Odpowiedz na ten temat

Skoro uważasz na to, co jesz, to może tabletki masz źle dobrane. A jak długo jesteś w UK? Bo oni tam mają kiepskie jedzenie, zwłaszcza to tanie, nafaszerowane chemią...

Mój przedmówca ma rację - to nie tycie, tylko zatrzymanie wody w organizmie. Skonsultuj się ponownie ze swoim lekarzem - opowiedz o tym, a przypisze Ci inne tabletki.

Same tabletki nie powodują tycia (nie mają aż tyle kalorii), natomiast żle dobrane mogą powodować zatrzymanie wody, lub zwolnienie metabolizmu. Więc należy zmienić tabletki, czasem pomaga suplement Asequrella, lub czasem konieczne jest wogóle zrezygnowanie z anty.hormonalnej.

Nieustanne tycie przy tabletkach anty. Proszę o radę.

Witam,

zwracam się z prośbą o poradę, ponieważ zachowanie mojego organizmu zaczyna mnie martwić. Mieszkam w UK, od około 9 miesięcy zażywam tabletki antykoncepcyjne o nazwie Levest - jest to odpowiednik tabletek Microgynon 21, skład jest identyczny, różnią się jedynie ceną.

Kiedy zaczęłam brać tabletki, ważyłam 49kg. Przyznaję, że zawsze lubiłam sobie zjeść, aczkolwiek trzymam się pewnych zasad od kiedy zaczęłam zażywać Levest. Odrzuciłam słodyczę, staram się używać mniej soli oraz cukru, próbowałam nawet ograniczać się do warzyw(sałatek), owoców oraz innych produktów lekkostrawnych. Przestałam również jeść ziemniaki oraz chleb.

Niestety moje starania ciągle idą na marnę. Aktualnie ważę 53.5kg, czyli moja waga wzrosła o jakieś 4.5kg. Podkreślam, że nie jestem osobą aktywną fizycznie, aczkolwiek bardzo dużo chodzę - dziennie około 1.5h, czasami więcej.

Sięgałam też po suplementy diety ograniczające wchłanianie oraz wspomagające trawienie, ale również bez efektu.

Moje pytanie brzmi: czy to jest normalne? Czy waga nie powinna była się unormować do tego czasu? Nieustanne tycie naprawdę zaczyna mi przeszkadzać, bardzo przytyłam na twarzy i robię wszystko żeby temu zaradzić, ale nic nie pomaga. Czy powinnam zmienić tabletki?

:-[