Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Problem z emocjami mężą.

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 12-07-2013, 14:52
    PsychologBMW
    Witam Panią,

    Czas psychoterapii nie należy do najłatwiejszych. Może być tak, że podczas spotkań z psychologiem Pani mąż porusza bardzo ważne dla niego wątki, z którymi nie potrafi sobie poradzić. Ważne, aby w tej sytuacji utrzymał się w terapii i pracował nad swoim zachowaniem. Uważam także, że skoro Pani dostrzega u siebie wysoką eskalację emocji, wątpliwości dotyczące dalszego wspólnego życia, jakości Waszej relacji - może to być sygnałem, że Pani także przydałaby się pomoc specjalisty.

    Pozdrawiam,
    Barbara Michno-Wiecheć
    psycholog psychoterapeuta
  • 12-04-2013, 09:44
    mloda_zona

    Problem z emocjami mężą.

    Długo zastanawiał się czy napisać cokolwiek, ale chyba sama już sobie nie radzę z problemem. Jest tego tyle że nawet nie wiem od czego zacząć.

    Małżeństwem jesteśmy od dwóch lat, mamy 19 miesięcznego synka. Na pierwszy rzut oka jesteśmy normalną młodą rodziną, która małymi krokami próbuj się czegoś dorobić i dość ciężko jej to idzie. Ja jestem po studiach, nie pracuję, bo siedze z małym, mąż studiuje i pracuje. I właśnie o męża tu chodzi. Jest człowiekiem dość nerwowym, który nie radzi sobie z swoimi emocjami. Ma za sobą jedną próbę samobójczą, na moich oczach wziął garść tabletek. Od tamtego czasu regularnie przy każdej kłótni słyszę, że on sobie coś zrobi, że kuba już taty nie zobaczy, że mi się dopiero w kostnicy oczy otworzą... Jestem śmiertelnie przerażona, że znów sobie coś zrobi a jednocześnie mam dosyc takie szantażu. Mąż chodzi na terapię do psychologa, gdyż zdarzyło mu się mnie uderzyć. Jest dorosłym dzieckiem alkoholika więc w domu też nie miał najlepszego przykładu. On ma 23 lata a ja widzę że serio nie potrafi sobie radzić z uczuciami. Kłopot z tym, że ja mam 26 lat i zaczynam widzieć, że przerasta mnie ta cała sytuacja... nie wiem już sama co robić, boję się, jestem wściekła, chce mi się wyć i jednoczeście spuścić mu łomot. Zawsze musi być wszystko tak jak on chce bo jak nie to awantura a przy moim równie mocnym charakterze awantury są wielkie...

    Proszę poradźcie co byście zrobiły na moim miejscu. Kocham męża ale nie wiem czy ma jeszcze siłe walczyć o to wszystko.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317