozwiązania. Trzeba by przeanalizować Twoją dietę i wykluczyć czynniki, które wpływają niekorzystnie na florę i stan jelit. Samo pojęcie "zdrowe odżywianie" nic nie znaczy.
    Jak chcesz to podaj przykład swojej dziennej diety, mogę coś doradzić. Może być na priv.

    Po ewentualnej zmianie diety można wdrożyć też odpowiednie suplementy - olejek oregano na dobicie złych bakterii i dobre probiotyki (ale nie prebiotyki). Dawkę probiotyków można zapewnić sobie zjadając odpowiednie produkty, ale z pewnością nie tradycyjne jogurty naturalne kupione w sklepie. Znakomitymi źródłami probiotyków są potrawy kiszone (ale nie kwaszone) np. kapusta, ogórek kiszony, kimchi.

  13. #43
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Unhappy Paranoja

    Witam, mam dosłownie to samo co Wy, nie wiem jak sobie z tym poradzić, co robić, czuję się zdruzgotany zaistniałą sytuacją... staram się nie wychodzić z domu, ale tak się nie da żyć..

    Żyję w ciągłym stresie, stres występuje non-stop nie ważna jaka by to była sytuacja.. Czy ma ktoś rozwiązanie jakieś? Proszę o pomoc, pozdrawiam

  14. #44
    Nie zarejestrowany
    Guest

    Podobnie

    Ja mam podobnie tzn nie czuje zapachu ale wydaje mi się że ludzie na mnie cały czas patrzą i obgadują... w zasadzie nikt mi dobitnie o tym nie powiedział ze coś śmierdzi ale ja w każdym słowie i geście widzę aluzje co tez spowodowało ze wielu ludzi których pytałem o to czy coś czuć odpowiadali żebym się udał do psychiatry... w moim wypadku ludzie raczej ode mnie nie uciekają to raczej ja uciekam :/ stałem się strasznym odludkiem a o nerwicy i byciu ciągle zlanym potem nie muszę tu chyba nikomu wspominać moje objawy:

    Wydaje mi się ze mam tak jakby luźny zwieracz.
    Po wypróżnieniu tak jakby uczucie ze nie wszystko wyszło.
    Pieczenie i ogromna potliwość własnie okolicy odbytu.
    Bielizna jest w większości czysta nawet specjalnie zakładam biały kolor żeby sprawdzić czy coś jest... niekiedy minimalnie zauważalne jest jakby brudzenie ale dawniej też tak miałem zanim ten problem się pojawił.
    Dość często czuje jakby mi jelita rozrywało no i jeździ mi w nich jakby ktoś petardy wsadził....


    Dzieje się tak od 8 lat ledwie powstrzymuje się od płaczu często zmieniam prace ledwo żyje... w 60% jestem przekonany ze to wina psychiki... ale skąd można mieć pewność ze po prostu mi nikt nie chce w twarz powiedzieć ze coś czuć ode mnie choć ja nigdy nic nie czułem :/

    mam nadzieję ze ktoś tutaj w końcu znajdzie jakieś rozwiązanie lub choć jakiś sposób na zmniejszenie objawów lub też jeżeli to jednak choroba psychiczna poleci jakiś lek

  15. #45
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Twoja wypowiedź jest trochę niespójna.
    Z tego co wiem probiotyki nie są aż tak drogie, można je też zastąpić np jogurtem naturalnym. O ile o te same probiotyki chodzi
    Nie pamiętam co to były za probiotyki wiem, że opakowanie kosztowało 150 zł i starczyło na pół m-ca.

  16. #46
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal kamil_id Zobacz post
    Jeśli problem spowodowany jest złą florą jelitową to jest to problem do rozwiązania. Trzeba by przeanalizować Twoją dietę i wykluczyć czynniki, które wpływają niekorzystnie na florę i stan jelit. Samo pojęcie "zdrowe odżywianie" nic nie znaczy.
    Jak chcesz to podaj przykład swojej dziennej diety, mogę coś doradzić. Może być na priv.

