Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: tabletka 72po ESCAPELLE

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 05-23-2011, 21:46
    pikpok
    O, a jakimi argumentami rzucali ginekolodzy odmawiając Ci wypisania recepty?? Bardzo mnie to ciekawi właśnie
  • 01-06-2011, 11:22
    Nie zarejestrowany

    escapelle

    Ostatnio też miałam stycznośc z tym tabletkami. Było to jednak 3 dni przed sylwestrem. Też wzięłam je w ok. 54h ( tyle że po mało niebezpiecznym peetingu ). Też nie zwymiotywałam, jedynie miałam nudności niewielkie i strasznie chciało mi się spac. Rozbolała mnie trochę głowa. Tabletki rozpuszczają się w organiźmie do 2h, więc myślę, że nie ma możliwości, żeby nie podziałały Jedynym zagrożeniem mogą byc dni płodne, w których niemalże 'od razu' może dojśc do zapłodnienia. Czytałam instrukcję użycia tych tabletek i działają głównie spustoszająco w macicy, zagęszczają śluz utrudniając drogę plemnikom i zapobiegają owulacji ( chyba, że był to okres płodny ).

    Miejmy nadzieję, że wszystko dobrze się ułoży.
    Napisz niedługo czy nastąpiły u Ciebie jakieś zmiany, też się odezwę
  • 01-03-2011, 15:14
    Nie zarejestrowany

    tabletka 72po ESCAPELLE

    Witam serdecznie!
    Bardzo prosze o porade...
    W czasie Sylwestra wspolzylam z chlopakiem bez zabezpieczenia... do wytrysku nie doszl, bo go wyciągnął.. Jednak krople spermy dostały się do pochwy... Akurat wyszło tak, że były to moje dni płodne... To było w sobote około 2-3 w nocy... w sobotę pod wieczór pojechałam na pogotowie gdzie nie chcieli mi wypisać tabletek 72po.. następnie do szpitala też nie... więc dopiero dziś byłam u giekologa i około 10 połknęłam tabletke... ESCAPELLE czyli było to około 54h po stosunku... myślicie, że to zadziała...? Proszę pomóżcie...
    Minęło 5 godzin od zażycia tabletki i nie wymiotowałam, więc tabletka rozłozyła się już w organiźmie.. Tylko dlaczego ani nie boli mnie głowa, ani nie mam biegunki, ani nic???? Lekarz mowił, że w sumie wszystkie kobiety mają po tym takie dolegliwości... Czy możiwe jest, że ta tabletka po prostu nie była potrzebna czy raczej że komórka się już zagnieździła i tabletka nie działa...?

    Czekam na wasze odpowiedzi...

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37