Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: Depresja dziewczyny, kilkukrotne wspominanie o zrobieniu sobie krzywdy. Co robić? :(

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 06-11-2016, 18:00
    Nie zarejestrowany
    Dziewczyna jak najszybciej powinna wybrać się do psychologa. Depresja to poważna choroba. Najgorsze w niej jest przekonanie,ze nic nie pomoże. Ani psychoterapia ani leki. Dlatego też wiele osob nie idzie do specjalisty.Jest to jednak błedne przekonanie i depresja w większości przypadków jest wyleczalna.

    Wiem bo udało mi się ją pokonac. Chodziłam na psychoterapię w Warszawie na Mickiewicza do poradni psychologicznej Sensity. Terapie prowadziła natomiast pani Sylwia Miller. Z każdą kolejną wizytą uświadamiałam sobie, że świat nie jest taki szary.

    Aktualnie znowu umiem cieszyć się życiem.

    ps. Rady typu: Weź się za siebie nie działają. To tak jakby kazać komuś ślepemu zacząć widzieć.
  • 05-15-2016, 14:18
    monicagellerka
    Wszystkie Twoje pomysły są świetne - sport szczególnie w dwójkę i takie maksymalne zmęczenie dobrze na nią podziała. A poza tym fakt, że umówiła już trzy wizyty u psychologa to już duży krok do zmiany. Trzymam za Was kciuki!
  • 05-06-2016, 10:13
    Jaaa
    Może porozmawiaj z jej ojcem? Aby to on nakazał jej wybicie sobie z głowy durnych pomysłów: "Córciu, nigdy bym sobie nie wybaczył, jeśli byś sobie zrobiła coś złego przeze mnie, masz cieszyć się życiem, bawić, i dla mnie być szczęśliwą." czy jakoś tak. I żeby to on ją zmusił, aby poszła na terapię - "umieram, więc zrób to dla mnie i pójdź pogadać z psychologiem, nie mam siły martwić się jeszcze o ciebie". Do tego: niech dziewczyna bierze dobry magnez (np. cytrynian magnezu), pije melisę, łyka witaminę D, selen, ogólnie witaminy. Musi się wspierać suplementami, aby się nie wykończyć psychicznie - dzięki głównie magnezowi będzie znacznie odporniejsza na stres, mniej znerwicowana. Rada dla ciebie - wysłuchuj jej, przytulaj, jak najczęściej wyciągaj z domu, zabieraj ją w przyjemne miejsca, gdzie są inni ludzie, np. do parku na spacer, na festyny, na spacer po starym mieście, na wystawę, na zajęcia grania na bębnach. Zabierz ją na jogę, joga relaksuje i wycisza. Dziewczyna musi się zmęczyć, wtedy stres jest mniejszy - jeźdźcie często na rowerach, idźcie pobiegać, pójdźcie na ściankę wspinaczkową do profesjonalnego klubu, idźcie na zajęcia zumby, na taniec... Ruch, zmęczenie, ładne miejsca z innymi ludźmi odrywają od smutków, korzystnie wpływają na psychikę. Powodzenia, i pisz jakie postępy
  • 05-06-2016, 02:38
    Nie zarejestrowany
    tony.hop83@yahoo.com
    jestem wstanie wspomoc, napewno nie zaszkodze, z dobrego serca bez zaplaty.
    Prosze odpisac na mojego maila, porozmawiamy np. przez skype
  • 04-26-2016, 21:36
    Nie zarejestrowany

    Depresja dziewczyny, kilkukrotne wspominanie o zrobieniu sobie krzywdy. Co robić? :(

    Witam,

    piszę na prawdę przerażony obecną sytuacją w moim związku. Jestem razem z dziewczyną w ok. rocznym związku, jesteśmy bardzo blisko ze sobą do ostatnich dni wydawało mi się, że wszystko jest w porządku.

    Może od początku...

    Ojciec dziewczyny ma raka, przeżył ciężką operację i tak naprawdę liczą mu już dni do śmierci... Bardzo to przeżyła, jak wcześniej była pogodną dziewczyną tak teraz wszystko ją przeraża i często płacze. Przeżyła wcześniej zdradę i rozstanie, co ją mocno bolało i miała duże problemy, żeby mi zaufać jako swojemu chłopakowi. W wieku ok 13 lat ojciec wyprowadził się z domu, zostawiając ją i brata z mamą. Też ciężko to przeżyła bo była bardzo z nią związana, od tego momentu jest traktowana przez matkę gorzej (brak zainteresowania, ciągłe wymagania etc.) ze względu na to że ciągle przypomina jej o mężu. Przyrodnia siostra bezczelnie i oschle ją traktuje... nie mam siły więcej już pisac, ogólnie dziewczyna na prawde jest teraz w podłym stanie psychicznym.

    Coraz częściej mi powtarza, że ma ochote cos sobie zrobić, że jak ojciec umrze to nie wie co zrobić, że nie będzie miała już dla kogo żyć. Próbuje rozmawiać, ale tylko mówi że boi się takich cięzkich rozmów, mówie jej że ją kocham jestem przy niej.

    Ostatnio przyznała się, że chciała iśc z tym do specjalisty / psychologa ale bała się i odmówiła już 3 wizyty....

    Nie wiem co mam robić, jak z nią rozmawiać... może ktoś miał pdobny problem? Naciskać na rozmowę, na pójście do specjalisty? Pomocy ....

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37