Post a reply to the thread: Nie mogę normalnie funkcjonować, co robić?
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Może warto postawić na Revitasens. Ja gdy miałam dużo stresów oraz brak koncentracji zaczęłam stosowac ten suplement diety. Po kilku dniach byłam znacznie mniej rozdrażniona i moglam w końcu niektóre zadania doprowadzić do końca
Nie mogę normalnie funkcjonować, co robić? W ostatnim czasie mam ogromne problemy z funkcjonowaniem. Rzeczy, które mnie martwią jest naprawdę dużo, więc napiszę je w punktach. Od razu chcę podkreślić, że tych nie poprzedza żadne traumatyczne przeżycie, żaden wypadek ani choroba. -Nie rozumiem najprostszych rzeczy. Kiedy dostaję polecenie "Włóż czerwoną miskę do lodówki" dziesięć razy dopytuję o szczegóły i proszę o wielokrotne powtórzenie. -Nie potrafię się uczyć. Przedmioty, z którymi nigdy nie miałam problemu teraz stanowią barierę nie do przejścia. Pomimo, że próbuję uczyć się na różne sposoby, potrafię się skoncentrować to moja nauka nie przynosi żadnych efektów. + Matematyka, którą (mimo, że z trudem) jakoś ogarniałam jest największym koszmarem. Nie jestem w stanie pojąć zasad/reguł matematyki, której uczy się w podstawówce. -Zanikające umiejętności. W języku angielskim, który miałam opanowany do perfekcji nie jestem w stanie wydukać sensownego zdania. Po polsku robię masę błędów ortograficznych, które sama kiedyś tępiłam, a ortografię miałam w małym paluszku. -Pojawiły się problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Po przeczytaniu zadania dziesięciokrotnie wciąż nie rozumiem treści. W dodatku po przeczytaniu kawałeczka tekstu, od razu zapominam co znajdowało się na początku. -Zauważyłam problemy z mówieniem. Kiedy wiem co chcę powiedzieć i otwieram buzię, zaczynam się jąkać i w pewnym momencie moja mowa zmienia się w bełkot i powtarzane sylaby. -Niezdecydowanie i bezstronność. Nie mam swoich poglądów, nie umiem podejmować decyzji. Do tego zaniki pamięci, obojętność na nieszczęścia, agresja, ciągłe zmęczenie, masa zmartwień, które duszę w sobie, bo nie mam nikogo bliskiego komu mogłabym o nich powiedzieć. Jest mi bardzo ale to bardzo ciężko funkcjonować i poważnie martwię się o moje przyszłe życie. Jestem osobą niepełnoletnią, a moi rodzice każdą moją prośbę o wizytę u specjalisty bagatelizują, bo uważają, że nie mówię tego poważnie. Czy jest możliwość, żebym poradziła sobie z tym sama? Co powinnam zrobić? Bardzo proszę o pomoc.
Nie mogę normalnie funkcjonować, co robić?
Zasady na forum