    Po ewentualnej zmianie diety można wdrożyć też odpowiednie suplementy - olejek oregano na dobicie złych bakterii i dobre probiotyki (ale nie prebiotyki). Dawkę probiotyków można zapewnić sobie zjadając odpowiednie produkty, ale z pewnością nie tradycyjne jogurty naturalne kupione w sklepie. Znakomitymi źródłami probiotyków są potrawy kiszone (ale nie kwaszone) np. kapusta, ogórek kiszony, kimchi.
    Od tygodnia nie jem chleba i jest i lepiej problem zniknął zobaczymy na jak długo. Wcześniej wydawało mi się, że słodycze są przyczyną tych dolegliwości ale wychodzi na to, że nie... Co do przeanalizowania swojej diety i problemu do rozwiązania to nie takie proste, bo gdyby tak było to dlaczego ja się tyle lat z tym męczę? a chodzę do lekarzy- wydawało mi się, że dobrych... i dbam o dietę.

  17. #47
    kamil_id jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Postów
    28

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Od tygodnia nie jem chleba i jest i lepiej problem zniknął zobaczymy na jak długo. Wcześniej wydawało mi się, że słodycze są przyczyną tych dolegliwości ale wychodzi na to, że nie... Co do przeanalizowania swojej diety i problemu do rozwiązania to nie takie proste, bo gdyby tak było to dlaczego ja się tyle lat z tym męczę? a chodzę do lekarzy- wydawało mi się, że dobrych...
    Czemu tyle lat się z tym męczysz? Być może dlatego, że nie zrezygnowałeś z czegoś, co powoduje problem - o ile faktycznie sprawa dotyczy flory bakteryjnej.

    Jeśli chodzi o lekarzy - choć to może wydawać się dziwne, większość z nich praktycznie nie zna się na dietetyce.

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    i dbam o dietę.
    Wiesz, że takie stwierdzenie pojawia się w większości przypadków ludzi, którzy mają problemy związane z jedzeniem? Tak, jak napisałem wcześniej - slogany typu: "zdrowe odżywianie", "dbam o dietę" tak naprawdę nic nie znaczą. W tego typu przypadkach mówię: powiedz mi co jesz, a ja Ci powiem czy faktycznie to jest zdrowe odżywianie. I czy jest właściwe w tym konkretnym przypadku...

  18. #48
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal kamil_id Zobacz post
    Czemu tyle lat się z tym męczysz? Być może dlatego, że nie zrezygnowałeś z czegoś, co powoduje problem - o ile faktycznie sprawa dotyczy flory bakteryjnej.

    Jeśli chodzi o lekarzy - choć to może wydawać się dziwne, większość z nich praktycznie nie zna się na dietetyce.


    Wiesz, że takie stwierdzenie pojawia się w większości przypadków ludzi, którzy mają problemy związane z jedzeniem? Tak, jak napisałem wcześniej - slogany typu: "zdrowe odżywianie", "dbam o dietę" tak naprawdę nic nie znaczą. W tego typu przypadkach mówię: powiedz mi co jesz, a ja Ci powiem czy faktycznie to jest zdrowe odżywianie. I czy jest właściwe w tym konkretnym przypadku...
    Lekarz mi jasno powiedział, że chodzi o złą florę bakteryjną. Jedynie co mi zlecił to badanie na hemoglobinę glikolową więc wykonywałam co m-c to badanie, cukier mam w normie. Jak już napisałam, że nie jem chleb i czuję się lepiej to może chodziło o to, że zbyt dużo jadłam chleba ale żytniego na zakwasie- dodam, że uwielbiam chleb.
    Bez chleba życie jest trudne ale co poradzić. A odnośnie diety, rozmawiałam z lekarzami na temat mojej diety i wszyscy mi odpowiadali, że ja się odżywiam bardzo dobrze, przy takim jedzeniu powinnam żyć100 lat - tak mi jeden lekarz powiedział ))i co z tego...
    Teraz jestem na głodzie bo nie jem chleba i co mam Ci napisać?
    Ja się różnie odżywiam, standardowo 3 razy dziennie choć czasami coś zjem miedzy posiłkami np. jakąś sałatkę. Od kilku dni jem słodycze nawet na czczo i jest ok. Jestem cały czas na głodzie bo nie jem chleba a ja chleb uwielbiam i jadłam chleb codziennie, 2 tygodnie temu upiekłam chleb orzechowy przepisu Kwaśniewskiego - zjadłam cały chleb w przeciągu 1,5 tyd. i nie mam ochoty do niego wracać- piekłam z 0,5 kg orzechów.
    Ostatnio moje śniadanie wygląda tak : kasza manna na mleku albo zacierki lane- jak wiesz co to jest))))
    Obiad moje ulubione zestawy:
    ziemniaki , kotlet mielony, surówka z kiszonej kapusty
    ziemniaki łosoś , cytryna
    ziemniaki 2 szt. jajko sadzone sadzone surówka z kiszonej kapusty
    ziemniaki mięso - obojętnie jakie mizeria
    Kolacja teraz to nie wiem co mam jeść
    Sałatka ( rukola, sałata masłowa , pomidor, oliwki, ser feta, kurczak, cebula, )
    od czasu do czasu sushi ( robię sama uwierz mi, że jestem w tym dobra ))

