Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Nadmierna potliwość u dziecka i mocny brzydki zapach potu

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 08-27-2016, 09:28
    Niezarejestrowany
    Dziękuję za podpowiedź w związku z wit. D.
    Pediatrzy oczywiście nie zlecili badań pod tym kątem, ani nawet nie wspomnieli, że istnieje taki związek - jedynie badania ogólne (heh, gdyby nie potrzeba skierowań lekarze pierwszego kontaktu poszliby z walizkami). Zrobię mu badania na własną rękę - poziom wit. D, TSH, FT4, FT3, może rzeczywiście pojawi się jakiś trop, nie chciałabym go kłuć po klika razy, dlatego zbieram jeszcze informacje które badania mogą coś w tej kwestii wykazać, żeby zrobić wszystko za jednym razem. Podpowiedzcie mi - z góry dziękuję.

    Panie Naturopato,
    Medycynę naturalną bardzo szanuję. Sama dość głęboko "siedzę" w ziołolecznictwie, inne dziedziny są mi dalsze, ale znam je i cenię. Chciałabym jednak najpierw poznać na 100% przyczynę dolegliwości, ponieważ martwi mnie co się dzieje z moim dzieckiem - muszę znaleźć źródło.
    Kiedy już będę wiedziała gdzie siedzi problem skorzystam z każdej możliwości leczenia - bardzo dziękuję za kontakt, odezwę się.
  • 08-26-2016, 14:11
    tre654@interia.pl
    Jeżeli nie masz uprzedzeń do medycyny alternatywnej to odezwij się na nick.
    Pozdrawia Naturopata
  • 08-26-2016, 12:20
    Nie zarejestrowany
    Nie wiem co Ci doradzić. U mojego synka nadmierna potliwość była spowodowana niedoborem witaminy D, zrób badania w tym kierunku, może to coś da. Podawaj dziecku orsalit, żeby utrzymać właściwy poziom elektrolitów i wody.
  • 08-26-2016, 11:19
    Nie zarejestrowany

    Nadmierna potliwość u dziecka i mocny brzydki zapach potu

    Witam,
    Piszę o tym problemie na forum, ponieważ od lat zmagam się z problemem. Proszę nie zbywać mnie odsyłając do lekarza, ponieważ odwiedziłam już wielu lekarzy pediatrów, neurologów, kardiologów, endokrynologów, nawet tych bardzo wychwalanych, biorących ładne pieniądze za wizytę prywatną. Niestety mam dość słuchania diagnoz typu "taka jego uroda" albo "mamusia nie ma większych problemów"... Czy istnieje lekarz na tyle kompetentny, by pomóc mojemu dziecku?

    Mój syn ma obecnie 10 lat, ale problem istnieje odkąd pamiętam. Dziecko poci się obficie nawet nie wykonując żadnego wysiłku, bez względu na temperaturę otoczenia, rodzaj ubrania, itp. Kiedy zasypia, po godzinie poduszka, koszulka, prześcieradło są tak mokre, jak gdyby ktoś wylał na wszystko po szklance wody - uprzedzę uwagi - pokój nie jest przegrzewany, dziecko poci się tak samo o każdej porze roku nawet gdy jest chłodno i śpi odkryte, obojętnie w koszulce lub bez. W ciągu dnia problem wygląda podobnie, strużki potu spływają mu po skroniach, włosy i plecy są mokre jak po kąpieli, ręce, nogi... nawet kiedy spokojnie siedzi. Dodatkowo jego pot bardzo mocno i brzydko "pachnie", co jest wyczuwalne dla otoczenia i stawia go w trudnej sytuacji - nie ma tu nic do rzeczy higiena, ponieważ dziecko jest zadbane, ubrania ma zawsze czyste, włosy umyte, ale zapach potu jest brzydki i mocny. Z tego powodu syn rezygnuje z wielu zabaw z kolegami i zajęć wymagających ruchu, prosi o zwolnienia z rytmiki, WF-u, ponieważ źle się z tym czuje i ma dość ciągłych przeziębień - nieobecności w szkole, zaległości, itp. Jego potliwość jest przyczyną częstych chorób - w jego przypadku wystarczy mały przeciąg, zmiana temperatury - o co nie jest trudno w szkole (przeciągi w klasach, wyjście po WF-ie na wiatr czy mróz).

    Kardiolog zauważył u syna lekką arytmię, ale uznał, że to nie jest przyczyna problemu, a ja jestem przewrażliwiona.
    Znany i chwalony endokrynolog widząc poziom TSH w normie i oglądowo badając szyję stwierdził, że syn nie ma problemów z tarczycą, a badanie USG jest potrzebne tylko dla mojego spokoju - więc go nie zrobił.
    Pierwszy neurolog (prywatnie) stwierdził, że trzeba pilnie zrobić rezonans głowy syna, bo ma pewne podejrzenia, drugi - u którego starałam się o potwierdzenie diagnozy i skierowanie na takie badania, stwierdził że po pierwsze nie widzi takiej potrzeby, po drugie takim dzieciom nie robią rezonansu (9 lat) ponieważ nie wytrzyma tak długo bez ruchu.
    Alergolog i pediatra stwierdzili, że taka jego uroda i to nie jest problem...
    Nie jestem w stanie pomóc mojemu dziecku, nawet robiąc na własną rękę badania laboratoryjne, z takim podejściem lekarzy niczego nie zdziałam.

    Ręce opadają, a dziecko się męczy tracąc najlepsze lata dzieciństwa. Proszę o poważne podejście do mojego postu i konkretną poradę, pomoc.

    Pozdrawiam, A.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37