Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Czy to choroba czy to prawda

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 10-15-2016, 20:42
    stalker8
    * większość - chorób (traktuje się jak zaburzenia; uciekło mi).
  • 10-15-2016, 20:37
    stalker8
    Cytat Napisal Nie zarejestrowany Zobacz post
    Najlepiej zapytaj na portalu gdzie ja korzystam i jestem zadowolona: medyczne-forum
    Mogę podejrzewać? - że to jedno zdanie ma mnie zaboleć za wczorajszy wpis:
    → medyczka.pl/objawy-pod-wplywem-thc-54372#post142566
    Skoro tak, to Konradowi1995 napiszę. Nie uważam, abym miał jakieś urojenia. Aczkolwiek pod wpływem stresu, przyznaję, że w tamtym pamiętnym czasie, kiedy się zgłosiłem do poradni (a był też wtedy ból nerwu trójdzielnego...), gadałem tam rzeczywiście głupoty, że telefon mam na podsłuchu... - to już objaw wytwórczy. ...Że od nich, z tamtego forum, na podsłuchu - za sprawką których niby-to przypadkiem zaczęła się moja znajomość z... nią. - I to, co ze mną wyprawiała, jak mniemam - za karę. Ale o tym już się rozpisywałem tutaj.

    I co dalej. - Znamienne, że akurat to, co ewidentnie za taki objaw można uznać, nie zostało w ogóle odnotowane, natomiast imputowano mi (trudny wyraz ;/) - inne... mające przedstawić mnie jako upośledzonego idiotę - którym zresztą jestem, skoro się tu mało obawiam wypowiadać, choćby, ale skoro jestem skończony...

    Rzecz więc w tym, nie jakie kto ma objawy (i to też tutaj pisałem) - czy wyrzuty sumienia, czy chce słyszeć "głosy", bo osamotniony nie ma się do kogo zwrócić... -
    - podobna procedura; wydaje mi się, że niekiedy nie dyskutuje się z takim "pacjentem", a innym razem podejmuje dialog/działanie mające go zdeprymować/ zdeprywować... ( - do wyboru) - pognębić po prostu, jeśli wyczuje specjalista, że podatny, zależy mu na innych opinii, akceptacji.
    Zresztą teraz większość, jest kwalifikowana jako zaburzenia (czytałem w GW, ale tam "subiektywna opinia" - obecnie politycznie niepopularna...).
    Wobec tego, wydaje mi się, że po prostu, tacy, którzy potrzebują tego, by zwrócić się do... kogo(?), w osamotnieniu i bezsilności... - po to jest piosenka w wojsku (pisałem, prawdaż, tutaj), albo modlitwa, czy mamrotanie pod nosem... - chęć rozmawiania może. ...Która kogoś... - profesjonalnie irytuje...
    ...Nie, no skąd, przecież było i tutaj o przytulaniu, przez terapeutę ;/ .
    Oczekuje się więc, by siedział cicho; wyciszyć tego, który nie rozumie, że - przeszkadza.
    A ja przecież przeszkadzam, prawdaż, zaburzam porządek.

    W domu... pogodzę się z rodzicami, będziemy żyć dalej, jak zawsze, dopóki żyją. Za rok, wystąpię o rentę, jeśli dotrwam. A będzie ciężko, bo coraz słabszy, mimo że próbuję ćwiczyć (na nic innego już nie mam sił, chcę przetrwać jakoś )...
    540zł. Może coś dadzą dorobić, ale - w takim stanie... przecież demencja, osłabienie jednak - psychoruchowe. Potem śmierć jednego z rodziców; drugiego... - ich starość już, przecież.
    Jeszcze zdążycie z farmaceutykami i izolacją mnie. Sam się osądziłem tutaj.
  • 10-15-2016, 08:03
    Nie zarejestrowany
    Najlepiej zapytaj na portalu gdzie ja korzystam i jestem zadowolona: medyczne-forum
  • 10-14-2016, 19:49
    Konrad1995

    Czy to choroba czy to prawda

    Witam, mam taki problem... Podczas rozmów ze znajomymi słysze jak szepcza miedzy soba albo bezposrednio do mnie ale w taki sposob ze ledwo slychac ale slychac albo sobie dopowiadam juz sam nie wiem, slysze ze jestem konfidentem (nie jestem oczywiscie), pedalem, albo że "jest juz lepiej" gdy powiem cos z sensem, od 3 lat lecze sie psychiatrycznie nie bylem w szpitalu chodze do psychiatry, mam rozpoznanie uzaleznienie od srodkow psychoaktywnych i alkoholu, nie raz mialem rozpoznanie schizofrenii paranoidalnej, raz zaburzen psychicznych z przewagą urojeń... Słysze to wszystko nie tylko w śród znajomych ale w śród osób najbliższych, męczy mnie to bardzo popadłem w lekka depresje przez to nie mam ochoty na nic, nie moge podjąć żadnej pracy bo boje sie że ludzie widzą we mnie kogos kim nie jestem i caly czas do mnie lub miedzy sobą szepcza, biore ketrel i zalaste ale nie pomaga moze przez te 3 lata co pomoglo bo mialem taki okres ze nie wychodzilem z domu bo mialem juz tego dosc, chodzilem z psem po lesie, zaczęło się to wszystko jak przesadzilem ze środkami psychoaktywnymi i marihuaną ... na co to wygląda proszę o pomoc bo sam nie wiem czy to prawda czy rzeczywiście jestem chory ....nie chce isc ddo szpitala

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127