Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Nadmierna nerwowość

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 01-04-2014, 13:50
    PsychologBMW
    Witam Panią,

    W celu ustalenia diagnozy należy się zgłosić do lekarza psychiatry oraz do psychoterapeuty. Objawy, które Pani opisuje jak najbardziej wskazują na to, że konieczna jest pomoc specjalisty. Jednak nie mam pewności czy w Pani przypadku są to zaburzenia nerwicowe czy zaburzenia z innej grupy objawowej, gdyż nie można nikogo diagnozować w tym miejscu na forum - do tego konieczne jest osobiste spotkanie ze specjalistą. Nie mniej jednak, o ile pomoc lekarza sprowadza się do farmakologii, o tyle praca z psychoterapeutą polega na poznaniu przyczyny Pani odczuć i zachowania oraz zmianie tego, co najbardziej przeszkadza w codziennym funkcjonowaniu.

    Pozdrawiam,
    Barbara Michno-Wiecheć
    psycholog psychoterapeuta
  • 01-02-2014, 13:56
    MajeczkaLysa
    Również zalecam kontakt z psychiatrą lub psychologiem - objawy wskazują na pewne zaburzenia nerwowe.
  • 12-31-2013, 14:53
    wotan99
    Pani objawy świadczą o zaburzeniach nerwicowych. Proszę wybrać się do psychiatry, następnie (jeżeli zajdzie taka potrzeba) skieruje on Panią do psychologa. Proszę także nie zwlekać, ponieważ może to doprowadzić do gorszych konsekwencji niż łatwa nerwowość, tiki.
  • 12-31-2013, 13:51
    karere

    Nadmierna nerwowość

    Witam.
    Mam problem z nadmierną nerwowością i nie wiem jak sobie z nią radzić. Naprawde denerwuje mnie wiele rzeczy ; mama dzwoni, żebym przyjechała bo dawno mnie nie było - ja już się denerwuję i krzyczę na nią, że ciągle jestem zajęta. Narzeczonego rodzina powie coś do mnie w żarcie ja przyjeżdżam do domu płaczę i wpadam w histerie. Narzeczony w pracy ja płaczę bo sama jestem w domu ( sama pracuję co drugi dzień po 12 godzin). Wcześniej też wiele rzeczy mnie denerwowało ale nie w takim stopniu. W domu mama miała okres w którym ona była ciągle znerwicowana i wrzeszczała po mnie. Potem mieszkałam z babcią chorą na Alzheimera i tu o dziwo nie krzyczałam ale kiedy już nie miałam siły to płakałam. Ale na babcie ani razu nie krzyknęłam nie robiłam jej krzywdy. Babcia zmarła i zastanawiam się czy teraz to odreagowuję? Doraźnie stosuję valerin ale nie pomaga i od dwóch miesięcy biegam a dalej jest jak jest.. Denerwuje mnie nawet kiedy narzeczony wraca do domu i zaczyna się odzywać. Albo kiedy jesteśmy u jego rodziny to ciągle mam nerwy nawet jak pytają co w pracy najlepiej moglby się w ogole nie odzywać bo tylko otworzą buzię a mnie już normalnie ściska w środku. Do tego wszystkiego mam chyba tiki nerwowe tzn. napinanie mięśni w udzie, co chwilę mocno przechylam głowę w bok jakbym chiała coś tam zobaczyc, ściskanie szczęki a do tego oddawanie moczu jak jestem w domu to co 10-15min w dzień a ze 4 razy idę do wc w nocy. Proszę coś poradzić.. Dodam że nie byłam u żadnego specjalisty z moim "problemem".

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35