Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Pytanie dotyczące doboru farmakologii , porady oraz informacje

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 09-30-2018, 19:03
    Nie zarejestrowany
    To jest fikcja. Jeśli to mała miejscowość, prowincja, to nikt Ci nie pozwoli. Jesteś skończony. U mnie w okolicy, tych którym się wydaje, że mogą na siebie zarobić, umieszcza się w programach dla niepełnosprawnych - staż, gdzie nie możesz zrezygnować w trakcie, bo zabierają co zarobiłeś. Ale to póki młody. W końcu i tak nafaszerują lekami, po których rośnie brzuch i nie ruszysz się z domu, a w końcu zamkną do ośrodka. Najpierw do takiego gdzie dowożą z domu rano i odwożą po południu, a potem na stałe do domu opieki - to moja przyszłość. Temat przepadnie, jak to w dziale ogólnym.
  • 09-30-2018, 18:48
    Nie zarejestrowany
    Autor fikcyjny, ale napiszę. Twój sposób wypowiadania się, świadczy nie o jakiejś schizofrenii, a raczej o niskim pochodzeniu społecznym, zaniedbaniu z domu - wiele osób tak ma. Jeśli dajesz radę wykonywać obecną pracę, to jakiś czas warto by uciułać trochę pieniędzy - półtora roku, dłużej to pogorszysz sprawę. I szukać innej, aby tylko zmienić.
    Celem wydaje się... praca na czarno? Ubezpieczenie zdrowotne... - nie wiem jak teraz jest, ale póki jesteś młody i nie masz stwierdzonych innych chorób, które utrudniają funkcjonowanie, to niewiele Ci z niego - i tak za pierwszy kontakt ze specjalistą praktycznie trzeba zapłacić, potem może taki lekarz zlecić badania, albo skierować do szpitala, ale - i tak nie musi - z powodu jak wyżej. Leki psychiatryczne zmieniają sposób myślenia - wydaje mi się, że na trochę podobny jak mam ja w mojej chorobie, trochę inny rodzaj paranoi, ale w sumie brak zdolności planowania, wpływania na swoją przyszłość, życie z dnia na dzień. Odstawienie neuroleptyków, to jak piszą na forach, miesiące ciężkiej męczarni, nie spania i nie wiem czego jeszcze, ale niektórym się udaje i wolą życie bez leków. Do antydepresantów zaś, wraca się i tak po odstawieniu, po jakimś czasie.
    Twój wybór jak zrobisz - skutki uboczne leków (do znalezienia na forach) i nieodwracalne zmiany w osobowości, czy udręka bez nich. Tak więc - samotne życie, jako wyrzutek. Musiałby się stać cud, żeby ludzie chcieli Twojego towarzystwa, bo myślą ekonomicznie. Musiałbyś się nauczyć robić to, na czym spędzają czas, coś im oferować - póki jesteś młody - no, dobrą zabawę, bo dyplomy przeważnie mają dla prestiżu, więc między dyplomowanych nie wejdziesz - musisz mierzyć niżej; to wszystko teoria i fikcja. Praca na zmywaku, albo nawet nie wiem co - dorywcza fizyczna? I to może być nawet jakaś opcja - pracować na stałe wykonując taką, uwstecznia, degraduje psychicznie. Sam bym chyba chciał w ten sposób - tak właśnie ludzie wyjeżdżają za granicę pracować, ale to zdrowi, mający kontakty itd. Z takim ograniczeniem umysłowym - ani Ty, ani ja. No i u mnie już dość zaawansowana choroba, brak sił, a teraz krótszy dzień i znowu więcej siedzę... z roku na rok.
  • 09-29-2018, 17:52
    Nie zarejestrowany
    medyczka.pl/przepuklina-kregoslupa-ledzwiowego-rehabilitacja-czy-58927#post185807

    Nie wywala tak w kosmos prolaktyny jak sulpiryd... nie chce mi się czytać na forum nerwica.com
    Ta więc jesteś, panie wirtualny, który tu o mnie przypominasz (dobra, dobra - ktoś z drugiego forum tu to wpisał, tak myślę; powiecie urojenie? - raczej nie; oraz: nie przejmuję się tym i póki co nie zamkną mnie za to).
    Czyli będziesz pracował na niskim stanowisku. Nie dasz rady - przez te myśli - nic osiągnąć intelektualnie. U mnie jednak to przewlekła choroba układowa, a nawet dwie, które składają się na całość.

    Pozostaje trwać, może żyć drobnymi przyjemnościami. Dla ludzi jestem zerem. Uważać co się przy kim mówi, bo - żartów nie ma, obniżam prestiż w grupie jako najsłabszy.

    Już zmęczony, nieudany post. Miałem więcej tu nie przychodzić.
  • 09-26-2018, 21:58
    Nie zarejestrowany

    Pytanie dotyczące doboru farmakologii , porady oraz informacje

    Witam. Nazywam się Mateusz , mam 23 lata.
    Pracuje stabilnie od jakichś 3 miesięcy na cały etat i doraźnie dodatkowo.
    Wcześniej pracowałem dorywczo po różnych budowach i różnych firmach w charakterze pomocnika lub pracownika fizycznego. Byłem też za granicą i ogólnie przeważnie boryka mnie ten sam problem.
    Jestem chory na schizofrenie , zdaje sobie sprawę że to nie "głosy" tylko moje negatywne myśli. Biorę regularnie leki , ostatnio zostałem na dłużej na jednym specyfiku o nazwie amilsulpiryd lecz mam poważny problem.
    Chciałbym od życia wyciągać więcej możliwości i wkładać w to więcej pracy lecz borykam się z tym schorzeniem i potrzebuje czegoś co doda sił mojemu umysłowi lecz nie na zasadzie energy drinków czy coś w tym stylu. Kawa itp
    też odpada . Potrzebuje czegoś co da więcej energii do pracy oraz lepszego środka niż Amilsulpiryd ponieważ biorę i jest poprawa tylko pod takim względem że podkreślam niektóre z objawów są wyciszone lecz nadal mam bardzo dużo negatywnych myśli oraz czuje prawie cały czas stres i niepokój. No i ogólnie zmęczenie umysłu od wielu czynników. Potrzebuje właśnie czegoś , jakieś złotej rady lub informacji co jest skuteczne , nie koniecznie z tej najniższej półki.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127