Post a reply to the thread: Zaatakował mnie pies - co teraz?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Wiem, że tak powinienem był zrobić, przynajmniej spytać tą dwójkę o adres, niestety zdarzenie miało miejsce na polnej drodze między dwiema miejscowościami, a ja byłem zbyt wzburzony żeby myśleć o takich procedurach, same dzieci były chyba jeszcze bardziej przestraszone. Jednak chcąc dmuchać na zimne i nie diagnozować się tylko internetowo, udałem się dziś do przychodni, gdzie lekarz obejrzał potencjalną "ranę" i uznał, że nie widzi podstaw do szczepienia przeciw wściekliźnie gdyż za wyjątkiem niewielkiego śladu nie widać przerwanej ciągłości skóry. Niemniej i tak postaram się namierzyć właścicieli psa żeby upewnić się, że był szczepiony i przede wszystkim uczulić ich na fakt, że pies nie nadaje się do wyprowadzania przez dzieci. Dzięki za odpowiedź!
Isc do lekarza i niech obejrzy te miejsce dokładnie. W tkich przypadkach trzeba zatrzymac takich ludzi/dzieci wezwac policje oni spisuja dane i wtedy jezeli lekarz stwierdzi ze nastapiło uszkodzenie skory to sie pyta o szczepionke. Nikt tu nie pomoze, bo miejsce musi obejrzec lekarz.
Zaatakował mnie pies - co teraz? Witam! Wczoraj byłem uczestnikiem nieprzyjemnego wydarzenia w trakcie biegania, a mianowicie, mijałem dwójkę dzieci z czworonogiem, który zareagował dość agresywnie na mój widok, niestety trzymająca go dziewczynka nie podołała sile pupila, choć ten nie był wybitnie duży. Rzucił się na mnie z zębami i wydaje mi się, że mógł mnie lekko szczypnąć w okolice uda/pośladka, byłem dość spanikowany bo to pierwsza taka moja konfrontacja ze zwierzęciem i szczerze mówiąc nie do końca pamiętam dokładny jej przebieg, niemniej po powrocie do domu i oględzinach zauważyłem, że materiał spodni nie został naruszony tak samo jak skóra w miejscu potencjalnego ugryzienia. Czy powinienem mimo wszystko spróbować odnaleźć właścicieli psa i poprosić o okazanie dowodu szczepienia czy nie przejmować się tym incydentem? Naczytałem się trochę o wściekliźnie, ale nie chciałbym popadać w przesadę. Za wszelkie odpowiedzi z góry dziękuję.
Zaatakował mnie pies - co teraz?
Zasady na forum