Post a reply to the thread: Alkohol, kiedyś ok teraz już nie. Przyswajanie?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
prawdopodobnie ma to podłoże psychiczne, czesto sie słyszy ze ktos nie chce nawet myslec o popijaniu takim czy innym sokiem, gdyż kojarzy mu sie z najwiekszym zatruciem, kacem itd. masz prawdopodobnie to samo, zatrules sie wodką, sproboj piwo, whisky z cola, i odwrotnie, cos co w smaku zapachu zupełnie nie przypomina trunku z którym kojarzy Ci sie Twoja największa trauma
A nie da rady zrobić czegoś dzięki czemu wróce do stanu poprzedniego?
Jeżeli organizm nie przyjmuje, to się nie zmuszaj. Spróbuj jakieś mniej procentowe trunki spożywać dla towarzystwa.
Moge dodać że mam 26 lat. Jestem zdrowy.
Alkohol, kiedyś ok teraz już nie. Przyswajanie? Witam, nie wiedziałem gdzie mogę się zgłosić dlatego pisze tutaj. Po krótce opis sytuacji. Parę lat temu mogłem wypić dużo wódki. Wchodziła jak "woda". Nie trzeba było przepijać ani nic. Dawno temu wypiłem dużo za dużo (nie było to mądre). Obudziłem się po 24 godzinach. Od tego czasu aż do dzisiaj wódka mi nie smakuje, już po jednym kieliszku zbierają się we mnie odruchy wymiotne, musze szybko popijać. Nie mówiąc o tym że upijam się ilością, która kiedyś była na "rozgrzewkę". Nie proszę o pomoc aby znów przeginać z alkoholem (już z tego wyrosłem) ale jednak od czasu do czasu na imprezie fajnie byłoby móc coś wypić, a nie w siebie wmuszać. Nie wiem jakie podłoże ma problem dlatego jeżeli napisałem w złym dziale to prosiłbym o przeniesienie.
Alkohol, kiedyś ok teraz już nie. Przyswajanie?
Zasady na forum