Odpowiedz na ten temat

Tutaj poniekąd mogę się zgodzić, jeżeli ból głowy występuje notorycznie to moim zdaniem warto wykonać jeszcze dodatkowe badania, takich objawów nie można lekceważyć, a tym bardziej nie powinny występować w okresie czasu 2 lat od daty operacji.

nie sluchaj takich glupot na pewno nie jest normalne 2 lata po operacji przegrody takie objawy zwlaszcza jak wczesniej ich nie bylo nie sluchaj czegos takiego bo ci lekarze tylko sie kompromituja. krecenie w glowie i tym podobne objawy bedzie 2 godziny po operacji a nie 2 lata ta operacja nic do tego nie ma a trzeci migdal jesli zdaniem laryngologa odrasta to powinna to zweryfikowac a nie olac to co rowniez z jej strony (laryngolog) jest lgarstwem bo 3 migdal zanika calkowicie kolo 16- 17 roku zycia a zakladam ze masz wiecej skoro pracujesz. neurolog tez cie straszy niepotrzebnie - padaczke sie stwierdza na podstawie eeg na poczatek i jeszcze szereg innych badan a nie ot tak straszyc kogos - takie objawy moga miec wiele przyczyn niech ten neurolog nie opowiada glupot

moim zdaniem trzeba zaczac od obrazowania zatok najlepiej tomografie bo rentgen to juz zabytek, to na poczatek dalej nie wiem moze byc tez jakas nietypowa bakteria moze cos pocudowac z wymazem z gardla i nosa ale na pewno nie daj sie nabrac na zadna padaczke czy tez na wypowiedzi typu ze po operacji to jest normalne bo normalne to jest czuc sie normalnie operacje sie robi po to zeby pomoc czlowiekowi a nie zeby mu sie potem krecilo w glowie i na wypowiedzi typu ze to 3 migdal ktorego juz powinnas dawno nie miec nawet jakby nie byl operowany to sam by zniknal po 17 roku zycia. powodzenia zycze!

Notoryczny ból głowy

Witam,
W sumie nie wiem czy w dobrym dziale piszę, ew. może zostanę przekierowana. W maju 2017 roku, miałam operowaną przegrodę nosową, zatokę szczękową. W lewej zatoce czołowej wykryto 2 mm kostniaka, który wg lekarzy jest nieistotny. Wszystko było doskonale, aż do teraz. W listopadzie przeziębiłam się, zbyt duża ilość pracy (biurowa) nie pozwoliła mi na wolne, wiec biorąc antybiotyk chodziłam do pracy i leczyłam się takim sposobem ok miesiąca. Na początku grudnia powtórka z rozrywki, sylwester również spędziłam na antybiotyku. Mam problem z przełykaniem śliny (uczucie czegoś w gardle, jak po operacji), mam wieczny katar, od którego kręci mi się w głowie i straszny ból głowy. Czy pracuję 8h czy 12h, czy w ogóle, boli mnie głowa. Raz boli z tyłu, raz boli z przodu, także nie umiem umiejscowić bólu ale ciężko funkcjonować. Będąc po skierowanie do laryngologa, moj lekarz rodzinny, a zarazem neurolog zasugerował, że mam początki padaczki (ból głowy, gula w gardle). Dzisiejsza wizyta u laryngologa zakończyła się przepisaniem leków sterydowych (tak mówiła Pani doktor), czegoś z pseudoefedryną, kropli do nosa i przeciwbólowego, który nie wejdzie w interakcję z pseudoefedryną. Pani doktor stwierdziła, że po operacji przegrody bóle głowy, kręcenie się w głowie przy schylaniu jest normalne, a gula w gardle to trzeci migdał (czy on może odrastać? Bo miałam już operowany) Przyznam szczerze, że branie przeciwbólowych aby brać, średnio mi się podoba, jednak nie wiem do kogo, jakiego lekarza, cokolwiek mogę zrobić w tym przypadku? Z góry dziękuję za pomoc.