Odpowiedz na ten temat

Witam Pana,

Opisywane przez Pana objawy są dość jednoznaczne i z dużym prawdopodobieństwem wskazują na zaburzenia nerwicowe. Jednak polecam w celach diagnostycznych skontaktować się z lekarzem psychiatrą. Jeśli chodzi o pomoc, to oczywiście szeroko rozumiany stres i zaburzenia nerwicowe to obszar pracy psychoterapeutycznej, dlatego zdecydowanie warto zwrócić się do dobrego specjalisty.

Pozdrawiam,
Barbara Michno-Wiecheć
psycholog psychoterapeuta

Ogromny stres nawet bez powodu.

Witam.
Mam 20 lat i mam taki problem. Otóż odkąd pamiętam, jestem osobą nadpobudliwą i nerwową. Na ogół jestem spokojny, ale szczególnie w domu łatwo daje wyprowadzić się z równowagi. Wtedy mam ochotę się na czymś wyładować. Poza tym dokuczają mi natręctwa, typu: ciągłe mycie rąk, sprawdzanie zamka w drzwiach, przeszkadza mi otwarta szuflada w pokoju i drzwi. Najgorszy jest jednak w tym wszystkim ciągły stres, który towarzyszy mi odkąd pamiętam. Sam staram się opanowywać, ale chyba już nie mam na to sił. Nawet, gdy sytuacja nie wydaje się stresująca, to ja i tak odczuwam niepokój, szybkie bicie serca, czy drżenie nóg. Staje się to bardzo uciążliwe, gdyż z wiekiem się nasila. Przez to nie mogłem nawet zdać prawka. STRES mnie połknął. Nie wiem czy podane symptomy mogą sugerować jakąś chorobę, czy warto może udać się do psychiatry (byłem już u psychologa, ale to nie ta działka). Proszę o rady (pocieszanie, że to z powodu rozwoju do mnie nie trafia). Chciałbym po prostu w końcu panować nad swoim organizmem. Z góry dziękuje za odpowiedzi.