Post a reply to the thread: ciąża?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Kilka faktów: Biologia to nie matematyka - tutaj nie można być czegoś pewnym na podstawie jakiegoś odchylenia. Jedyną 100% pewną metodą antykoncepcyjną jest wstrzemięźliwość seksualna (partenogeneza nie występuje u ludzi). A jak chcesz mieć potwierdzenie ewentualnego zajścia w ciąże polecam badanie ginekologiczne. ... a bolesność sutków należy do częstych powikłań lewonorgestrelu, czyli hormonu obecnego w Escapelle
Po pierwsze aby było prawdopodobieńswo zaistnienia ciązy musi być wytrysk u mężczyzy. W preejakulacie mogą pojawić się plemniki zdolne do zapłodnienia (chociaż tu zdania są podzielone), jeśli wcześniej nastapił wytrysk i w cewce moczowej pozostało część nasienia, które podczas drugiego stosunku wraz z preejakulatem może wydostać się i taka sytuacja może doprowadzić do ciąży. Kolejna okoliczność to podczas np. uprawiania stosunku przerywanego, tuż przed wytryskiem może wraz z preejakulatem wydostać się niewielka ilość nasienia, co też może doprowadzić do zapłodnienia. Więc jeśli Twój partner nie miał wcześniej wytrysku, to w preejakulacie nie ma plemników i ciąża jest niemożliwa. Twoje dolegliwości są spowodowane innymi powodami napewno nie ciążą z "pocierania". Być może jest to wynik zażycia escapelle.
W jakich okolicznościach w preejakulacie mogą się znaleźć plemniki zdolne do zapłodnienia? Nie wiem po prostu, czy to co u siebie zauważam to wynik czegoś innego niż zażycia tej tabletki.
Od "pocierania" nie zachodzi się w ciążę. Co Wam przychodzi do głowy .....!!! Preejakulat tylko w pewnych okolicznościach może zawierać plemniki. AMS
ciąża? Napiszę wszystko od początku, żeby uniknąć niejasności. 28 lipca zażyłam Escapellę, gdyż kochając się ze swoim partnerem zsunęła się prezerwatywa. Dzień później dostałam miesiączkę, która trwała 4 dni. Kolejna spóźniła mi się o 2-3 dni (a cykle mam po 28 dni), czyli dostałam ją 30 sierpnia. Z 9 na 10 sierpnia (czyli z 2 na 3 dzień płodny) nie doszło do stosunku, ale mój partner ocierał się o mnie swoim członkiem. Nie jestem pewna, czy na nim znajdował się preejakulat. 12 sierpnia miałam lekkie krwawienie i pobolewał mnie brzuch (co czasem mi się zdarza w czasie owulacji). Od naszej 'zabawy' minął tydzień, a od wczorajszego wieczoru odczuwam bolesność sutków, co mnie zaniepokoiło, gdyż do miesiączki zostało mi jeszcze około 10 dni, a zwykle odczuwałam ból w piersiach maksymalnie tydzień przed. Mam nadzieję, że wszystko w jasny sposób opisałam... Powinnam się martwić? Czy jeszcze spokojnie przeczekać te 10 dni?
ciąża?
Zasady na forum