  19. #49
    kamil_id jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Postów
    28

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Od kilku dni jem słodycze nawet na czczo i jest ok. Jestem cały czas na głodzie bo nie jem chleba a ja chleb uwielbiam i jadłam chleb codziennie, 2 tygodnie temu upiekłam chleb orzechowy przepisu Kwaśniewskiego - zjadłam cały chleb w przeciągu 1,5 tyd. i nie mam ochoty do niego wracać- piekłam z 0,5 kg orzechów.
    Ostatnio moje śniadanie wygląda tak : kasza manna na mleku albo zacierki lane- jak wiesz co to jest))))
    Obiad moje ulubione zestawy:
    ziemniaki , kotlet mielony, surówka z kiszonej kapusty
    ziemniaki łosoś , cytryna
    ziemniaki 2 szt. jajko sadzone sadzone surówka z kiszonej kapusty
    ziemniaki mięso - obojętnie jakie mizeria
    Kolacja teraz to nie wiem co mam jeść
    Sałatka ( rukola, sałata masłowa , pomidor, oliwki, ser feta, kurczak, cebula, )
    od czasu do czasu sushi ( robię sama uwierz mi, że jestem w tym dobra ))
    Wszystko poza śniadaniem wygląda OK. Oczywiście jeśli kapusta jest faktycznie kiszona a nie kwaszona.

    Mleko, zacierki lane a tym bardziej kasza manna to coś, co mocno ryje jelita i dobre bakterie. Chleb żytni na zakwasie można czasami włączyć, raczej nie częściej niż raz dziennie. Ważne, żeby był w 100% z żyta a nie z domieszką pszenicy - to częsta przypadłość, że info o dodatku pszenicy jest pisane małym drukiem.

    Proponuję:
    - olejek oregano - w postaci kropli na wodę lub nieco wygodniejszych kapsułek (np. Swanson)
    - co najmniej raz dziennie coś, co zawiera lactobacillus, może to być kapusta lub ogórki kiszone, kimchi. Wyjściem mogą być też suplementy probiotyków (Swanson, Now Food, Puritan's Pride, Esencja Probiotyczna)
    - Dodanie do menu prawdziwego masła i/lub oleju kokosowego - działanie antybakteryjne, antygrzybiczne, właściwa flora jelitowa lubi te produkty. Ogólnie, zdrowe tłuszcze nasycone w postaci prawdziwego smalcu czy tłustych mięs (szczególnie z dziczyzny lub ze sprawdzonego źródła) też jak najbardziej wskazane
    - unikanie cukrów, używanie ksylitolu - też słodki smak, ciężko odróżnić od sacharozy. Oprócz wielu innych pozytywnych aspektów, ładnie zabija niewłaściwą florę jelitową

    Jeśli po kilku tygodniach problem nie zniknie to proponuję wykonać test nietolerancji pokarmowych, np. food detective.

