Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: problem z mężem Pomocy!!

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 10-28-2013, 19:36
    toja
    nie nalezy szukac powiazania z ciaza. najprawdopodobniej pani maz ma tzw stulejke. niestety nalezy cos z tym zrobic,gdyz gdy nie schodzi skorka z zoledzia rowniez nie jest w stanie pani maz dokladnie zadbac o higiene czlonka,gromadza sie tam w takim wypadku duze ilosci bakterii a co za tym idzie to sporo problemow dla pani meza. rowniez i dla pani jesli wspolzyjecie bez prezerwatywy. mimo wstydu zdrowie jest wazniejsze. niech maz pomysli czy warto narazac siebie i pania na problemy zdrowotne czy warto przezwyciezyc wstyd. nie ma sie czego wstydzic. ogromna ilosc mezczyzn ma podobny problem i mimo iz to krepujace udaja sie do specjalisty. moj maz mial taki sam problem i wstyd. mimo tego udal sie do chirurga i juz od lat jest po problemie. pozdrawiam
  • 10-03-2013, 20:15
    Nie zarejestrowany

    problem z mężem Pomocy!!

    witam. mam poważny problem od 2 lat z mężem...a raczej z napletkiem męża. . .to dość żenujące, że po miesiącach próśb i gróźb wylądowałam na forum a on nic sobie nadal ze swojego problemu nie robi. od lat wszystko było w porządku do czasu gdy skóra na członku męża delikatnie popękała. Naturalnie ograniczyliśmy stosunki czekając aż się wygoi. Z czasem pojawiało się to co raz częściej aż wreszcie zaobserwowaliśmy problemy(podczas wzwodu) z sunięciem napletka. Nie będe wspominala o tym, że już wtedy interweniowałam i prosiłam męża by udał się do urologa-zlekceważył. Dziś po kilkunastu miesiącach napletek nie schodzi w ogóle;/;/ nie ma zaczerwień, swędzeń, żadnych wydzielin. Pop prostu nie widać żołędzia nawet w stanie spoczynku nie jest w stanie "ściągnąć skóry" Najgorsze jest to, że mimo obietnic, nadal nie udaje się do lekarza, odwolywalam z 30 wizyt,mam dość proszenia,rozmów oraz straszenia(bo już do tego się posunełam) Mąż jest wstydliwy i wygląda na to, że bardzo infantylny nie wiem...inny mężczyzna już dawno choćby dla samego siebie chciałby zrobić z tym porządek. Nie rozumiem co się stało...bardzo proszę o jakiekolwiek porady być może w miare możliwości ocenienie "zmiany". z czego mogła wyniknąć. Dodam, że poroniłam w ostatnich miesiącach dwa razy...zaczynam się poważnie zastanawiać czy to co powstało z miesiącami mogło mieć wpływ jakikolwiek.naturalnie ja o siebie dbam i jestem w trakcie badań, jednak zaczynam się niepokoić czy rzeczywiście powinnam dostrzec jakies powiązanie między ciążem a jego dolegliwością. proszę o pomoc

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37