Odpowiedz na ten temat

Dodam jeszcze, że ja też mam plamienia i krwawienia tuż przed miesiączką i dzięki pomiarowi temperatury właśnie nauczyłam się rozpoznawać, który dzień jest pierwszym dniem miesiączki. Nawet jeśli masz pracę na zmiany i chodzisz spać i wstajesz o różnych godzinach, to po prostu mierz temperaturę od razu po przebudzeniu, jeszcze zanim wstaniesz z łóżka. Bardziej chodzi o to, że by organizm był w stanie spoczynku, po tej długiej dawce snu, niż, żeby pomiar był o konkretnej godzinie. Stosuję metodę kalendarzyka i regularnie uprawiam seks z partnerem. Co prawda nie mam jeszcze dziecka i ucieszyłabym się jak bym zaszła w ciążę, ale wydaje mi się, że omijając dni płodne na seks skutecznie mogę doprowadzić do tego, że umrę bezdzietna Teraz kalendarzyk przydaje mi się do celowania w owulację

Wybacz

Być może w dzisiejszych czasach jest to niepopularne, ale uważam, że jeżeli nie możesz zaakceptować opcji pod tytułem ciąża i w konsekwencji dziecko, to nie powinnaś współżyć. Jeśli spotkałaś człowieka, którego akceptujesz na ewentualnego ojca swojego dziecka i wiesz, że finansowo, społecznie i organizacyjnie sobie poradzisz, bo twój partner lub rodzice tobie pomogą, albo jesteś niezależna finansowo, to znaczy, że jesteś gotowa na życie seksualne i nie powinnaś się zanadto obawiać seksu bez zabezpieczenia o ile unikasz współżycia z wytryskiem w tobie w czasie, kiedy powinnaś mieć dni płodne, tym bardziej jeśli masz śluz. Oczywiście najlepiej jest mierzyć temperaturę i celować w dni po owulacji, przed miesiączką. Pierwsze dni miesiączki też nie powinny być czasem płodnym, ale u niektórych kobiet ostatnie dni miesiączki to już początek dni płodnych. Poza tym pamiętaj, że nie ma 100% ochrony antykoncepcyjnej, każda może zawieść, nawet kobiety, które zostały zapewnione przez lekarza, że nie zajdą w ciążę, zdarza się, że zachodzą.

Moim zdaniem jednak lepiej by bylo pomyslec o antykoncepcji jesli nie chcesz wpadki... Metoda kalendarzyka nie jest niestety niczym pewnym, a skoro nie czujesz sie komfortowo z gumkami, to moze pomysl o wizycie u ginekologa i dopasowaniu tabletek? Ja stosuje ta metode i dodatkowo belara uregulowala mi tez cykl - teraz co do dnia wiem kiedy nadejdzie krwawienie i nie mam juz tez takich boli brzucha jak mialam wczesniej.

Krwawienie przed miesiączką, a owulacja

Witam, w najbliższych miesiącach planuje rozpocząć współżycie seksualne, lecz – może to dziwne – za pierwszym razem nie chciałabym się zabezpieczać. Czuję, że pierwsze zbliżenie z prezerwatywą będzie dla mnie jeszcze mniej komfortowe w połączeniu z obawą, jaką każdy chyba przed pierwszym razem miał. Z tego powodu wymyśliłam sobie „sprytny” plan, że umieszczę pierwszy seks gdzieś na końcu okresu, gdzie nie ma szans praktycznie na zajście w ciążę.
Jednak w ostatnim miesiącu, dwa dni przed miesiączką, zauważyłam delikatne krwawienie (dosłownie kilka kropelek), jednak mnie to niepokoi, bo nigdy czegoś takiego nie miałam, a słyszałam o bardzo przesuniętych owulacjach i do tej pory myślałam, że wiem kiedy oocyt uwalnia się z pęcherzyka. Nie mam możliwości pomiaru temperaturowego, mam nieregularną aktywność fizyczną czasem dużą – czasem w ogóle, trochę stresu, niskie ciśnienie krwi, ostre potrawy w diecie i temperatura wacha się od 35.6 do 36.9 niezależnie od dnia cyklu. Natomiast między 14, a 15 dniem cyklu mam duże wydzielanie śluzu „owulacyjnego” przez kilka godzin. Do tego stopnia, że czasem niekomfortowo się z tym czuję i rano np. muszę iść 3 razy co 15 minut do łazienki.
Moje pytanie jest takie: czy możliwe, by owulacja przesunęła się na np. 24 dzień cyklu, kiedy cały trwa 27-28 (rzadziej 26)?