  20. #50
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal kamil_id Zobacz post
    Wszystko poza śniadaniem wygląda OK. Oczywiście jeśli kapusta jest faktycznie kiszona a nie kwaszona.

    Mleko, zacierki lane a tym bardziej kasza manna to coś, co mocno ryje jelita i dobre bakterie. Chleb żytni na zakwasie można czasami włączyć, raczej nie częściej niż raz dziennie. Ważne, żeby był w 100% z żyta a nie z domieszką pszenicy - to częsta przypadłość, że info o dodatku pszenicy jest pisane małym drukiem.

    Proponuję:
    - olejek oregano - w postaci kropli na wodę lub nieco wygodniejszych kapsułek (np. Swanson)
    - co najmniej raz dziennie coś, co zawiera lactobacillus, może to być kapusta lub ogórki kiszone, kimchi. Wyjściem mogą być też suplementy probiotyków (Swanson, Now Food, Puritan's Pride, Esencja Probiotyczna)
    - Dodanie do menu prawdziwego masła i/lub oleju kokosowego - działanie antybakteryjne, antygrzybiczne, właściwa flora jelitowa lubi te produkty. Ogólnie, zdrowe tłuszcze nasycone w postaci prawdziwego smalcu czy tłustych mięs (szczególnie z dziczyzny lub ze sprawdzonego źródła) też jak najbardziej wskazane
    - unikanie cukrów, używanie ksylitolu - też słodki smak, ciężko odróżnić od sacharozy. Oprócz wielu innych pozytywnych aspektów, ładnie zabija niewłaściwą florę jelitową

    Jeśli po kilku tygodniach problem nie zniknie to proponuję wykonać test nietolerancji pokarmowych, np. food detective.
    Dlaczego kasza manna , zacierki na mleku źle wpływają na jelita? Pisałeś o chlebie żytnim-ja nie jem chleba od 2 tygodni i nie mam tych problemów co miałam więc jak mam teraz włączyć chleb ciemny za zakwasie to ogarnia mnie ogromny lęk, że znowu będę miała te problemy. Był taki moment, że przez ok 2 lat jadłam chleb żytni- taki prawdziwy chleb na zakwasie ( dziennie 2 kromki ) tylko nie jadłam słodyczy nic co zawiera nawet śladowe, ukryte pierwiastki cukru, typu ketchup, maślanki, majonez itp. a o słodyczach już nie wspomnę, chleb smarowałam masłem min 82 % na to jakieś pasty czy warzywa , żadnych soków ze sklepu , herbaty czy kawy tylko woda i czułam się dobrze, bardzo dużo jadłam zielonych warzyw( na takim odżywianiu przytyłam ok 10 kg) Postanowiłam, że skoro już jest ok to sobie zjadłam ciasto- sernik domowej roboty i od tego wszystko na ,,nowo,, się zaczęło i tak tkwiłam w przekonaniu, że wszystko przez słodkie. Po tym wszystkim nie jadłam słodyczy ale za to statystycznie to ok 6-8 kromek dziennie chleba żytniego na zakwasie i czułam się fatalnie myślałam , że skoro nie jem tych słodyczy to nie powinnam mieć tych dolegliwości nie sadziłam, że to przez chleb.
    Nie wiem czy wiesz cos na temat Flavonu bo ja właśnie jestem na kuracji tym specyfikiem, aktualnie spożywam green, proactiv i jeszcze jakieś tam- mam je wszystkie ale żeby dawało to jakiś rezultat to nie zauważyłam a już biorę od stycznia 2015 roku... ale wystarczyło nie jeść chleba i jest ok. żadne flavony czy probiotyki są niepotrzebne to jest takie moje zdanie. Trochę mnie zmartwiłeś stwierdzeniem ,, nietolerancja pokarmowa,, wiem, że jak sobie robiłam pierwiastkowe badania włosów to mi wykazało, że mam nietolerancje pokarmową ale jak ja wykonywałam to badanie a to było 5 lat temu to moja dieta bazowałam na cukrach- piłam b. dużo herbaty , dziennie to może ok 10 plus 2 łyżeczki cukru do każdej szklanki i jadłam duuuużo chleba białego to sobie wyobraź... no i czułam się fatalnie- to była jakaś masakra... Tego już nie ma . Jak byś mi napisał czym się objawia ta nietolerancja pokarmowa bo wiesz w intrenecie dużo jest informacji tylko czy to jest prawda- każdy przypadek i tak jest inny. Acha w mojej diecie też jest dużo oliwy.

