Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Gdzie szukać pomocy? Toksyczna babcia!

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 02-26-2013, 01:32
    MatrixM

    Gdzie szukać pomocy? Toksyczna babcia!

    Nasza babunia jest po 70- tce pali 3 paczki papierosów dziennie, wietrząc sobie otwiera drzwi od pokoju a nie okno... białe demony atakują swoim potwornym smrodem cały dom, nie myje się w ogóle, nie obcina paznokci sypia w ubraniu którego nie zdejmuje z siebie przez 2 tyg.
    W takim stanie przytula moje ośmioletnie dziecko które sparaliżowane smrodem i nie chcące jej urazić, po wszystkim biegnie do nas na piętro z płaczem, że znów czuje się jak wycieraczka... !!!!!!
    Babcia KRADNIE nam telefony kasuje numery do znajomych, puszcza "głuche" innym, czyta nasze ems-y a później podrzuca telefon w jakieś nie typowe miejsce jak gdyby nigdy nic się nie stało.
    Dziś po 40-sto minutowych poszukiwaniach telefonu, ciągłym dzwonieniu na ten numer wchodzimy do pokoju babci która "mocno śpi", ewidentnie słychać wibracje dobiegające z łóżka..
    -Babciu brałaś mój tel?
    -nieee ja nie brałam...
    -ale słychać go tu więc oddaj
    -nie potrzebny mi twój telefon, ja go nie mam!
    -po czym teściowa ściąga kołdrę a Z POD BABCI wystaje poszukiwany telefon
    -babcia: ja nie wiem skąd się tu wziął...
    SZOOOOK!!!
    Terroryzuje teściową nie pozwala jej nigdzie wychodzić jeśli już uda się jej spotkać ze znajomymi jest bombardowana telefonami z pretensjami ... i przeważnie ZARAZ WRACA...
    Babcia jest chora na wszystko "przewraca" się na ściany jeśli ktoś patrzy a tu sytuacja... " dzwoni stacjonarny babcia myśląc, że nikt jej nie widzi puszcza się galopem po słuchawkę, wraca do swojego pokoju, siada w swoim fotelu odpala papierosa... telefon nadal dzwoni... zaciąga się dwa razy naciska zieloną słuchawkę i trzęsącym się , prawie zanikającym głosem mówi "słuuucham..." Dramat!!!
    Zeszłego lata nabiła rachunek za prąd na 1500zł bo w swoim pokoju pod przykrytą kocem ławą trzymała non stop włączony spory grzejnik!!!! który zresztą sama zniosła z piętra pod naszą nieobecność.
    Notorycznie obdzwania całą rodzinę skarżąc się jak to ona jest źle traktowana we WŁASNYM domu... - nie mieszkała tu ok 15 lat moi teściowie dbali o dom i remontowali go biorąc wszystkie f-ry na babcię żeby mogła dostać zwrot podatku!!!! Ale to my zamiast być jej wdzięczni i po stokroć dziękować za każdy dzień pod JEJ dachem ośmielamy się zwracać jej uwagę, że ośmioletnie dziecko wstydzi się chodzić do szkoły bo cały ten smog idzie też..!
    Wszystkim kończy się cierpliwość tylko nie babci, konsekwentnie i z uporem maniaka nie podejmuje dialogu nawet nie patrzy na osobę która do niej mówi tylko tępo przed siebie.
    Ostatnio po tym jak puściły mi nerwy i wybuchłam kazała się pakować i wynosić jak coś nam nie pasuje i schowała się do pokoju po czym po dosłownie 5 min wyszła i zaczęła do mnie mówić jak gdyby nigdy nic gdy ja nadal nie mogłam zapanować nad swoimi emocjami i rozdygotaniem nie tylko rąk a babcia spokojna opanowana, dumna z siebie!
    Nigdy nie pomogła żadnemu swojemu dziecku za to ostatnio wzięła spory kredyt dla syna siostry który wziął kasę i zniknął ...
    i tak można by bez końca wydzwania do mnie do pracy żeby wiedzieć kiedy i czy pracuję widząc mój samochód przed domem, płacze na zawołanie, wypomina wszystkim, że nikt jej nie kocha itd itp, a gdyby tego było mało ostatnio kuzyn wychodząc z łazienki po umyciu rąk przed obiadem widział jak odskoczyła od jego talerza....????!!! Nawet nie chcę o tym myśleć...
    Nie ma mowy o wizycie u lekarza bo nie da się jej przekonać
    A najgorsze jest to, że każdy w domu żyje z permanentnym poczuciem winy które ona skrzętnie w nas pielęgnuje. Wszyscy mamy świadomość, że to późna jesień życia i powinniśmy się cieszyć każdą wspólnie spędzoną chwilą...

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317