Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: jak wybić jej ten pomysł z głowy???

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 08-05-2015, 14:14
    Nie zarejestrowany
    tak młodych kobiet nie bada sie typowo ginekologicznie

    jesli już to przez odbyt
    usg też wykonuje sie przez brzuch nie przez pochwę

    moim zdaniem nie masz sie co obawiac wizyty, to że mama sie o ciebie martwi to tylko powód radości
    a wizyta u lekarza nie oznacza wcale badania w pełnej nagości
    możesz powiedzieć, ze się wstydzisz
    zbadają cię palpacyjnie przez brzuch
    nie dramatyzuj tylko idz do lekarza, nie każdy objaw u każdej dziewczyny znaczy to samo
  • 08-03-2015, 15:42
    rawenclaw

    jak wybić jej ten pomysł z głowy???

    witam mam problem z moją matką! ona jest chyba jakas nienormalna! karze mi iść do ginekologa mówi,że ustawia mi wizytę i czy tego chcę czy nie mam isć! bo niby musi miec pewnosc, ze ze mną jest wszystko w porządku i czy czasem nie mam zadnych zmian bla bla bla... no czuje sie ostatnio jakos zle, boli mnie brzuch szczegolnie pęcherz i jajniki no i do tego bolesne miesiączki ale nie chce isc z tym do lekarza! przeciez to normalne objawy wiele dziewczyn tak ma i tak sie dzieje ze cos czasem zaboli a moja matka juz dramatyzuje! co ja mam zrobic, jak jej wybic ten pomysł z głowy.. nigdy w zyciu nie pójdę do ginekologa. Na jakąs rozmowè moglabym isc czy na USG ale nie na badania gienkologiczne w zyciu się nie zgodze... !! wstydze się i nie rozbiore sie przed obcą kobietą czy facetem! a tym bardziej nie chce zeby mnie ktos dotykał,nie zycze sobie takich rzeczy! milion razy jej powtarzalam ze ja tam nie wejde.. ze bede siedziala jak slup i jak przyjdzie co do czego to zwyczajnie stamtąd uciekne ! ale nie ona swoje.. po co mam tam isc? zbadac się nie dam.. czy ona mnie moze zmusic? mam 14 lat i zeby nie bylo jestem dziewicą nie wyobrazam sobie by je tracic w najblizszym czasie choc mam chlopaka.. co tu zrobic? jakies rady? ja nie potrzebuje takiego lekarza.. skoro ona chce isc to niech idzie ale mnie ze sobą nie ciągnie.. co ja moge zrobic w tej sytuacji? na pewno tam nie pójde.. nie dam rady za bardzo się krępuje! pomocyy.. ja z nią tu dluzej nie wytrzymam , nic do niej nie dociera.. zadne prosby zadne tlumaczenia ze to nie jest tak latwo pojsc i sie rozbierac czy dawac dotykac... moja matka jest inna niz ja.. ona nie ma poczucia wstydu , ją to nic nie krępuje.. a ja nawet jak bym miala byc w bieliznie to bym nie potrafila przed kims obcym,nie rozbieram sie nawet przed wlasną matką czy siostrą.. bo nie potrafie a ona mi karze isc.. no co mam zrobic blagam!!

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172 173 174 175 176 177 178 179 180 181 182 183 184 185 186 187 188 189 190 191 192 193 194 195 196 197 198 199 200 201 202 203 204 205 206 207 208 209 210 211 212 213 214 215 216 217 218 219 220 221 222 223 224 225 226 227 228 229 230 231 232 233 234 235 236 237 238 239 240 241 242 243 244 245 246 247 248 249 250 251 252 253 254 255 256 257 258 259 260 261 262 263 264 265 266 267 268 269 270 271 272 273 274 275 276 277 278 279 280 281 282 283 284 285 286 287 288 289 290 291 292 293 294 295 296 297 298 299 300 301 302 303 304 305 306 307 308 309 310 311 312 313 314 315 316 317