Post a reply to the thread: Fobia czy wszyscy przeciwko mnie? - praca
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
I jeszcze taki film: Elizjum z 2013 roku. Główny motyw to chyba różnice społeczne, z tym, że tam niesprawiedliwość tyczy się równych pod względem sprawności fizycznej i nawet umysłowej, gdyż tak są przedstawieni ci po których stronie ma być sympatia odbiorcy tej propagandy, czy co to jest. Natomiast autora tematu nie dotyczy chyba dyskryminacja ze względu na widoczną fizyczną ułomność w genach, czyli taką jak ja mam, więc na bilet do Elysium może wierzyć, że zarobi - np. do Krakowa, gdzie uzdrawiają Freudem i ogólnie kulturą i sztuką co łagodzi obyczaje, w innych miastach zresztą też.
Granatowy prawie czarny, taki film, chyba młody reżyser nie czytał dawkinsa, natomiast pokolenie które ma władzę zawsze starsze, oni to prosto czują ten klimat, jak jest, i tak robią jak im wygodnie. Tak, że liczyć, że sobie podniesiesz status społeczny (i obowiązki z tym związane), to naiwność jak już znam tę prostą prawdę. Raczej robić tak, aby swoje życie mieć bardziej znośnym, unikać, zmuszają do unikania, które niestety degraduje umysłowo, bo powinno się jednak szukać, mieć jak pisałem horyzont, niekoniecznie cel jak jest propagowane. W innych językach jest chyba niegłupia interpunkcja, ale próbuję mojej nadać sens wiem że nieudolnie i bez sensu, trzeba by to wypracować, żeby móc pokazać. --Chcę mieć moment, żeby wspomnianej wyżej Malwince, albo w odpowiednim do tego miejscu tu na forum wpisać drobną uwagę o tym jak sobie radzić wobec losu, więc teraz nie. Natomiast gorsze spanie dzisiaj, bo jutro tam do pracy znowu i tak cały czas, zagrożenie; czytam właśnie że, płaty czołowe odp za zdolność podejmowania decyzji, konstruktywnego myślenia, z którym w takim razie mam trudności (nieodpowiedzialny ;/).
Ja mu odpowiem. Masz niski status społeczny. Temat chyba wpisany, aby zakopać moje, miałem nie_przeszkadzać. Nikt nie chce się zadawać z pracownikiem magazynu odzieżowego. Książki Dawkinsa, sam nie czytałem, bo w sumie w moim wieku to na nic się w to wgłębiać - tam jest jak i dlaczego ludzie wchodzą w układy towarzyskie; Konrada Lorenza 'Tak zwane zło' - do znalezienia w google; albo książki Desmonda Morrisa, też powinny Ciebie zaciekawić, młodego. Praca w samotności to nieraz zaleta, ja bym preferował, z moją aparycją (czyli wygląd plus zachowanie). Skąd brać energię psychiczną... - z ćwiczeń, pisałem o tym nieraz tutaj, po treningu zmęczony, ale hormony w górę, warto się zmęczyć troszkę, ale to ja bo nigdzie nie wyłażę, więc mam taką rutynę, inna sprawa, że nie umiem i mnie potem boli, aż w końcu doprowadzę stawy do ruiny. Oprócz tego, też pisałem, przeżycia estetyczne, to mogą być i gry komputerowe, ale te mnie nie kręcą już; akurat to jest dość ważne, żeby mieć coś takiego jeśli to ma być mój sposób na życie, lepszego nie widzę. Muzyka - tylko czasami, ale też może dostarczać motywujących odczuć, u mnie mieszanych jednak, także przykrych wspomnień z ostatnich lat, bo wcześniej faktycznie samych pozytywnych, nakręcała wyobraźnię, i to jak. Tak więc internet, na książki mnie nie stać i ciągłe poczucie, że czas ucieka. Czytanie ma tę wadę, że jednak widzę wokół siebie zagrożenia, z których największe to ludzie, piszę znowu bez odstępów. Jeszcze jedna rzecz, którą miałem tu wpisać, poznanej tu być może wirtualnej ku przestrodze Malwince, którą wirtualnie polubiłem, ale to chyba jutro, bo tutaj za dużo i trochę nie do tematu by o tym.
Fobia czy wszyscy przeciwko mnie? - praca Witam, jeśli można to mam pytanie odnośnie mojej pracy. I czy to tylko moja fobia? czy coś innego np, nie lubią mnie, przeciwko mnie są? Pracuje na zlecenie na magazynie odzieżowym od 2 lat. Po dwóch 2 latach efekt jest taki, że nikt mnie nie zaprasza na tzw integracje, ostatnio 20 osob się spotkało, około 1/3 całości firmy na integracji i...nikt z nich nie powiadomil mnie o tym. Dowiedziałem się o tym przypadkiem na facebooku, przeglądając profile. Na Facebooku np, wiekszosc usuwa moje zaproszenia, przykładowo liderka - szefowa, ma prawie wszystkich w znajomych a mnie nie... i widze jak ze sobą piszą na fb w komentarzach, gratuluje, albo zyczenia skadaja, a do mnie nic i nikt nie pisze. Do szefowej raz napisałem życzenia urodzinowe i np nie przeczytała wiadomości i nie odpisała "dziękuje" jak to widze w innych komentarzach. Nie rozumiem tego. Ta Szefowa czesto daje mi zadania abym robil cos daleko po za ludzmi. Nie pojmuje tego ze wszyscy jakos są przeciwko mnie, czy to tylko moja jakas fobia? stad moje pytanie fobia czy coś innego? A jak nie fobia, to dlaczego nie ma z nimi takiego kontaktu poza pracą? A inni na luzie mają. Powiem wam, że ciezko się czuje w pracy...
Fobia czy wszyscy przeciwko mnie? - praca
Zasady na forum