Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Psychika a nieudolność/bezradność lekarzy.

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 07-05-2014, 21:05
    Nie zarejestrowany
    Wg mnie powinnas skierowac swoje kroki do jakiegos uznanego profesora neurologa. Koniecznie z wynikami - tez bym sie przychylala do psychiatry ale mi nie pasuje tutaj objaw zrenic. Koniecznie wg mnie powinna byc dobra konsultacja neurologiczna.
  • 07-05-2014, 02:02
    Nie zarejestrowany

    Psychika a nieudolność/bezradność lekarzy.

    Witam. Mam na imię Natalia. Od grudnia 2013r. dzieje się ze mną coś dziwnego. Zaczęło się to kiedy po dwókrotnym po upadku na kręgosłup na drugi dzień zasłabłam z bólu. Wezwane pogotowie odmówiło przyjazdu. Gdy udałam się do chirurga okazało się, że mam wysunięte trzy kręgi w odcinku lędźwiowym i uszkodzone dwa kręgi szyjne. Dostałam przeciwbólowo ketonal i rozkurczowo mydocalm. Działało na krótko. Niestety omdlenia występowały coraz częściej bez dolegliwości bólowych. Na szczęście szybko dochodziłam do siebie. Kiedy jednak straciłam przytomność nie obyło się bez pogotowia. Lekarza zaniepokoiło moje ciśnienie (60/54) i bardzo duże źrenice. Po jakimś czasie znów straciłam przytomność. Lekarz powiedział, że zanim to nastąpiło źrenice miałam jak szpileczki, a gdy mnie ocucono znów były nienaturalnie szerokie. W szpitalu wszyskie badania wyszły dobrze. Po tygodniu wróciłam do domu. Niestety było jeszcze gorzej. Coraz dłużej byłam nieprzytomna. Ratownicy podejrzewali padaczkę. W Opolu ją wykluczono i postawiono na psychikę. Po kolejnym zdarzeniu trafiłam do Wrocławia. Tam miałam pierwszy napad epi. Eeg nie wykazało zmian, natomiast rezonans, że mam torbiele w lewym placie skroniowym. Skierowano mnie na oddział kardiologiczny. Mam lekko niedomkniętą zastawkę aortalną trójpłatkową. Także skoki ciśnia. Najniższe i najwyższe skurczowe to: 54-190, rozkurczowe 42-120, ale nie przepisano żadnych leków. Wróciłam na neurologię. Zaraz po kolejnym napadzie powtórzono badanie eeg. Było nieprawidłowe. Wyładowania w lewej skroni. Postawiono diagnozę "padaczka nieokreślona". Pobierałam depakinę 500-0-500. Po ponad miesiącu było gorzej. Dwa napady pod rząd. W szpitalu badania wyszły dobrze i wróciłam do domu. Po tygodniu może dwóch miałam stan padaczkowy. 14 napadów. Stało się to w poniedziałek wieczorem, a ocknęłam się w środę rano. Eeg zrobiono dopiero po tygodniu, nic nie wykazało. Stwierdzono, że to może być na tle psychicznym, ale nie wycofano leku. Kiedy znów miałam stan padaczkowy (10 napadów) spędziłam w szpitalu ponad miesiąc. Lekarze stwierdzili, że skoro te leki mi nie pomagają to znaczy, że nie mam padaczki. Odstawiono je. Po kolejnych napadach eeg dwókrotnie wyszło nieprawidłowo. Wrócono leki i robiono badania, oczywiście wychodziły dobrze. Teraz jestem bez leków, napady występują tak raz na tydzień. Lekarze kierują mnie na psychiatrię. Nie godzę się, ale chodzę dwa razy w tygodniu do psychiatry na rozmowy i on nie uważa żebym miała problemy psychiczne, ani takie, ktore mogłyby powodowac to co sie dzieje ani też zebym robiła to by zwrócić na siebie uwagę.. Niestety psychologowie i lekarze w szpitalach wypisywali na mnie bzdury, dlatego ciężko jest mi dostać się do jakiś lepszych klinik.. Nie mam pojęcia, dlaczego tak się dzieje. Ja i rodzice jesteśmy załamani i bezradni. Nie wiemy, gdzie i jakiej pomocy szukać, dlatego desperacko piszę wszędzie, gdzie się da. Może akurat.. Z góry dziękuję za choćby najmniejszą wskazówkę, radę.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127