Witam! Sprawa jak dla mnie jest dość niepokojąca.
Mianowicie całowałem się z pewną dziewczyną i przygryzła mi wargę. Raczej nie leciała mi krew, widziałem w lustrze czerwony ślad ale wiem że wystarczy przerwanie błony śluzowej do tego żeby przeniknął wirus HIV. Martwię sie tym dlatego, że jakoś 4,5 tygodnia po tym wydarzeniu dostałem zapalenia gardła i spuchnął mi węzeł chłonny z prawej strony żuchwy. Przypuszczam że zachorowałem po tym kiedy zgrzany wypiłem zimny jogurt i od tego czasu zaczęło mnie boleć gardło. Nie znałem jej dobrze więc nie jestem jej pewny. Proszę o rady