Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: stres, stan lekowy(?)

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 05-08-2013, 14:37
    Hypnothoughts
    Duży wpływ na to może mieć odżywianie, prawdopodobnie od czasu kiedy mieszkasz sam twoja dieta się zmieniła, kiedy poziom cukru w naszym ogranizmie jest zbyt niski, wtedy czest wpadamy w stany lekowe i nie wiemy dlaczego, łaczymy to wtedy z istniejacymi sytuacjami które normalnie nie miały by takiego wpływu na tok myślenia.
    Dobrym rozwiazaniem w takich sytuacjach jest dieta proteinowa, jedzenie malo ale czesto , duzo bialka, prosze poszukac w internecie.

    Jak dla mnie to prawdopodobnie brak odpowiedniej ilosci snu oraz odpowiedniej diety.

    Co do spraw ktore niestety juz sie wdaly, trzeba je w jakis sposób bezpieczenie emocjonalnie rozladowac, np. za pomoca hipnoterapii.

    W momecie kiedy zle sie odzywiamy jestesmy bardzo podatni na sugestie, nasza logika zawodzi, i nawet sugestia o depresjii od lekarza moze stac sie bardzo rzeczywista, choc moze nie powinna.

    W razie co prosze pisac.



    Pozdarwiam.
  • 04-21-2013, 19:07
    angelongrave
    Dodam tez, ze szczerze, wydaje mi sie ze pierwszy stan kiedy sie tak bardzo stresowalem powstal gdy lekarz powiedzial mi ze mam depresje.. Wczesniej martwilem sie o zdrowie ale chodzilem do niego bo bardzo bolala mnie glowa.. Gdy powiedzial mi o depresji nakrecilem sie i powstal ten stres.. cokolwiek.. Najbardziej pomagaly mi dlugie rozmowy i ludzie mowiacy mi ze bedzie dobrze.. Trwalo to ok 2-3 tygodnii
  • 04-21-2013, 18:47
    angelongrave

    stres, stan lekowy(?)

    Witam,
    Okolo 2,5roku temu zaczelem mieszkac sam, po pewnym czasie pojawil mi sie dokuczliwy bol glowy, ktorego nie moglem sie pozbyc.. Lekarz powiedzial, ze byc moze mam depresje (czesto go odwiedzalem).. Bardzo sie przestraszylem i popadlem w dziwny stan, kiedy nonstop bylem zestresowany i mialem ogromne problemy z motywacja. Przepisal mi Citalopram 20mg na noc i Amytryptyline 20mg na noc. Po pewnym czasie wszystko mi przeszlo, leki biore do dzis.. Zaczelem wtedy rozmawiac z psychologiem, wzielem sie do kupy etc..

    Drugi raz taki stan mialem, gdy zostawila mnie dziewczyna, okolo tydzien bylem nie do zycia..

    Teraz koncza mi sie studia i przestraszylem sie tego, taka glupia mysl mnie dopadla, mialem dola etc.. Ale porozmawialem z rodzicami, przyjaciolmi i mi przeszlo. Aczkolwiek dzien pozniej, po poludniu znowu dopadly mnie takie mysli, ze sie boje, ze sie stresuje, boje sie ze jestem chory "psychicznie?".Wiem, ze rozmowy z rodzicami mi jakos pomagaja ale, rodzice nie zawsze przeciez beda.. To brzmi troche jak stan lekowy, odczuwam lek i stres chociaz nie umiem okreslic czemu. Staram sie o tym nie myslec, ale wtedy jeszcze bardziej sie nakrecam... Prosze powiedzcie mi co zrobic...

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127