w czerwcu tego roku dowiedziałam się że mąż miał romans z naszą
koleżanką, chciał z nią być. Mieszkamy w norwegi, ja postanowiłam
uciec i to zrobiłam, ale coś się wydarzyło, ja po powrocie
poinformowałam go że to koniec nawet byłam u prawnika.
przyleciał za mną błagał prosił , była nawet terapia małżeńska.
Postanowiłam spróbować, wróciłam z nim do norwegi niby widziałam
jakąś poprawe między nami , tydzień temu odkryłam u niego w tel , w
ukrytym folderze wiadomości Viber, on do niej pisze, pisze do niej od
miesiąca już, znalazłam to tylko dlatego że ustawiłam w viber żeby
wiadomości się kopiowały do katalogu, bo na viberze wszystko kasuje.
Piszę do niej co robi , że mu jest ciężko. Mi się świat zawala po raz
drugi. proszę o jakieś rady