Odpowiedz na ten temat

Idź do lekarza. Nie ma z tym żartów

Szczerze powiem, że dziwię się Twojej decyzji w spr. stosowania tabletek anty bez konsultacji z ginekologiem i wcześniejszych badań szczególnie wątroby. Nie pozostaje nic innego tylko wizyta u ginekologa.

Proszę o pomoc.

Witam.
Sprawę opiszę najkrócej jak mogę i mam nadzieję, że jakiekolwiek odpowiedzi pojawią się możliwie szybko.
Ostatnie krwawienie miesiączkowe trwało u mnie od 9-13 sierpnia. Rok temu zażywałam przez jeden cykl Novayette (nie przepisane od lekarza) i po ich odstawieniu, a raczej od czasu wystapienie krwawienia z odstawienia okresu nie miałam przez 86 dni. Dlatego też zrezygnowałam z brania jakichkolwiek pigułek, w szczególności bez konsultacji z ginekologiem. Mimo wszystko postanowiłam zażywać Ovranette (również nie przepisane przez specjalistę). 17 sierpnia wzięłam pierwszą pigułkę. Wtedy zaczęło się piekło. Ból podbrzusza jest nie do zniesienia. Podczas najbardziej bolesnego okresu nie odczuwałam bólu na taką skalę jak teraz. Jednak zażywałam kolejne tabletki. Po 6 stwierdziłam, że dłużej już nie wytrzymam i stwierdziłam, że muszę je odstawić. Wczoraj o 21 powinnam przyjąć kolejną pigułkę, jednak do tej pory się wstrzymałam. Przedostatnia noc (po ostatniej pigułce) była nie do zniesienia. Ból przerywał sen. Gdy obudziłam się rano zauważyłam krwawienie, które na początku było brązowawe jednak później zmieniło sie na dośc obfite, wyglądające jak przy normalnym okresie i takie utrzymuje się do teraz. Od pierwszej dawki czułam zawroty głowy, mdłości, osłabienie, wzdęcia niechęć do jedzenia, która przeradzała się w nadmierny apetyt gdy już zaczęłam jeść. Teraz wydaje mi się, że mam podwyższoną temperature ciała (jednak nie mam termometru, aby to sprawdzić). Nie biore żadnych tabletek przeciwbólowych, ponieważ staram się sama zwalczać ból. Czasami gdy jest on nie do wytrzymania chciałabym go jakoś złagodzić, ale niestety nawet nie posiadam żadnych lekarstw. Nie wiem co robić. Czekać dalej czy koniecznie udać się do lekarza? Jednak obecnie nie przebywam w Polsce i kontakt ze specjalistą jest mi utrudniony. Nie mam nikogo kto mógł by sie mna zająć i mnie wesprzeć, ani nikogo, kogo mogłabym spytać o radę... Dlatego też proszę o odpowiedzi co mogę zrobić w tej sytuacji. Czy czekanie jest rozsądne czy może w wypadku gdy do jutra sytuacja sie nie polepszy powinnam udać się po jakkąkolwiek pomoc medyczną? Wiem, że nie powinnam brac tabletek antykoncepcyjnych bez konsultacji z lekarzem. Mądry Polak po szkodzie... Mam nadzieję, że to nic poważnego i wkróte ten straszny ból przejdzie wraz z całą masą innych skutków ubocznych... Proszę o rady.