  21. #51
    ozy
    Guest
    Witam, czy zrezygnowanie z chleba pszennego wiąże się również z rezygnacją ze wszystkich pszennych produktów? Takich jak makaron, naleśniki, otręby pszenne itp?

    Na zagranicznych forach dotyczących tego problemu wyczytałam o Kremie NIZORAL, który pewnien mężczyzna smarował właśnie odbyt i rewelacyjnie w jego przypadku zadziałało, bo on jak się okazało zmagał się z grzybicą.
    Może ktoś próbował?
    Czytałam też, że takie objawy może powodować nieszczelne jelito.

    Ja czepiam się wszystkich sposobów żeby tylko tego cholerstwa się pozbyć!

    Zastanawiam się nawet nad kupnem specjalnej bielizny z filtrem węglowym - przyczyn nie zniweluje, ale chociaż skutki zakamufluje...


    Pozdrawiam

  22. #52
    Nie zarejestrowany
    Guest

    ozy

    Mi również pomaga podmywanie się od skutku. czasem jest to nawet kilkanaście razy. Ale to z kolei wiąże się z infekcjami. dodam, że u mnie problem zapachu(przynajmniej tak mi sie wydaje) pojawia się po wypróżnianiu, nie mam uczucia spocenia czy wilgoci odbytu.

  23. #53
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal ozy Zobacz post
    Witam, czy zrezygnowanie z chleba pszennego wiąże się również z rezygnacją ze wszystkich pszennych produktów? Takich jak makaron, naleśniki, otręby pszenne itp?

    Na zagranicznych forach dotyczących tego problemu wyczytałam o Kremie NIZORAL, który pewnien mężczyzna smarował właśnie odbyt i rewelacyjnie w jego przypadku zadziałało, bo on jak się okazało zmagał się z grzybicą.
    Może ktoś próbował?
    Czytałam też, że takie objawy może powodować nieszczelne jelito.

    Ja czepiam się wszystkich sposobów żeby tylko tego cholerstwa się pozbyć!

    Zastanawiam się nawet nad kupnem specjalnej bielizny z filtrem węglowym - przyczyn nie zniweluje, ale chociaż skutki zakamufluje...


    Pozdrawiam
    Nie jem od 2 tygodni w ogóle mąki ale ja przypuszczam, że tu nie chodzi o mąkę tylko o grzyby- zakwas, więc nie jem nic co jest składnikiem -drożdże, zakwas itp. , chociaż jem słodycze, ciastka a one mają mąkę... Wcześniej jak napisałam nie jadłam w ogóle cukrów nawet tych naturalnych typu czerwone owoce i warzywa, po takiej diecie mój organizm bardzo się oczyścił tylko początek był bardzo nieciekawy pierwsze 2 m-ce to było straszne... ,między innymi miałam problemy z pamięcią, w pracy i w ogóle .
    Ja nie mam problemów z samym odbytem, nigdy nie miałam brudnej bielizny tylko ten zapach mnie męczył nawet jak wyszłam spod prysznica, żadne podmywanie nie pomagało ale to jest od złej flory jelitowej , sam proktolog mi powiedział, że jest wszystko okej z moim no wiecie ...
    Nie jem grzybów i jest jak na razie okej... jak już wcześniej napisałam myślałam, ze główna przyczyną są słodycze. Ale najważniejsze to zbilansowana dieta. To właśnie tak jest z tymi zapachami, bo jak kobieta ma problem z grzybicą pochwy to jest tez przecież specyficzny zapach wiec jak się ma nadmiar złych grzybów w jelitach to ten zapach będzie właśnie taki, w końcu jakby nie było w jelitach dochodzi do różnych fermentacji, rozkładania pokarmu na czynniki pierwsze...

