Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Czy istnienie przymus leczenia psychiatrycznego?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 09-28-2013, 21:28
    Krzysia
    Witam. Serdecznie dziękuje za odpowiedź. Jestem osoba pełnoletnią, ale boje się szpitala. Wiem,że mam myśli samobójcze, ale czy tak do końca zdaje sobie sprawę,że mogą być niebezpieczne to nie wiem, Wiem,ze muszę chronić rodzinę swoim kosztem- poświęcić siebie w celu ocalenia ich.
    Z poważaniem Krzysia
  • 09-26-2013, 10:44
    PsychologBMW
    Witam Panią,

    Faktycznie, stany które są tu opisane mogą być bardzo niebezpieczne zarówno dla Pani, jak i najbliższych. Nie wiem ile Pani ma lat - gdy osoba jest niepełnoletnia, o leczeniu szpitalnym decydują rodzice. Jeśli ma ukończone 18 lat, sama o sobie decyduje, jednak w sytuacji gdy jej zachowanie bezpośrednio zagraża zdrowiu lub życiu jej samej lub innych osób jest konieczne (i jak najbardziej możliwe) umieszczenie jej w szpitalu psychiatrycznym, nawet bez jej zgody - w takim przypadku następuje to w wyniku egzekucji wyroku sądowego. W sytuacji, gdy zdaje sobie Pani sprawę z występowania myśli i prób samobójczych, gdy mają miejsce zachowania agresywne w stosunku do innych osób (ale nie pamięta ich Pani), uważam że najlepiej by Pani sama zdecydowała się na leczenie, dla własnego bezpieczeństwa, ale także aby mogła Pani odzyskać kontrolę nad własnym zachowaniem, myślami i przeżyciami.

    Pozdrawiam,
    Barbara Michno-Wiecheć
    psycholog psychoterapeuta
  • 09-26-2013, 06:31
    Nie zarejestrowany

    Czy istnienie przymus leczenia psychiatrycznego?

    Od pewnego czasu mam myśli samobójcze. Jestem po nie udanej próbuje, jednak te myśli nie zaniknęły. Kilka dni temu dowiedziałam się,ze już kiedyś próbowałam zrobić krzywdę najbliższej osobie z rodziny. ( o takiej sytuacji nie pamiętam dowiedziałam się kilka dni temu). Dobrze,że pod wpływem emocji złapałam nóż odwrotnie i nie doszło do tragedii. Osoba ta na ten temat nic nie wspominała dopiero kilka dni temu. Od tego czasu czuje się gorzej, brak we mnie niepewności, do czego jestem zdolna podczas pogorszenia choroby. W takiej sytuacji wole nie żyć.Może te myśli czy głosy to dobre jest dla mnie wyjście?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37