Post a reply to the thread: zatoki, alergia, problemy zniesionel lordozy czy moze nerwica ?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Te doligliwosci nie sa raczej jak mowil lekarz od lordozy czy zatok tylko od nerwicy charakterystyczny bol w skroniach. Trzeba isc do psychiatry i zaczac brac leki antydepresyjne uspokoisz sie i pozbedziesz sie objawow.
zatoki, alergia, problemy zniesionel lordozy czy moze nerwica ? Mój problem zaczął się od tego że wróciłam z kilku dniowej wycieczki z nad morza do domu rodzinnego.Wiadomo jak to nad morzem , niewygodna pozycja leżąca, silne wiatry itp. Po powrocie około godziny 22.30 po zjedzieniu kolacji wstałam i zrobiło mi się nagle sucho w gardle. Poczułam jakąś wydzielinę na gardle której nie mogłam przełknąć. Wiadomo -spanikowałam . Pierwszy raz miałam takie zdarzenie. Bywało tak że jak jechałam samochodem to po kilku dziesięciu kilometrach musiałam robić większe wdechy żeby złapać powietrze. Po chwili ślina wróciła , ale dostałam jakiś dziwnych drgawek bo po nagrzaniu na słońcu wyszłam złapać powietrza na balkon. Zaczęło mi też zaciskać szczękę. Prawdopodobnie z lęku że nie mogłam złapać powietrza. Zmusiłam się do snu i jakoś zasnęłam. po godzinie drgawki ustąpiły . Na drugi dzień nie miałam ochoty nic jeść bo bałam się że przez jedzenie dostałam takich dziwnych objawów.Minęły dwa tygodnie od tego zdarzenia. byłam u laryngologa. stwierdził że zatykają mi się trochę uszy i wszystko wynika na to że to od zatok. Mam na dodatek krzywą przegrodę nosową . Od dziś leczę się sterydem fanipos bo roztwór hipertoniczny i tabletki nie pomogly. Z jakiś tydzień temu miałam kolejny taki atak. Cały dzień bolał mnie nos i okolice pod oczami oraz oczodoły , a później podczas oglądania meczu nagle nos zabolał mnie bardziej moje podniebienie zrobiło się jakieś szorstkie , język takjakby się do niego przykleił brak śliny w buzi i problem z przełknięciem. Objawy jakie teraz mnie nurtują to ból w skroniach i z tyłu głowy , wiecznie kontroluje się podczas przelykania sliny bo boje sie ze znowu bede miala jakis atak, bole w okolicach zebow i zatykanie uszu, a jak już jest bardzo późno okolo 22 to mam wrazenie ze moje slinianki i jezyk z podniebieniem zasypiaja a tylko mozg funkcjonuje. No i te suchoty .Robiłam sobie na własną rękę rtg tego co mi dolegało . wyniki : zniesona dyslordoza szyjna, przyścienne zgrubienie błony śluzowej lewej zatoki szczękowej . Lekarz ogolny przed rtg uznal ze sie za duzo martwie wszystkim i mam sie cieszyc z zycia. jechac nad morze wygrzac zatoki i duzo ćwiczyć. Laryngolog uznala ze mam chore zatoki i ze mam nie narażać ich na jakieś wiatry , a jeszcze inny lekarz uznał że jestem chora i dal mi antybiotyk duomox. Nie wiem juz do jakiego lekarza sie udac , co robić. Wiem że muszę skończyć 4 rok studiów a z tymi dolegliwościami nie mam chęci do czegokolwiek . prosze o jakie kolwiek wskazówki . rady . pomoc !!!!!! Pozdrawiam
zatoki, alergia, problemy zniesionel lordozy czy moze nerwica ?
Zasady na forum