Odpowiedz na ten temat

ból głowy i inne-brak wyników, Co to może być? Objawy coraz częściej się nasilają.

Witam.
Nie pamiętam już od kiedy ale od wielu lat (mam 18 lat rocznikowo) występują u mnie silne bóle głowy. Byłam u neurologa, dostałam tabletki na nadciśnienie, ponieważ nie byłam zdenerwowana ani zestresowana, miałam 147 uderzeń na minutę ( ciśnienie). Po tych tabletkach zemdlałam i ciężko było mnie dobudzić,dopiero kiedy dostałam u lekarza zastrzyk całkowicie mi przeszło. Późnij od tej samej Pani neurolog dostałam kolejne tabletki (podobno słabe, miałam je testować) po tych tabletkach byłam bardzo śpiąca i rozkojarzona. Dwa razy traciłam na chwilę zdolność widzenia. Miałam robioną tomografię, która nic nie wykazała. Byłam u kardiologa, miałam robione EKG, echo serca i usg. Mam śladową niedomykalność zastawki mitralnej i nie pamiętam jak dokładnie to się nazywa ale czasami za wolno tlen dochodzi do serca. Niestety za dużo mnie to kosztowało (kardiolog) i musiałam przerwać wizyty. Nic mi nie pomagało. Miewałam bardzo silne bóle głowy, wtedy chodziłam w kółko, płakałam, siadałam i tak w kółko. Kończyło się zazwyczaj na szpitalu. Brałam nurofen który jedyny z początku mi pomagał. Potem musiałam brać dwie tabletki bo edna nie pomagała a potem coraz więcej. Nie chciałam tego robić ale ból był nie do wytrzymania. Potem lekarz przepisał mi KETONAL 500mg i biorę te tabletki jak mam \\*napad\\*. Wiem, że szkodzą na żołądek ale co mogę poradzić... Często mam drżenie rąk, czasami kręci mi się w głowie. Czasami mam jedną źrenicę większą od drugiej i czasami też widzę jasne plamy lub \\*ucieka\\* mi wzrok. Często serce bardzo szybko mi bije i wydaje mi się że je słyszę i bardzo to odczuwam. Mamduże problemy z zaśnięciem i budzę się zmęczona. Bóle głowy najczęściej występują przed okresem ( który jest bardzo nieregularny) Byłam u ginekologa i dostałam tabletki antykoncepcyjne które zaczynają pomagać. Jestem wegetarianką od około 5 lat. Miałam robione badania hormonalne-wszystko ok, jak i morfologię-wszystko dobrze. BARDZO PROSZĘ o nie zlekceważenie mojej wypowiedzi. Nie chcę przez całe życie łykać tabletek. Ciężko mi się skupić na nauce.

BARDZO PROSZĘ o odpowiedź. Jakąkolwiek radę lub podanie specjalisty który chociaż w 70% byłby w stanie mi pomóc.
Z góry dziękuję, Sylwia.