Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Brak wsparcia rodziców - depresja

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 03-21-2012, 16:59
    a-net-a
    Dokładnie zawsze może byc gorzej..
    Powiem tak co do rozmawiania z rodzicami, ..
    usiadz z nimi na spokojnie powiedz ze chcesz bardzo na poważnie z nimi porozmawiać i prosisz o chwile uwagi itp.
    Rodzice jesli są normalni na pewno usiądą i porozmawiają.. powiedz co ci leży na sercu i przedewszystkim na czym ci zależy, aby zaczeli to tolerować...
    Życze ci powodzenia.. a no i pamiętaj ze technikum jest teraz chyba najlepszą szkołą ponadgimnazjalna... masz i zawód i maturkę.. Poprzyj wszystko w rozmowie z rodzicami swoimi argumentami na plus..
  • 03-07-2012, 13:41
    SirArgal
    Pamiętaj że zawsze może być gorzej, a wytrwałością i pracą jesteś w stanie nadrobić zaległości. Dasz radę
  • 03-07-2012, 13:20
    Kaczmar93
    Wychowawczyni we wczorajszej rozmowie telefonicznej stwierdziła, że pomoże mi z przedmiotami, z których jestem w tragicznej sytuacji. Jutro mam iść do szkoły, a przez to zamieszanie z wypisywaniem się narobiłem większych zaległości, czyli jest jeszcze gorzej. Do tego zabrałem już kartę zdrowia ze szkoły. Sam już teraz nie wiem co zrobić. Podobno pozostały dwa miesiące do końca szkoły, bo tutaj świętam tutaj coś, potem cały czerwiec mam praktyki, więc czasu faktycznie mało. No cóż, jutro pójdę do szkoły i zobaczę, jak to wygląda...

    SirArgal
    Twoja wypowiedź mnie trochę podbudowała, dziękuję
  • 03-07-2012, 13:12
    SirArgal
    Z Twojego punktu widzenia plan jest dobry - zaczniesz zarabiać przez co wzmocnisz domowy budżet, znajdziesz czas na naukę i za jakiś czas podniesiesz swój poziom wykształcenia, a przy okazji już będziesz miał doświadczenie w pracy. Ale musisz pamiętać, że wg Twoich rodziców chcesz popełnić błąd.

    Osobiście uważam, że jeśli chcesz poprzestać na wykształceniu średnim, to lepsze będzie technikum niż liceum. Da Ci zawód. Być może i dlatego rodzice nie chcą abyś na tym etapie kończył naukę. Co do samej rozmowy, to musisz pamiętać, że z ich perspektywy "za mało jeszcze wiesz o świecie, żeby mieć racje" - tego nie mogę ocenić ponieważ Cię nie znam, ale wiem że młodzi ludzie bardzo często popełniają błąd, ponieważ wg nich to będzie dla nich lepsze. Teraz masz w głowie wizję pracy, ale nie wiesz co przyniesie nowy dzień, a mogę Cię zapewnić, że bez kwalifikacji ciężko Ci będzie dostać jakąś lepszą pracę w przyszłości. Wg mnie powinieneś skończyć szkołę i nie poddawać się tylko dlatego że teraz Ci nie wychodzi - zakładam też, że im bardziej myślisz o rzuceniu technikum, tym mniej się przykładasz do nauki.
    To są Twoim rodzice i chcą dla Ciebie jak najlepiej. Masz prawo się z nimi nie zgodzić, ale uporem będziesz pogarszał tylko swoją sytuację. Wybacz że nie powiem Ci jak ich przekonać że masz rację, bo wg mnie możesz jej nie mieć. Radzę porozmawiać z nimi szczerze, ale nie z myślą że 'ja chcę tak i tak ma być" - podejdź do tej rozmowy z pokorą i skup się na tym, że potrzebujesz ich wsparcia - jeśli pomimo wszelkich Twoich zabiegów, rodzice uprą się abyś skończył szkołę, to lepiej ją skończ. To długo nie potrwa, a później i tak będziesz mógł rozpocząć pracę, być może nawet lepszą. Taka jest moja opinia.
  • 03-07-2012, 10:18
    Kaczmar93

    Brak wsparcia rodziców - depresja

    Witam wszystkich.

    Postanowiłem zakończyć naukę w technikum, ponieważ sobię nie radzę, niby wszystko fajnie, ale nagle rodzicom się to "odwidziało".
    Miałem w planie pracować u wuja i rozpocząć naukę w liceum zaocznym. Plan jest dobry, ale rodzice go psują. Tata powiedział mamie (przypadkowo usłyszałem), że nie będzie mnie zabierał do pracy (on też pracuje u wuja). Jak im wytłumaczyć to, że i tak będę miał średnie wykształcenie, na którym im widocznie zależy? Co mam zrobić, żeby zaczęli mnie wspierać? Przez tą sytuację zaczynam tracić stabilność psychiczną i czuję, jakby wszystko traciło sens. Nie mam już na nic ochoty...

    Proszę powiedzcie, jak mam z nimi rozmawiać?

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35