Odpowiedz na ten temat

Lekarz nie dał skierowania chyba dlatego, bo pewnie uznał to za nic groźnego, jak mówiłem pierwszy zdiagnozował zapalenie ucha środkowego, a dwaj pozostali "nie widzieli żadnych zmian". Ucho mnie nie boli, ani nic z tych rzeczy, nie leci też krew. Słuch mam trochę gorszy, ale sądzę, że tylko przez to, że ucho jest zanieczyszczone przez tę "ropę", bo kiedy przepłuczę sobie wodą utlenioną to wraca do normy. Niedługo wybieram się do lekarza prywatnie, może on w końcu zrobi coś konkretnego, bo widać nasze ośrodki zdrowia, szczególnie w małych miastach, a w takowym byłem, nie kwapią się by pomóc.

Witaj.
Czy dalej masz te problemy z uchem? Dlaczego lekarz nie zrobił Ci tomografii komputerowej???? Wiesz , ja obecnie leczę mojego syna na perlakowe zapalenie ucha środkowego. Leczenie trwa już 6 lat, bo co wytną perlaka to odrasta po jakimś czasie. Mój syn też miał takie objawy jak Ty. Wyciek ropny z ucha, bardzo nieprzyjemny zapach. Po pół roku takiego wycieku nagle z ucha zaczęła się lać krew jak fontanna. Mój synek był ciągle na antybiotyku i kroplach do ucha, i było to bardzo wielkim błędem lekarskim, bo przez lekarza i obojętne jego podejście doprowadziło do tego, że mojemu synowi powstał "PERLAK" w uchu środkowym, który zniszczył kosteczki słuchowe, błonę bębenkową a nawet kość skroniową, gdzie specjaliści musieli usunąć mu kawałek kości skroniowej bo perlak zagnieździł się w kości skroniowej. Po prostu były przerzuty perlaka na inne części ucha środkowego. Mój syn ma 10 lat i jest już po 8 operacjach ucha środkowego, miał także zrobioną rekonstrukcję ucha środkowego by poprawić jego słuch. Obecnie czeka na drugą rekonstrukcję ucha i oczyszczenie ucha z perlaka. Bardzo dużo wiem na temat tych objawów, które masz. Jeśli masz jakieś pytania pisz, zawsze odpiszę. Mam namiary do specjalistów, którzy uratowali w jakiejś części mojego synka. Powiem Ci co powinni robić, od czego zacząć lekarze, jak walczyć o swoje. PAMIĘTAJ jedno : Perlak jest to wyniszczająca zmiana podstawy czaszki, która osłabia ważne struktury w kościach skroniowych. Może wywoływać różne powikłania (np. ropień mózgu, zapalenie opon mózgowych), które powodują zwykle śmiertelne skutki. Pozdrawiam i napisz jak dalej się potoczyła u Ciebie ta choroba.

Witaj.
Czy dalej masz te problemy z uchem? Dlaczego lekarz nie zrobił Ci tomografii komputerowej???? Wiesz , ja obecnie leczę mojego syna na perlakowe zapalenie ucha środkowego. Leczenie trwa już 6 lat, bo co wytną perlaka to odrasta po jakimś czasie. Mój syn też miał takie objawy jak Ty. Wyciek ropny z ucha, bardzo nieprzyjemny zapach. Po pół roku takiego wycieku nagle z ucha zaczęła się lać krew jak fontanna. Jak się okazało syn był ciągle na antybiotyku i kroplach do ucha, i było to bardzo wielkim błędem lekarskim, bo przez lekarza i obojętne jego podejście do lekarza doprowadziło do tego, że mojemu synowi powstał "PERLAK" w uchu środkowym, który zniszczył kosteczki słuchowe, błonę bębenkową a nawet kość skroniową, gdzie specjaliści musieli usunąć mu kawałek kości skroniowej bo perlak zagnieździł się w kości skroniowej. Mój syn ma 10 lat i jest już po 8 operacjach ucha środkowego, miał także zrobioną rekonstrukcję ucha środkowego by poprawić jego słuch. Obecnie czeka na drugą rekonstrukcję ucha i oczyszczenie ucha z perlaka. Bardzo dużo wiem na temat tych objawów, które masz. Jeśli masz jakieś pytania pisz, zawsze odpiszę. PAMIĘTAJ jedno : Perlak jest to wyniszczająca zmiana podstawy czaszki, która osłabia ważne struktury w kościach skroniowych. Może wywoływać różne powikłania (np. ropień mózgu, zapalenie opon mózgowych), które powodują zwykle śmiertelne skutki. Pozdrawiam i napisz jak dalej się potoczyła u Ciebie ta choroba.

Zapalenie ucha środkowego - wysięk

Witam.

Jakiś czas temu zaczęło silnie boleć mnie ucho - prawe. Czułem, jakbym miał je czymś wypełnione. Sądziłem, że sobie je przeziębiłem, więc wziąłem jakiś apap i tyle. 2 dni później, ból ustał, lecz pojawił się wysięk - niezbyt gęsta, żółtawo-brązowa, lejąca się substancja o nieprzyjemnym zapachu.. Udałem się do lekarza, stwierdził zapalenie ucha środkowego, kazał przemywać wodą utlenioną, dał Duomox i Dicortinef. Niestety to nie pomogło. Wysięk obfity (co godzine, dwie z ucha się aż "wylewa") Po miesiącu kolejna wizyta u innego lekarza - wynik - on "nic w tym uchu złego nie widzi". Przepisuje jakieś krople + krople przeciwgrzybicze. Brak rezultatu. Kolejna wizyta u kolejnego lekarza, bardzo podobnie, tyle, że wraca do dicortinefu.

Powoli zaczyna mnie to dobijac, strasznie przeszkadza to w życiu, w uchu musze mieć ciągle wepchnięty gazik (tak zalecił ten ostatni), żeby nie wylewalo się to na zewnątrz. Zmieniam go 2-3 razy dziennie.. To strasznie uciążliwe. Bólu co prawda nie ma, ale normalne to nie jest. Próbowałem już przeróżnych rzeczy - nic.

Spotkał się ktoś z takim problemem?