Odpowiedz na ten temat

Gabinet

Witam Pana tre- proszę o podanie swojej strony internetowej, bo wpisuję gabinet biorezonansu bio-klar i nic takiego nie ma?

Witam
Takie objawy dają u moich pacjentów określone pasożyty.
Sugeruję poszukiwania w tym kierunku .
W razie pytań kontakt przez nick, bo nie wracam do postów.
Pozdrawia Terapeuta

cześć,
Trochę czasu minęło, ale udało się mamę namówić na kolonoskopię. Na szczęście badanie wyszło pozytywnie i nic nie wykazało.
Jednocześnie doszła dodatkowa obserwacja, że po przeczyszczeniu organizmu ból ustał na jakieś 2 dni. Potem wszystko wróciło do normy.

Ja podejrzewam 2 rzeczy:
1) nietolerancję pokarmową - pytanie jak to sprawdzić ? od czego się zaczyna wykluczanie pokarmów ?
2) zespół jelita drażliwego - nie ukrywam, że mama się mocno stresuje i może to być kwestia nerwicy

Jakieś inne pomysły /doświadczenia ?

Witam serdecznie!
Dziwię się, że lekarze do tej pory nie zlecili u Pani mamy kolonoskopii. Pierwsze, co należy wykonać, to właśnie to badanie, żeby wykluczyć przyczyny organiczne w jelicie, które utrudniają pasaż i są przyczyną tych bóli (najczęściej gruczolaki zwężające światło). Dopiero jeżeli wyniki kolonoskopii będą prawidłowe, można podejrzewać zespół jelita spastycznego (colitis mucosae). Pozdrawiam!

Intensywny ból brzucha z powodu gazów. Problem z diagnozą.

Pierwsze objawy choroby wystąpiły u mojej mamy ponad rok temu.
Objawy: gazy i uczucie parcia, które powodują ból brzucha. Ból nasila się wieczorem. Praktycznie brak wzdęć. Wypróżnienia regularne.

Na początku mama była u lekarza rodzinnego, który zlecił badania krwi, moczu oraz USG brzucha. Wszystkie badania były pozytywne. Przepisany został Espumisan. Potem mama była u innych lekarzy rodzinnych, którzy przepisywali leki na wzdęcia. Leki nie były skuteczne.

Ostatnio ból i gazy stały się codziennością. Dodatkowo są dni, kiedy jest tak koszmarnie intensywny, że mama nie jest w stanie spać w nocy. Nawet kilka razy w tygodniu.

Za moją namową odwiedziliśmy polecanego proktologa, który wykonał badanie (ręczne) i stwierdził brak hemoroidów, polipów i w obszarze swojej specjalizacji stan zdrowia ocenił pozytywnie. Zapisał czopki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Nie zalecił dodatkowych badań, zasugerował ewentualną wizytę u dietetyka. Niestety ból nie minął.

Mama ma 60 lat. Diety nie zmieniała od lat. Kiedyś na pewno miała więcej ruchu niż teraz. Ostatnio jest też znacznie bardziej zestresowana. Nie udało się jednak zaobserwować czy jakieś elementy diety, gimnastyki/ruchu, nastroju lub inne czynniki wpływają pozytywnie lub negatywnie na intensywność objawów.

Nie chciałabym bezrefleksyjnie ciągnąć mamy na kolejne nieprzyjemne badania, więc będę wdzięczna za podpowiedź, jaki kierunek obrać? Czy ktoś się spotkał z podobnymi symptomami?