Odpowiedz na ten temat

Sposób na ostry ból gardła :)

jeśli chodzi o bóle gardła to mam pewne doświadczenie w temacie Ostatnio dość często dotykał mnie ten problem. Kupiłam sobie zestaw - szałwia (do płukania) i ulgard do ssania ( smak czarnej porzeczki z miodem) Bardzo szybko takie połączenie przynosi rezultaty, pierwsza tabletka od razu przynosi efekty, po mniej wiecej 2 dniach gardło miałam jak nowe )

Dziekuje za odpowiedz, ale dla mnie wyniki badań sa jasne. Bardziej chodzi mi o przyczynę tak niskiej odporności po takim czasie od choroby.

Pozdrawiam i wciąż czekam na odpowiedzi.

Witam
Jeśli chodzi o interpretacje wyników to jest problem, bo w polskim internecie nie ma narzędzia do sprawdzania wyników badań - do czasu Z tego co wiem na znanywynik.pl można wpisać swój wynik i do tego jest interpretacja lekarska i książkowa. To nie jest spam, bo mam pewność że, tam na pewno uzyskasz pomoc. Pozdrawiam.

Witam
Jeśli chodzi o interpretacje wyników to jest problem, bo w polskim internecie nie ma narzędzia do sprawdzania wyników badań - do czasu Z tego co wiem na znanywynik.pl można wpisać swój wynik i do tego jest interpretacja lekarska i książkowa. To nie jest spam, bo mam pewność że, tam na pewno uzyskasz pomoc. Pozdrawiam.

Mononukleoza a bóle gardła

Witam,
mam 20 lat, ponad dwa lata temu przechodziłam mononukleozę. We wczesnej diagnozie zostala przez dwóch lekarzy pomylona z anginą( przez co jak sie pózniej dowiedziałam moj stan z dnia na dzień był coraz gorszy, ponieważ dostawałam leki na anginę(Duomox), ktore pogarszają stan osoby chorej na mononukleoze), trzeci lekarz wystawił kolejny zbędny antybiotyk(zinnat-ale wzielam tylko 1 dawkę )i na zapas "w razie gdyby nie zadziałał " skierowanie do szpitala. Trafiłam do szpitala-silny bol głowy, temp.39,8, RR 109/60 mmHg,HR 116/min; stwierdzono wtedy czerwone gardło i luki podniebienne, sztywność karku +2cm, tam zrobiono mi masę badań (M.in. punkcję lędźwiową<wynik prawidłowy>, morfologię)-wyszły podwyższone wskaźniki stanu zapalnego (CPR-67,5;PCT-0,99), leukopenia i małopłytkowość, nieznacznie podwyższona aktywność aminotransferaz, niewielki białomocz, jałowy posiew krwi..w szpitalu włączono antybiotykoterapię dożylną; w kolejnych badaniach obserwano stopniowe narastanie aktywności aminotransferazy alaninowej oraz powiększenie wątroby w badaniu USG- poszerzono diagnostykę w kierunku infekcji wirusami hepatotropowymi (HAV,HBV,HCV,EBV,CMV)-tu wyniki ujemne. Gorączka utrzymywała sie długo. Jednak wtedy jako takiej mononukleoze mi nie stwierdzono, a wypisana zostałam z diagnozoą:,,zapalenie gardła, hipertransaminazemia".
ALE w badaniach po półtora miesiąca od wyjścia ze szpitala wyszło ze: ,, EBV- IgG(VCA) >750 U/ml, ale IgM ( VCA) 10,10 U/ml"-wyszło wiec, ze niedawno było zakażenie tym wirusem.

Opisałam dokładnie tę chorobę-jedną z gorszych w moim nawet nie tak jeszcze długim zyciu-, ponieważ, zastanawiam się czy dzisiaj po ponad dwóch latach moja słaba odpornośc moze mieć swoje początki wlasnie przy przebytej dwa lata temu mononukleozie. Zwłaszcza ostatni rok mam w pamięci jak szczególnie częste przeziebienia (właściwie zawsze bezgorączkowe <po mononukleozie przestałam gorączkować > i zawsze mam przy tym okropnie uciążliwe bóle gardła...nieważne jaka pora roku, gardło średnio raz na miesiąc mam chore, a teraz to nawet co dwa tygodnie. Bóle są rożne - czasami bol jest drapiacy, gardło czerwone i zdarte, inny razem żadnych objawów zewnętrznych...-jedynie silny bol głęboko w gardle-na co działa jedynie ibuprofen (zwykle tabletki nurofen łagodzą bol na około 3h..potem normalnie wraca), anginy od tamtego czasu nie miałam... Złapałam sie tez kilka razy na miejscowym bólu ktory ciezko mi zlokalizować ( ale jest to typowo pulsujący ból) w momencie gdy wchodzę w miejsca, w których jest znacznie niższa temperatura.
Kiedy juz czuję sie bardzo słabo to idę do lekarza, zeby mnie osłuchał i zerknął na gardło (ale spotykam się naprawdę z typową ignorancją i przypisaniem cholinexu.......). Mówiąc o ciągłym nawracaniu tego bólu w gardle- słyszę tylko: ,, słaba odporność", ,,nie wiem'', ,,jest rzeczywiście bardzo podrażnione, ale to zwykle przeziębienie"... Ok, zwykłe...ale to zwykle przeziębienie, ktore nawet nie jest takie straszne, (chyba mozna sie przyzwyczaić, skoro gorączki nie ma to mozna funkcjonowac jako tako) jak ten ciągły bol gardła stał sie niesamowicie uciążliwy.. i pomijając juz kwestie nie zaangażowania lekarzy w znalezieniu źrodła choroby...po prostu bardzo mi te infekcje gardła w codziennym zyciu, pracy i funkcjonowaniu przeszkadzają.
To chyba tyle. Oczywiscie proszę o pomoc, pomysł, wskazówkę, poradę czy chociażby małą sugestię skąd to i dlaczego tak sie do mnie te infekcje przywiązały. Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź.

Pozdrawiam,
Bezsilna wobec 'zwykłego', ale wyjątkowo częstego Zapalenia Gardła,
J.