Odpowiedz na ten temat

dziękuję bardzo za odpowiedź. Zanim zrobiłam badania też wydawało mi się, że mogą to być objawy niedoczynności. Kiedyś przy wizycie u neurologa, pani doktor przywitała mnie zapytaniem "czy Pani ma zdrową tarczycę? bo ma pani tarczycowe oczy" - tak to ujęła, że mam typowy "wytrzeszcz"
Jednak po badaniu widzę, że mieszczę się w normach.

Jedynie jeśli chodzi o LH w środku cyklu jestem poniżej normy, trochę się tym zmartwiłam, bo w takim razie nie wiem czy w ogóle mam owulację...

Samopoczucie jak na dobrą niedoczynność tarczycy przystało, a hormony idealne do zajcia w ciążę... Może warto sprawdzić jeszcze przeciwciała anty-TPO.
w kierunku Hashimoto i cholesterol.
Początkowo tarczyca wydziela prawidłowa lub nadmierna ilość hormonów, ale po wielu miesiącach lub latach rozwija się niedoczynność, która pogarsza zdrowie. Ciągłe zmęczenie, senność, kłopoty z koncentracją, pamięcią, zmienność nastrojów, skłonność do depresji, marzniecie, obfite miesiączki, suchość i szorstkość skóry, a także wypadanie włosów, zaparcia, bóle mięśni i stawów, podwyższony poziom cholesterolu, nieuzasadnione tycie wszystko to może, ale nie musi, świadczyć o chorobie. Senność tłumaczymy przemęczeniem, kłopoty z pamięcią wiekiem i do głowy nam nie przychodzi, że te pozornie błahe dolegliwości mogą być zwiastunem rozwijającej się choroby. Niekiedy powoduje zaburzenie owulacji i co za tym idzie trudności z zajściem w ciąże, a także samoistne poronienia.

Nie jestem lekarzem, ale sporo czytam. Te proste badania być może dadzą odpowiedź.

Pozdrawiam

tsh w normie a uczucie ciagłego zmęcznia, nie do zniesienia wręcz senność

Witam,
od ponad roku staram się o dziecko, jednak bez rezultatu. W ostatnim cyklu zrobiłam badania hormonów
4dc- FSH 4,50 ( 3,03-8,08)
LH 4,01 (1,80-11,78)
PROLAKTYN 12,80 (5,18-26,53)


14 dc LH 4,03 (7,59-89,08)
ESTRADIOL 186,60 (38-649)

21 DC lh 4,85 ( 0,56-14,00)
PROGESTERON 7,30 ( 1,2-15,9)

dodatkowo TSH 1,330 (0,350-4,940)
FT3 2,87 ( 1,71-3,71)
FT4 1,12 (0,70-1,48)

Powodem dla których zrobiłam te badania, oprócz chęci dowiedzenia się czy jest jakaś przyczyna biologiczna moich problemów z zajściem w ciąże, jest również to, że od około roku, może dłużej codziennie czuję się bardzo senna, zmęczona to za słabe określenie, po powrocie z pracy jestem wręcz wykończona, miewam zawroty głowy, dziwne uczucie "spadania" z krzesła. Nawet w weekend kiedy śpię 8 godzin, wstaję wypoczęta, za godzinę jestem tak bardzo zmęczona, że mam ochotę znowu iść spać. Z natury jestem osobą bardzo wesołą, skorą do spotkań i towarzystwa, dlatego taka ciągła "niemoc" bardzo mi przeszkadza, a wykrzesanie z siebie jakiegokolwiek entuzjazmu kosztuje mnie wiele
Bardzo proszę o pomoc.