Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Dobór specjalisty do postawienia diagnozy

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 11-27-2016, 19:09
    stalker8
    Obawiam się, że ta książka nic mi nie da. I nawet nie będzie mi się chciało ją zmęczyć do końca... Że to jeszcze jeden amerykański poradnik z rodzaju "jak być szczęśliwym w Ameryce" - nie dla mojego wieku, ani stanu zdrowia. A znalezioną tam wiedzą, jaką? - akademicką? - nie podzielę się z nikim; nikogo nie obchodzi co myślę. Bardziej, żeby mnie wykorzystać do jakiejś nieatrakcyjnej dla innych roboty - to zarobię jeszcze parę groszy, przy rodzicach. Inne życie dla mnie nie istnieje - tylko przypominacie mi o tym.
  • 11-26-2016, 22:12
    stalker8
    →wikipedia.org/wiki/Introwersja_i_ekstrawersja

    A dla psychotyka jakąś książkę Pani poleci?

    Drugie pytanie: Czy jeśli przeczytam książkę Susan Cain, to będę miał szansę stać się introwertykiem...
    Przypuszczam, że to Pani sugeruje. Pozdrowienia i wszystkiego dobrego dla Pani. I wszystkich.
  • 11-26-2016, 17:59
    Jaaa
    Wyglądasz mi na standardowego introwertyka - poczytaj o nich (nas), polecam (każdemu! genialne studium psychologii człowieka i skąd się bierze osobowość) książkę "Ciszej proszę" Susan Cain.
  • 11-26-2016, 04:39
    stalker8
    ..."przygotowując" - w cudzysłowie. Kiedyś poszukiwałem w książkach (bo brak internetu), dorabiając sobie teorie na własny temat. W internecie jednak 'to' bardziej od praktycznej strony... Nie było to żadne przygotowanie, nastawienie na jakąś walkę, ani szukanie pomocy w taki sposób, żebym się zwracał do kogoś - widząc, że nie ma sensu, przecież. Wydaje mi się, że na forach o takiej tematyce są ludzie, którzy pobłądzili. Nic z ich pisania, tak samo jak z mojego tutaj.
  • 11-25-2016, 06:25
    stalker8
    Wiele instytucji w systemie może udostępniać informacje [...] czemu nie można uchwalić tego w parlamencie, tak jak przy obowiązku rejestracji numerów telefonicznych
    ...No tak, bo to było dość dawno, przed uchwaleniem tego obowiązku; może teraz w szpitalach/przychodniach funkcjonuje to już inaczej - pewnie tak, może nawet wcześniej funkcjonowało.

    A w ogóle, to myślę, że to moje życie zmierza ku końcowi. I tak jak mówiła pani doktor - drobne przyjemności, odpoczynek, w fotelu usiąść, na spacer pójść, jeśli jeszcze dam radę chodzić. Takie rzeczy mi pozostały, toż czuję jak jest.
  • 11-25-2016, 06:16
    stalker8

    niecałe 5 godzin snu, zmęczenie typowe dla sm

    Obstawiam, że nie pomoże. Pomoc - można mówić o niej wtedy, jeśli poczułbyś, że 'idziesz do przodu', jakiś postęp w samorealizacji - rozumiesz? Ja poszedłem, bo myślałem, że dostanę jakiś lek na depresję, "przejdę nad tym" i będę mógł robić swoje - czyli to, na co czułem (złość), że kompletnie nie mam czasu, ale nie rozumiałem jeszcze, że po prostu sił; czyli - zdolności po prostu. Tak więc z powodu tępoty, ciemnoty, niewiedzy - wszystko jedno jak to nazwiesz, teraz.
    Mniemanie i ambicje mam wysokie ale z każdym dniem uświadamiam sobie jakie dno reprezentuję. Wystawi opinie, może coś pomoże czy da receptę.
    To niby o mnie, Panie wirtualny użytkowniku; sporo osób wie, że tu piszę - więc tak przypuszczam: wirtualny.

