Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: ciągłe wzdęcia i gazy

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 06-09-2014, 18:52
    tre654@interia.pl
    Witaj
    Postaram się szerzej omówić ten problem. Mam gabinet i zajmuje się czasami rzeczami które dają dokładnie takie objawy dlatego rzucę światło na sprawę z mojego punktu widzenia.
    Może być tak jak napisała moja poprzedniczka i masz uczulenie na coś a raczej nietolerancję czegoś. Już tak jest , że organizm kogoś czasami nie produkuje czegoś (enzymu) i to coś w stanie nie strawionym robi ogromne zamieszanie w postaci gazów , wysypek, bezsenności......Przykładem może być enzym laktaza który jest odpowiedzialny za trawienie laktozy (cukru prostego zawartego w mleku ale i siłą rzeczy w pizzy ). Za gazy w tym wypadku (zresztą w większości) odpowiedzialne są cukry. Jeżeli wyeliminujesz je ze swego menu powinna być bardzo duża zmiana. Oczywiście większość ludzi myśli - dobrze nie będę jadł cukierków i słodził herbaty. To mało !!!!!! Cukier jest w owocach i jedzenie ich też trzeba ograniczyć. Oczywiście o piciu coli nie będę się rozpisywał , bo to jak szklanka herbaty posłodzona 4 łyżeczkami cukru. I teraz ciekawostka. Największym dostarczycielem cukru nie jest cukierek czy posłodzony napój ale .... mąka. Mąka (najgorsze g... to pszenna ) zawiera głównie skrobie (70%) oraz białka (np gluten) tłuszcze minerały..... Otoczkę skrobi stanowią wielocukry tj amylopektyna A (70%) oraz amyloza. Amylopektyna jest niesamowicie łatwo trawina już przez ślinę i jej enzym amylazę. Drugi cukier mąki , amyloza jest ciężko trawiony i dopiero w jelicie grubym gdzie tworzy olbrzymie ilości gazów.

    Teraz o zapachu. Za zapach odpowiedzialne są białka zwierzęce. One są przez człowieka nie trawione albo inaczej w minimalnym stopniu i tylko w postaci surowej . Nie strawione gniją w jelitach i dają smród.

    Teraz co ja myślę na Twój temat. Ponieważ Twoje problemy nie są od urodzenia ale zaczęły się nagle, to odpowiedzialne jest za nie coś równie gwałtownego. Albo olbrzymi stres, albo gwałtowna zmiana diety albo pasożyt. Dwie pierwsze rzeczy określicie sami czy miały miejsce w waszym życiu, ja zajmę się pasożytami. Zajmuję się tym na co dzień i wierzcie mi te maleństwa potrafią zmienić całą gospodarkę enzymatyczną przewodu pokarmowego poprzez blokowanie enzymów trawiennych swoim metabolizmem (trzustka, wątroba, jelito cienkie, ….), blokowanie mechaniczne jelita i zaparcia (jelita) , uszkadzanie mechaniczne organów ……
    Zaczyna się to dosyć nagle (1-3 tyg od zarażenia). Czasami boli bo jest zjadana np. twoja trzustka . Czasami masz gazy i zaparcia gdy masz 20m czegoś obcego w jelitach. A czasami masz nudności, bezsenność, zawroty głowy….. gdy wydalane są silne toksyny np. grzybic.
    Stanie 100 koło siebie i każdy będzie miał takie same objawy i każdy będzie miał co innego.
    Trzeba zrobić chociaż elektro-skan, test pod kątem pasożytów i walczyć. To można zlokalizować i nazwać po imieniu. Wtedy walka i usunięcie jest stosunkowo proste. U mnie akurat bez chemii
    Jeśli się weźmie pod uwagę , że w klasycznym laboratorium tasiemiec z kału jest tylko w 10% wykrywalny , to można dostrzec skalę trudności w tej walce.
    Przywry są jeszcze trudniej wykrywalne …..itd …..itd……itd.
    A grzyby to …………….już do kitu

    Zdrowotności i wytrwałości życzy warszawski terapeuta
    PS
    W razie pytań kontakt priv przez mój nick
  • 06-06-2014, 13:05
    Nie zarejestrowany
    Ojej ja 3 lata się z tym męczyłam!! Też próbowałam tych wszystkich leków co wymieniłaś, lekarze nie potrafili mi pomóc, już naprawdę myślałam, że taka moja przypadłość i będę się męczyć do końca życia. Odstawiałam mięso, nabiał, jakieś warzywa i nadal było to samo... Musisz być uczulona na coś jak ja. Sprawdziłam co to, przestałam jeść i jest już git
  • 06-05-2014, 12:58
    Nie zarejestrowany
    ja tez brałam wszystkie możliwe tabletki dostępne bez recepty. hepatil, rapacholin i espunisan, wszystko. nic nie pomagaly, a jesli tak to tylko na chwile:/ przestalam jesc kompletnie bialko, bo wszyscy mi mowili ze od tego! nadal cierpie.. nawet nie wiecie jakie to jest ucazliwe, czy ktos moze nam cos poradzic??
  • 06-04-2014, 14:49
    reira

    ciągłe wzdęcia i gazy

    Witam,
    Mam problem, od dłuższego czasu (paru miesięcy) miałam gazy, z regóły kilka razy w ciagu dnia, po paru tabletkach na wdęcia przechodziło. Ale ostatnio od paru tygodni czego bym nie zjadła zaraz potem od razu mam wzdęcia i bardzo uciążliwe gazy o mocno nieprzyjemnym fetorze. Nie pomagaja mi juz za bardzo tabletki, niedawno kupiłam w aptece degasin, i farmaceutka powiedziała mi ze jest bardzo mocny i powinnam 1-max 2 zażywać w ciągu dnia, ale biore je co pare godzin i nie bardzo przechodzi, może minimalnie,ale gazy wciąz mam. Jak jestem w miejscu publicznmym czy w pracy to staram sie powstrzymywać,a jak nie moge wutrzymac to wychodze na korytarz czy do pracy. A jak nacinse nad pępkiem jakieś 2-3cm czuje ucisk, taki lekki ból i jakby twardszy brzuch w tym miejscu. Nie wiem moze to nic takiego, moze brzuch w tym miejscu taki jest a ja tego nie zauwazyłam wcześniej?
    Prosze o jakąś odpowiedz. (w razie pytan masa ciała i apetyt mi się nie zmniejszyły, wręcz przeciwnie częściej czuje głód niż pare miesięcy temu).
    Pozdrawiam i licze na odpowiedz.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37