  24. #54
    ozy
    Guest
    Dziękuje za odpowiedz
    ja również nie mam ŻADNYCH innych objawów oprócz tego zapachu, aczkolwiek jeszcze do niedawna miałam straszne wzdęcia, ale ustąpiły.
    Spróbuję z tym chlebem

  25. #55
    kamil_id jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Postów
    28

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Dlaczego kasza manna , zacierki na mleku źle wpływają na jelita?
    Lektyny, w tym gluten mają zły wpływ na stan jelit. I nie chodzi tu tylko o osoby chore na celiakie. Stany zapalne jelit, cieknące jelita, pogorszenie flory bakteryjnej - to przeważnie efekty spożywania glutenu. A więc pszenica, jeczmień, żyto, owiec (właśnie w tej kolejności) powinny pójść w odstawkę.

    Nie da się stwierdzić, że akurat w Twoim przypadku gluten jest głównym winowajcą - może nim być cukier, NLPZ itp. Jednak procedura postępowania jest taka, że na początku należy wykluczyć możliwie wszystkie czynniki.

    Mleko? Laktoza, kazeina, beta-laktoglobuliny. Większość ludzi nie toleruje przynajmniej jednej z tych substancji.



    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Pisałeś o chlebie żytnim-ja nie jem chleba od 2 tygodni i nie mam tych problemów co miałam więc jak mam teraz włączyć chleb ciemny za zakwasie to ogarnia mnie ogromny lęk, że znowu będę miała te problemy. Był taki moment, że przez ok 2 lat jadłam chleb żytni- taki prawdziwy chleb na zakwasie ( dziennie 2 kromki ) tylko nie jadłam słodyczy nic co zawiera nawet śladowe, ukryte pierwiastki cukru, typu ketchup, maślanki, majonez itp. a o słodyczach już nie wspomnę, chleb smarowałam masłem min 82 % na to jakieś pasty czy warzywa , żadnych soków ze sklepu , herbaty czy kawy tylko woda i czułam się dobrze,
    Chleb żytni (100%) na zakwasie jest polecany warunkowo, na zasadzie - nie możesz obyć się bez chleba to jedz ten. Zakwas powoduje usunięcie znacznych ilości lektyn.

    Jeśli po zjedzeniu takiego chleba objawy się nasilają to oczywiście nie ma sensu włączać go do diety. Indywidualna reakcja jest kluczowa. Jednak z tego co piszesz nie wynika jednoznacznie, że to właśnie chleb powodował nasilenie objawów...


    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Postanowiłam, że skoro już jest ok to sobie zjadłam ciasto- sernik domowej roboty i od tego wszystko na ,,nowo,, się zaczęło i tak tkwiłam w przekonaniu, że wszystko przez słodkie.
    I tu wcale nie jest oczywiste czy do pogorszenia samopoczucia przyczynił się cukier czy białka mleczne z sera...


    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Nie wiem czy wiesz cos na temat Flavonu bo ja właśnie jestem na kuracji tym specyfikiem, aktualnie spożywam green, proactiv i jeszcze jakieś tam- mam je wszystkie ale żeby dawało to jakiś rezultat to nie zauważyłam a już biorę od stycznia 2015 roku...
    Preparaty witaminowe, pozytywny wpływ na ogólne funkcjonowanie organizmu.


    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    żadne flavony czy probiotyki są niepotrzebne to jest takie moje zdanie.
    Jeśli piszesz o suplementach z probiotykami, to zgadza się - są niepotrzebne pod warunkiem dostarczania ich z pożywieniem. Jednak w przypadku odbudowy flory, potrzeba ich więcej niż w przypadku utrzymania właściwego stanu - to jest oczywiste.


