Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: brak ochoty na seks

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 03-21-2017, 07:40
    Nie zarejestrowany
    Problem jest skomplikowany aby tu ktoś coś poradził, tym bardziej że tu nie ma lekarzy.Radzę zapytać na innym forum medycznym.
  • 03-20-2017, 13:58
    kari29

    brak ochoty na seks

    Jestem kobietą (29 lat) i mam problem - nie mam ochoty na seks. Dawniej miałam całkiem dużą. Mam wrażenie że był okres że miałam większą ochotę niż mój mąż. Po pierwszej ciąży moje libido nawet jakby wzrosło. Seks sprawiał mi przyjemność choć orgazm miałam 2 razy w życiu (pochwowy bo łechtaczkowego nigdy nie miałam, tak jakby ta część mojego ciała nie działała). Z czasem jakby się do męża zraziłam. Wiadomo - jak to po ślubie, różne sprzeczki, kilka słów za dużo. Cierpiałam i przestawałam mieć ochotę na seks. Ja do seksu potrzebuję uczuć, miłości. Nie działam jak maszyna, jakiś robot. Facetowi staje i jest gotowy. U mnie seks zaczyna się w głowie. Ja muszę kochać mężczyznę żebym miała ochotę. Nie wystarczy że zobaczę fiuta. Zaszłam w drugą ciążę. Codzienne obowiązki, zmęczenie, żal do męża nie pomagały. Do tego zmiany hormonalne o których dowiedziałam się dopiero gdy zaczęłam mdleć z bólu. Męczyłam się z różnymi dolegliwościami prawie 3 lata do tego dochodził brak zrozumienia męża. Ciągłe spięcia. Nie miałam ochoty na seks, jednak zmuszałam się do niego mimo bólu w czasie stosunku. Znieczulałam się nawet alkoholem, żeby jakoś przetrwać seks. Myślałam tylko żeby wreszcie skończył. Często płakałam w czasie seksu z bólu. Zmuszałam się do stosunków żeby nie poszukał sobie innej, co powodowało jeszcze większe frustracje. Okazało się że ból to przez rozwijające się endometrium. W końcu trafiłam na dobrego lekarza i podjęłam leczenie. Objawy jakie miałam powoli zaczęły znikać, ale na seks ciągle nie mam ochoty. Seks nic mi nie daje. Zero przyjemności. Za dużo przykrych słów chyba usłyszałam z ust męża. Nie potrafię mu zaufać. Wiem że mam problem, ale czy to na pewno jest mój problem? NIE CHCĘ DO KOŃCA ŻYCIA NIE CHCIEĆ. Czuję że coś tracę, ale nie wiem co, bo tego nie doświadczyłam. Czuję się winna i że coś ze mną nie tak. Innej wystarczy poruszać łechtaczką i już jest zadowolona i chętna do seksu. A ja tak nie działam. Do tego czuję się tak strasznie nieatrakcyjna. Po drugiej ciąży nie udało mi się zrzucić tych zasranych 10 kg, przez co czuję większe obrzydzenie do siebie. Mąż tego nie rozumie, twierdzi że jemu to nie przeszkadza, że taka mu się podobam. Nie rozumie że ja się źle czuję w swoim ciele. Nie mam z jego strony wsparcia i zrozumienia. Byle by się dostać do dziury. Nie wierzę mu że się mu podobam. Twierdzi że woli grubsze, ale jak go na pornolach przyłapałam to wszystkie były szczupłe tylko z silikonowymi cycami i pośladkami. Tym bardziej się zwiodłam. Oczywiście to moja wina że takie rzeczy ogląda, jednak to do seksu jakoś nie motywuje, wręcz przeciwnie.
    Nie wiem co robić.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317