Odpowiedz na ten temat

czy ty korzystałaś z urofuraginy, jak długo leczyłaś się nią, czy teraz stosujesz jakąś profilaktykę żeby infekcje nie powracały?

witamina c z urofuraginum

na zapalenia najlepiej łączyć wit c z urofuraginum, bo to chyba najskuteczniejszy i najszybszy środek. do tego przyjmować jak najwięcej płynów (najlepiej wody mimo że boli) i jest ulga bardzo szybko a po kilku dniach nie ma śladu po infekcji

Przebieg

Rozumiem aluzje. Niestety czuję się gorzej nawet po niewielkiej ilości cytrynianów w Urosepcie. Zatrucie witaminą było już dwa miesiące temu. Zauważyłem, że korzystnie wpływa odkwaszanie np. mleko.

Mam świeże wyniki krwi: hemoglobina i hamtokryt poniżej normy, a limfocyty w % - powyżej normy. Mocznik 16, to jest dolna granica. Wątroby raczej nie mam uszkodzonej. Będzie to raczej niedobór białka. Do lekarki nie mam motywacji iść po tym jak powiedziała, że krwinki i nabłonki w moczu to normalne. Ale może to jest ta eutanazja, o którą prosiłem, tylko po Polsku.

Ciekawe, że w internecie publikują takie porady i nikt ich nie kasuje: jak od 6 do 12 g witaminy C dziennie przez 14 dni. Ale ponoć tego nie można przedawkować. A skoro już człowiek przedawkował, faktem jest, że dzieci się na świat nie proszą. Po niedzieli z wynikami idę do okulisty na kontrolę spojówek (przebyte zapalenie). Nadal żyłki na oczach. Jeśli lekarz powie, że tak ma być i wynik krwi jest dobry, nie będę czuł się ukarany, a jedynie wykluczony z życia tego gatunku. I po co było się rodzić?

Ja zawsze leczę zapalenia witaminą C. Jest jedno ALE - witamina musi byc o przedłużanym wchłanianiu. Polecam CHEWING C 500 lub STRONG C 1000 firmy AVITA. Więcej poczytasz na avitapolska.pl.

Trzeba by iść do lekarza, mi zazwyczaj przy zapaleniu pęcherza pomaga urofuraginum (zazwyczaj po tygodniu już przechodzi), ale widocznie przyczyną tego zapalenia jest co innego.

W tej witaminie jeszcze bioflanowoidy były.

Witamina C, a zapalenia

Jednorazowe nadużycie witaminy C - 7 g na dobę. Po trzech dniach zapalenie nerwu trójdzielnego, a potem zapalenie spojówek utrzymujące się już trzeci tydzień. Używany był Asprokol, a potem krople od okulisty.

Przez 7 dni dawka podtrzymująca witaminy C - 1 g na dobę, nie była dobrym pomysłem - drętwienie ręki, ale minęło.

Do tego zapalenie pęcherza, bardzo obfity śluz w moczu - widać gołym okiem, nie pomogła furagina i biseptol nie pomaga. Czy może to być spowodowane adenowirusem czy innym? Podejrzewam, że pęcherz i spojówki zaatakowane są tym samym wirusem? Antybiotyk pomagał chwilowo również na oczy, ale chyba przestaje działać. Czy witamina C mogła wirus uaktywnić? Czy to nie wirus, a jakieś toksyny schodzą z organizmu? I jak długo?