    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Trochę mnie zmartwiłeś stwierdzeniem ,, nietolerancja pokarmowa,, wiem, że jak sobie robiłam pierwiastkowe badania włosów to mi wykazało, że mam nietolerancje pokarmową ale jak ja wykonywałam to badanie a to było 5 lat temu to moja dieta bazowałam na cukrach- piłam b. dużo herbaty , dziennie to może ok 10 plus 2 łyżeczki cukru do każdej szklanki i jadłam duuuużo chleba białego to sobie wyobraź... no i czułam się fatalnie- to była jakaś masakra... Tego już nie ma . Jak byś mi napisał czym się objawia ta nietolerancja pokarmowa bo wiesz w intrenecie dużo jest informacji tylko czy to jest prawda- każdy przypadek i tak jest inny. Acha w mojej diecie też jest dużo oliwy.
    W przypadku nietolerancji pokarmowej, trzeba zwyczajnie wyrzucić z diety nietolerowany produkt. Objawy - kwestia indywidualna. Często występują problemy z jelitami (wzdęcia, zaparcia, bóle), problemy ze skórą, drogami oddechowymi.

    Cukier (wliczając w to stewię) oczywiście będzie nasilał wszelkie problemy jelitowe. Substancją o przeciwstawnym działaniu jest wspomniany wcześniej ksylitol, który m.in. zabija grzyby.


    Cytat Napisal ozy Zobacz post
    Witam, czy zrezygnowanie z chleba pszennego wiąże się również z rezygnacją ze wszystkich pszennych produktów? Takich jak makaron, naleśniki, otręby pszenne itp?
    Na zagranicznych forach dotyczących tego problemu wyczytałam o Kremie NIZORAL, który pewnien mężczyzna smarował właśnie odbyt i rewelacyjnie w jego przypadku zadziałało, bo on jak się okazało zmagał się z grzybicą.
    Może ktoś próbował?
    Czytałam też, że takie objawy może powodować nieszczelne jelito.
    Pisząc o rezygnacji z chleba pszennego miałem na myśli rezygnację z wszelkich wyrobów pszennych i nie tylko. Patrz wyżej.
    Naturalnym preparatem grzybobójczym jest olej kokosowy (nierafinowany). Zarówno do stosowania wewnętrznego jak i zewnętrznego.

  26. #56
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal kamil_id Zobacz post
    Lektyny, w tym gluten mają zły wpływ na stan jelit. I nie chodzi tu tylko o osoby chore na celiakie. Stany zapalne jelit, cieknące jelita, pogorszenie flory bakteryjnej - to przeważnie efekty spożywania glutenu. A więc pszenica, jeczmień, żyto, owiec (właśnie w tej kolejności) powinny pójść w odstawkę.

    Nie da się stwierdzić, że akurat w Twoim przypadku gluten jest głównym winowajcą - może nim być cukier, NLPZ itp. Jednak procedura postępowania jest taka, że na początku należy wykluczyć możliwie wszystkie czynniki.

    Mleko? Laktoza, kazeina, beta-laktoglobuliny. Większość ludzi nie toleruje przynajmniej jednej z tych substancji.




    Chleb żytni (100%) na zakwasie jest polecany warunkowo, na zasadzie - nie możesz obyć się bez chleba to jedz ten. Zakwas powoduje usunięcie znacznych ilości lektyn.

    Jeśli po zjedzeniu takiego chleba objawy się nasilają to oczywiście nie ma sensu włączać go do diety. Indywidualna reakcja jest kluczowa. Jednak z tego co piszesz nie wynika jednoznacznie, że to właśnie chleb powodował nasilenie objawów...



    I tu wcale nie jest oczywiste czy do pogorszenia samopoczucia przyczynił się cukier czy białka mleczne z sera...



    Preparaty witaminowe, pozytywny wpływ na ogólne funkcjonowanie organizmu.



    Jeśli piszesz o suplementach z probiotykami, to zgadza się - są niepotrzebne pod warunkiem dostarczania ich z pożywieniem. Jednak w przypadku odbudowy flory, potrzeba ich więcej niż w przypadku utrzymania właściwego stanu - to jest oczywiste.




