Post a reply to the thread: Czy mój lekarz mnie truje?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Jak seksuolog moze zapisywac CI leki ktore zapisuja psychiatrzy? To co dostales to antydepresanty zarowno elicea jak i seroxat, dlatego po odstawieniu masz skutki odstawienne (mina po m-cu). To psychiatra-seksuolog bo innego wyjscia nie widze. Natomiast nie jest tez Ci potrzebny bromergon, po prostu zacznij uprawiac sport i skoncz z tym paleniem maryski, pewnie od tego masz rozne problemy. Jeszcze zostan cpunem i wcale bedziesz mial problemow od groma. Bromergon sie przepisuje kobietom, a nie facetom bo histeryzuja. A androvit jest na poprawe plemnikow, albo wszystkiego nie piszesz, albo chodzisz w ogole niepotrzebnie do tego lekarza. W necie jest masa cwiczen jak opoznic wytrysk i nie trzeba od razu do tego ani lekow ani lekarza.
Czy mój lekarz mnie truje? Witam, od pół roku leczę się u seksuologa na przedwczesny wytrysk. Z początku brałem Eliceę, po której nie mogłem dojść. Lekarz zalecił badanie poziomu testosteronu i prolaktyny. Testosteron miałem w normie, ale niski, prolaktynę lekko podwyższoną. Od tego czasu brałem dziennie: 1 tabletkę Elicea, 1 tabletkę Bromergom, 2 tabletki DHEA, 2 tabletki Natursteron. I ostatnio nastąpiła dziwna sytuacja: Tabletki skończyły mi się jakiś tydzień temu, od 3 dni czułem się jak pijany: kręciło mi się w głowie, czułem, że zemdleję itp. Poszedłem na konsultację do internisty (myślałem, że to ciśnienie). Okazało się, że nie wiadomo od czego to, ale widać u mnie objawy nerwicy?! (Nigdy nie miałem z tym problemów). Powiedziałem o bromergonie, który obniża prolaktynę, która przyczynia się do nerwicy i internista kazał mi się skonsultować z moim seksuologiem. Dodam, że jestem bardzo spokojnym, wyluzowanym człowiekiem. Na wizycie u seksuologa dowiedziałem mi się, że to skutek odstawienia leków, przez które musimy teraz zaczynać pół roczną terapię od nowa. Zamiast Elicei dostałem Seroxat (lek wycofany, nie mogę go nigdzie dostać) i AndroVit co 6h oraz resztę jak poprzednio. Niepokoi mnie kilka spraw: 1. Czy DHEA nie jest tylko dla osób starszych, których organizm nie wytwarza już tylu leków co za młodu? 2. Czy nie uzależnię się? Nie nabawię nerwicy? Bardzo przestraszyły mnie te skutki odstawienia. Nie chcę do końca życia brać leków, bez nich mój stosunek był jedynie krótszy, ale czułem się dobrze. 3. Czy nie biorę tego za dużo? AndroVit można brać 1 tabletkę dziennie. Ja mam brać 4. 2 DHEA, 2 Natursteronu, cała bromergonu. Strasznie tego dużo. 4. Lubię od czasu do czasu zapalić marihuanę. Czy łączenie tego z leczeniem nie namiesza mi kompletnie w głowie? Przyznam się, że zapaliłem podczas tych 3 dni fatalnego samopoczucia i na 3h miałem spokój. Czy to jest związane z rzekomą nerwicą? W ciągu jednego dnia pozbyłem się 500 zł. Jeżeli tak ma wyglądać leczenie to dziękuję, ale czy będę teraz mógł normalnie funkcjonować bez leków? Proszę o pomoc.
Czy mój lekarz mnie truje?
Zasady na forum