Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: ,,Sikanie" ze śmiechu

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 02-02-2016, 05:26
    Nie zarejestrowany
    Od razu mowię, ze nie jestem lekarzem. Ale na twoja przypadłość ciezko chyba znaleźć znaleźć medyczne rozwiazanie. Polecam ćwiczyć mięśnie kegla. Kup sobie specjalne kulki gejszy, lub nawet bez, poczytaj w internecie jak ćwiczyć i powinno pomoc
  • 02-01-2016, 23:29
    Nie zarejestrowany

    ,,Sikanie" ze śmiechu

    Witam, jestem 15 latka z wielkim problemem dotyczącym popuszczania moczu podczas śmiechu. Ten problem dręczy mnie od niepamiętnych czasów, od kiedy pamietam popuszczalam ze śmiechu po czym szybko tuszowalam jakiekolwiek oznaki ze ow wypadek sie zdarzyl gdyz wiedzialam ze jesli rodzice zobacza co znowu mi sie przytrafiło po raz kolejny z niezadowoleniem uznaja ze znowu trzymalam mocz mimo ze chcialo mi sie do toalety. Z początku ta ,,wymowka" byla prawda gdyz potrafilam przestepywac z nogi na noge z pragnienia oddania moczu jednak nie chcialam tego zobic bo np.lecial ciekawy film. Jednak dzialo sie to z powodu mojej głupoty do 10(?) roku życia. Pamietam ze zawsze wstydzilam sie tego co mi sie przytrafialo, nie ma co sie dziwic, i sama pralam brudne majtki i spodnie lub co gorsza jesli bylismy poza domem potrafilam nosic te brudne ubrania mimo ze bylo mi bardzo zimno do momentu powrotu do domu. Jako ze tak bardzo ukrywalam ta przypadlosc moi rodzice byli bardzo zdziwieni gdy po latach gdy mysleli ze z tego wyroslam dowiedzieli sie jakies trzy lata temu ze ta przypadlosc nie ustapila. Jak juz mowilam zaczelam chodzic tak czesto jak powinnam do lazienki ok.10 roku zycia. Wtedy tez ta przypadlosc troche ustapila, tzn.popuszczalam tylko gdy smialam sie naprawde szczerze, opanowalam umiejetnosc powstrzymywania sie od smiechu przez wspomnienia smutnych chwil czy tez nauczylam sie ze w krytycznej sytuacji gdy przykucne naciskajac lydka jednej nogi na pecherz, czy cewke moczowa(?), powstrzymam wydostanie sie moczu w nieodpowiedniej chwili. Probowalam także robic tak ze gdy wiem ze bede sie smiala zalatwic sie zaraz przed tym oraz nic nie pic by pecherz byl pusty lecz nigdy to nie poskutkowalo, zawsze znalazl sie jakis mocz w ilosci potrafiacej zrobic plame na spodniach. Chcialabym wiedziec co z tym zrobic, gdyz zyc sie z tym nie da, no chyba ze mialabym sie juz nigdy nie smiac, dodam takze ze jest to wielki wstyd gdy jako nastolatka wsrod rowiesnikow sie zmocze ( ostatnio stalo sie to w szkole 2 lata temu lecz poza szkola zdaza mi sie po dzis dzien) i czuje sie jak najgorsza, najbardziej oblesna osoba na świecie więc jest to sprawa jak dla mnie bardzo pilna i powazna

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127