Odpowiedz na ten temat

Być może problemy z czuciem w obrębie prącia związane są z zastosowaniem znieczulenia miejscowego podczas pobierania wycinków do badania histopatologicznego. W związku z tym upośledzenie czucia powinno minąć z czasem, mało prawdopodobne by nie ustapiło lub się nasilało. Nie stosuje się rutynowo badań, które stwierdziłyby uszkodzenie nerwów w prąciu. Odnośnie liszaja twardzinowego zanikowego - choroba często ma wieloletni przebieg i trudno poddaje się leczeniu, jednak różnice są bardzo indywidualne, wiele zmian bardzo dobrze reaguje na leczenie sterydami, najczęściej w postaci maści. Pozdrawiam serdecznie

prosze o porade

witam ,bardzo prosze o porade w moim przypadku ktory opisze panu od poczatku,
otoz pare tygodni temu pojawily mi sie rozrastajace biale plamy na zoledzi,
nie swedza ani nie bola.
jeden dermatolog stwierdzil podejrzenie liszaja twardzinowego zanikowego , drugi z kolei leukoplakii,
udalem sie takze do paru urologow , z ktorych jeden skierowal mnie na histpat.
obecnie czekam na wynik,
w miedzyczasie przed zabiegiem odczuwalem dziwne klucia w zoledzi , erekcja stala sie slaba lub wcale.
niedawno przy dotyku zoledzi przestalem prawie cokolwiek czuc, nawet jesli przylozylem cos zimnego nie odczulem tego,
jestem zalamany bo nawet nie wiem czy czucie mi wroci czy moze okazac sie ze robia mi sie nieodwracalne zmiany prowadzace do zaniku zoledzi .
czy istnieje jakiekolwiek badanie ktore moze pokazac czy nerwy w czlonku sa uszkodzone, czy nie ma juz zadnego ratunku na taki przypadek?
i jeszcze jedno pytanie - czy jesli okaze sie to liszaj twardzinowy zanikowy to czy istnieje mozliwosc wyleczenia tego? w internecie kazdy pisze ze jest to nieuleczalne i trudno jest rokowac , lekarze zkolei mowia mi co innego ,
bardzo prosze o odpowiedz , pozdrawiam