Witam!
Piszę do Was z dość chyba dziwnym problemem. Od jakiegoś miesiąca mam dziwną przypadłość, która polega na tym, że nie jestem w stanie ruszyć małym palcem u lewej ręki. Mianowicie polega to na tym, że gdy zegnę palec do stanu w którym opuszek palca dotyka dłoni, nie jestem w stanie go już dalej wyprostować. Z tymże, nie jest tak za każdym razem. Jednego dnia mogę spokojnie zginać palec, a następnego 10 razy pod rząd gdy go zegnę on odmówi mi posłuszeństwa. Kompletnie jestem laikiem jeśli chodzi o tematy medyczne i nie jestem nawet pewien czy piszę w dobry dziale. Zanim jednak się umówię na wizytę do lekarza chciałbym się dowiedzieć jakie są możliwe przyczyny i co tak naprawdę może mi dolegać. Dodam do tego, że jestem młodym chłopakiem (20 lat) i uprawiam dużo sportu (siłownia, boks). Przyczyn się dopatruje być może właśnie w którymś z nich i obawiam się, że mogłoby to mnie wykluczyć na jakiś czas z uprawiania którejś dyscypliny.
Pozdrawiam, Wojtek.