Odpowiedz na ten temat

Czyli po prostu jestem przemęczony albo zaziębiony (bo czuję się trochę ospale od początku dzisiejszego dnia)?
Uff, to dobrze, napędziłem sobie stracha. Zobaczymy jak jutro przeleci dzień, i ew. w poniedziałek pójdę do lekarza, bo może coś innego mnie łapie, a nie chcę L4 brać.

Dzięki za pomoc

nie jest to możliwe. infekcją bakterią Legionella pneumophila przebiega bardzo gwałtownie i często już po parunastu godzinach ląduje się w szpitalu

Legionelloza?

Witam serdecznie, mam taki problem - kiedyś jadąc na zakupy kupiłem sobie maślankę, która rozlała się pod wycieraczkę w samochodzie. Osoba odbierająca zakupy tego nie zauważyła, i dopiero dzisiaj (minął ok. miesiąc) przy czyszczeniu auta zobaczyłem, że tak się stało. Wiadomo - w samochodzie jest ciepło, ostatnio jest wilgoć, tak więc matka postraszyła mnie, że może z tego wyrosnąć coś, przez co zachoruję na legionellozę. Muszę przyznać, że sprawdziłem objawy tej choroby, i stwierdzam u siebie podwyższoną temperaturę, natomiast od kilku dni męczy mnie suchy kaszel, straciłem trochę smak, jestem przemęczony. Oprócz tego biorę leki przeciwalergiczne oraz osłonowe (żołądek), gdyż mam uczulenie na trawy i zboża + stwierdzony refluks z przełykiem Baretta. Czy jest wgl. możliwe, aby zarazić się legionellozą przez siedzenie w aucie? A jeśli nie, to czy jest możliwość, że złapałem coś innego? Na razie w miarę dobrze się czuję i przemęczenie zwalam na pracę, ale jeśli kaszel nie ustanie do poniedziałku, to we wtorek przejdę się z rana do lekarza. Na razie pytam tutaj, żeby trochę się uspokoić, bo z tego co się naczytałem to nic przyjemnego nie jest... Prosiłbym, żeby ktoś dał mi znać czy jest to możliwe i co powinienem zrobić (poza udaniem się do poradni).

Z góry dziękuję i pozdrawiam,
Patryk