Post a reply to the thread: wirusówka czy zapalenie wyrostka?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Ostre a przewlekłe zapalenie wyrostka to trochę coś innego. I niekoniecznie musi boleć. Jak objawy ustąpiły to zapewne był to tylko rotawirusek albo bakteria. Jak skierowanie jest, obawy są i czas pozwala to iść na bezpłatne badania. Jak to jest przewl. zap. wyrostka to najpewniej wytną.
wirusówka czy zapalenie wyrostka? Witam, z soboty na niedzielę, około 3 w nocy dostałam dreszczy, zimnych potów. Nad ranem zaczęły się wymioty, straszny ból głowy, gorączka 39°C i tak w sumie miałam przez cały dzień, który przespałam, na przemian z pobudką na wizytę w toalecie. W poniedziałek już oprócz lekko podwyższonej gorączki do 37,5°C, kaszlu i kataru czułam się dosyć dobrze. Przez dwa dni brałam w odpowiednim odstępie Gripex Max i witaminę C, dużo piłam i zjadłam rosół. We wtorek rano zapisałam się do lekarza, ale właściwe wszystko już było dobrze. Lekarka natomiastdała mi skierowanie do szpitala z podejrzeniem wyrostka i powiedziała, że jeżeli pojawią się wymioty lub gorączka 38° to od razu jechać na izbę przyjęć. I tu jest moje pytanie czy to faktycznie może być wyrostek? Nie znam się, ale chyba powinien boleć mnie brzuch, a podczas badania bolał mnie w okolicy jajników (ale miałam akurat okres), więc czy objawy mogą wskazywać na to, że może mnie coś niedługo boleć czy to raczej lekarka dla bezpieczeństwa dala takie skierowanie? I przede wszystkim, jeśli nie wyrostek to co to mogło być? Bo już dzisiaj, 3 dni po czuje się bardzo dobrze.. Z góry dziękuję za odpowiedź
wirusówka czy zapalenie wyrostka?
Zasady na forum