Witam. Moja sytauacja wygląda tak. W piątek byłem na studniówce i wiadomo tańce i w ogóle. Wracając nad ranem przy wysiadaniu z pociągu zabolało mnie za kolanem na chwile i czasami w czasie drogi powrotnej do domu idąc spokojnym spacerkiem. Po przebudzeniu nie mogłem już wyprostować nogi ponieważ sprawia to ogromny ból. Zginanie na maks nie sprawia dużego bólu. Chodzenie sprawia trudności. 100 metrów jest bardzo wykanczające. Ból jest za kolanem. Do lekarza nie moge iść ponieważ nie moge znaleźć karty chipowej i nie będą chcieli mnie przyjąć. Moje pytanie co zrobić mam w tej sytuacji? Mam zajęcia na uczelni. Wiem że diagnoza online to nie diagnoza, ale po jakim czasie ból może ustać. Bo skoro ból pojawił sie dopiero na drugi dzień to może to jakiś kilku dniowy obrzęg. Z góry dziękuje za porady.