    Jak może stwierdzić bez rozmowy:
    →wikipedia.org/wiki/Kompetencje_kulturowe

    Może po prostu zasięgnąć też opinii w środowisku badanego; przygotowując się przed rozpoczęciem pisania tutaj na forum, natrafiłem na informację, że między innymi od księdza - proboszcza. Oczywiście jestem uprzedzony i bredzę.
    Wiele instytucji w systemie może udostępniać informacje na temat Twojej sytuacji - np. szpitale; ostatnio proponowano mi podpisanie zgody na to - nie rozumiem po co, czemu nie można uchwalić tego w parlamencie, tak jak przy obowiązku rejestracji numerów telefonicznych

    ciężko siężyje człowiekowi który czuje ze nie żyje i chciałbym chciciaz trochę sobie pomóc
    Opowiadając o sobie w gabinecie pani doktor, psychiatry, usłyszałem, że w takim razie bardziej skłonna jest pomóc... (przepraszam)upośledzonej dziewczynce, która czekała na korytarzu, niż mnie. A gadałem rzeczywiście bzdury - może tym razem nie wymienię jakie...
    Natomiast od lekarza poz, o którym pisałem, że sugerował mi właśnie tę panią, dowiedziałem się później, że jednak nie powinno się (nie warto chyba) przeprowadzać testów osobowości u kogoś, kto czuje się zdołowany. Może nie czułem się zdołowany, ale żadnych testów nie było. I pomimo, że wobec powyższego na pomoc nie zasługiwałem, miałem brać to co przypisała.
  • 11-25-2016, 00:05
    mocarz
    Wytłumacz mi w jaki sposób może stwierdzić to bez rozmowy Mniemanie i ambicje mam wysokie ale z każdym dniem uświadamiam sobie jakie dno reprezentuję. Wystawi opinie, może coś pomoże czy da receptę. Nie wiem, ciężko siężyje człowiekowi który czuje ze nie żyje i chciałbym chciciaz trochę sobie pomóc
  • 11-24-2016, 23:57
    stalker8
    inaczej: masz o sobie wysokie mniemanie, skoro myślisz, że specjalista może chcieć z Tobą rozmawiać - raczej przepyta i wystawi opinię. I na co Ci to. Żyj swoim życiem, nie pchaj palców między drzwi. Ja zapomniałem by tego nierobić.
  • 11-24-2016, 23:53
    stalker8
    czy w ogóle istnieje opcja by po rozmowie ze specjalistą ten mógł mniej więcej stwierdzić czy mam jakieś niepożądane choroby psychiczne?
    może to nawet stwierdzić bez rozmowy
  • 11-24-2016, 23:47
    mocarz

    Dobór specjalisty do postawienia diagnozy

    Witam

    Jestem 20 letnim chłopakiem, studentem który chciałby zaciągnąć jakiejś porady. Sprawa ma się następująco, czy w ogóle istnieje opcja by po rozmowie ze specjalistą ten mógł mniej więcej stwierdzić czy mam jakieś niepożądane choroby psychiczne? Generalnie mam taki problem, że jestem trochę aspołeczny. Jaki to ma związek z fobią to bym chciał się właśnie dowiedzieć. Byłem zawsze uważany za dziwaka w różnych gronach. Nie mam żadnych przyjaciół, nigdy nie byłem w związku. L i również ciężko mi takowych znaleźć bowiem obecność innych jest dla mnie nie komfortowa. Niestety zarazem samotność też nie jest pożądana i jestem dość rozdarty w tej kwestii. Mam wrażenie że jestem zbyt wrażliwy bo potrafię sie obwiniać całymi dniami po zbiciu jakiejś szklanki czy talerza. Po filmie czy nawet ze wzruszającym momentem potrafię się rozpłakać i myśleć o tym tygodniami. Często mam napady smutku, nic mi się nie chce a najlepiej to chciałbym z tego wszystkiego zrezygnować. Pasują też do mnie poniekąd cechy osoby schoizodalnej ale już nie chce tak wybiegac z osądami.

    Z grubsza to tyle, chciałbym po prostu uzyskać fachową pomoc i jestem ciekaw czy nadaje się to bardziej dla psychiatry czy psychologa o ile w ogóle są w stanie mi jakoś pomóc. Mam nadzieję, że mój styl pisma okazał się chciaz w miarę zrozumiały.

    Pozdrawiam serdecznie

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127