    W przypadku nietolerancji pokarmowej, trzeba zwyczajnie wyrzucić z diety nietolerowany produkt. Objawy - kwestia indywidualna. Często występują problemy z jelitami (wzdęcia, zaparcia, bóle), problemy ze skórą, drogami oddechowymi.

    Cukier (wliczając w to stewię) oczywiście będzie nasilał wszelkie problemy jelitowe. Substancją o przeciwstawnym działaniu jest wspomniany wcześniej ksylitol, który m.in. zabija grzyby.



    Pisząc o rezygnacji z chleba pszennego miałem na myśli rezygnację z wszelkich wyrobów pszennych i nie tylko. Patrz wyżej.
    Naturalnym preparatem grzybobójczym jest olej kokosowy (nierafinowany). Zarówno do stosowania wewnętrznego jak i zewnętrznego.
    Ja chyba przestanę jeść i będę piła tylko wodę...

  27. #57
    Nie zarejestrowany
    Guest

    dieta

    Miałam raczej inne problemy, ale teraz już wiem, że dieta to podstawa. Zero glutenu, nabiału i cukru na minimum 3 miesiące. I obserwujcie, co jeszcze organizmowi przeszkadza, jakie połączenia pokarmów. Polecam warzywa, awokado, owoce, szczególnie do południa, trochę kaszy gryczanej, obowiązkowo olej kokosowy, kiszonki, jakieś orzechy moczone, może siemię, sezam, wiórki kokosowe, przyprawy, w tym dużo kurkumy. Da się przyzwyczaić.

  28. #58
    kamil_id jest nieaktywny
    Nowy użytkownik
    Zarejestrowany
    Apr 2015
    Postów
    28

    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Ja chyba przestanę jeść i będę piła tylko wodę...
    Nie ma takiej potrzeby
    Jest masa zdrowych produktów, które sprawdzą się też w Twoim przypadku. Pierwsze dni wymagają przyzwyczajenia, ale jeśli wdrożysz nowe podejście do żywienia, to przekonasz się, że prawdopodobnie rozwiążesz nie tylko problem, o którym piszesz, ale poczujesz różnicę w samopoczuciu - oczywiście na plus. Jesteś tym co jesz

  29. #59
    ozy
    Guest
    W końcu widzę jakieś światełko dla siebie

  30. #60
    Nie zarejestrowany
    Guest
    Cytat Napisal kamil_id Zobacz post
    Nie ma takiej potrzeby
    Jest masa zdrowych produktów, które sprawdzą się też w Twoim przypadku. Pierwsze dni wymagają przyzwyczajenia, ale jeśli wdrożysz nowe podejście do żywienia, to przekonasz się, że prawdopodobnie rozwiążesz nie tylko problem, o którym piszesz, ale poczujesz różnicę w samopoczuciu - oczywiście na plus. Jesteś tym co jesz
    Wiem, już to przerabiałam i były efekty. Pofolgowałam sobie i wszystko na nowo wróciło ale już o tym pisałam, mam pytanie czy zamiast chleba można zastąpić takimi ryżowymi sucharami, też są z różnego rodzaju ziaren, czy te suchary są zdrowe?

+ Odpowiedz na ten temat
Strona 2 z 7 PierwszyPierwszy 1234 ... OstatniOstatni

Podobne wątki

  1. nieprzyjemny zapach z ust
    Przez Nie zarejestrowany w dziale Forum gastrologiczne
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 10-24-2017, 14:47
  2. nieprzyjemny zapach
    Przez Nie zarejestrowany w dziale Forum ginekologiczne
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 11-24-2011, 15:06
  3. Nieprzyjemny zapach moczu
    Przez Nie zarejestrowany w dziale Forum urologiczne
    Odpowiedzi: 2
    Ostatni post / autor: 10-14-2011, 20:24
  4. Nieprzyjemny zapach
    Przez Nie zarejestrowany w dziale Forum stomatologiczne
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 01-21-2011, 08:45

Tagi dla tego tematu


LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37