Post a reply to the thread: Boję się, że to jaskra
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Zgadza się, że jaskra to straszna choroba, dlatego trzeba się regularnie badać. Ja skorzystałam niedawno z pakietu jaskrowego w przychodni okulistycznej w Warszawie Centrum Okulistyczne Jaskra na Pradze i też na szczęście wszystko jest ok, za jakiś czas powtórzę badania, bo po 40tce trzeba je wykonywać już regularnie.
ja niedawno robiłam badania i jest w porządku, uff
trzeba sie regularnie na to badac bo choroba straszna
pomocy jaskra Czy ktoś może polecić klinikę w Gdańsku? Mam ciśnienie powyżej 25 i mój lekarz rozkłada ręce od 4 miesięcy więc chcę zmienić lekarza.... Mam 39 lat i moja mama miała jaskrę....
pomocy jaskra
lekarz podejrzewa u mnie jaskrę, ponieważ mam duże ciśnienie śródgałkowe. skierował mnie na oct. badanie będę robiła w poniedziałek w będzińskim intermedzie prywatnie. nie muszę przynajmniej tyle czekać na badanie. bardzo się boję, że stracę wzrok. mam dopiero 37 lat.
Jasne,że wszystko będzie porządku i zawsze trzymaj się tej myśli. Poza tym daj znać na bieżąco jak przebiega terapia oraz jak się czujesz,będziemy czekać na nowe wieści i trzymać kciuki
Dziękuję! Mam jednak nadzieję, że wszystko będzie w porządku…
Zawsze trzeba mieć nadzieję! Jeśli chodzi o leczenie to ja akurat korzystam z gabinetu Biomag w Poznaniu. Bez skierowań i kolejek. Gdy już potwierdzą badania polecam skorzystać z zabiegów i ratować swój wzrok!
Mimo wszystko bardzo się cieszę że chociaż jedno oko udało się uratować. Trzeba zawsze walczyć na wszystkie możliwe sposoby. Spytam lekarza o tę terapię rozumiem, że odbywa się ona w specjalistycznych gabinetach?
Jest to leczenie polem magnetycznym o niskiej częstotliwości, które działa gojąco dając efekt przeciwzapalny łagodzący uszkodzenie nerwu wzrokowego. Na razie wszystko jest w porządku i choroba nie postępuje tak gwałtownie jak w przypadku niewidzącego już oka.
Lekarz do tej pory mówił o kroplach i ewentualnych operacjach wszystko zależy od tego jakie będą wyniki, ale na wszelki wypadek spytam o tę metodę, ale właściwie na czym ona polega?
Bardzo Pani współczuję, mam też nadzieję że w zdrowsze oko da się całkowicie uratować…
Jeśli od razu zostanie postawiona prawidłowa diagnoza leczenie powinno zatrzymać chorobę. Ja już staram się tylko uratowaćoko które jeszcze funkcjonuje i na dzień dzisiejszy choroba nie postępuje a to głównie dzięki magnetoterapii i jestem wdzięczna lekarzowi, że mnie do tej metody przekonał. Dodam, że niewidzące oko było dziurawione laserem dwukrotnie czego nikomu nie życzę…
Moja mama ma 57 lat. Lekarka kazała jej się już przygotować na leczenie może nawet operacyjne, ale o magnetoterapii nic nie mówiła.
Też mam podejrzenie jaskry ale nic mnie nie boli, po prostu podczas rutynowej kontroli okulistka dala mi skierowanie na badanie pola widzenia. Niedługo mam odebrać wyniki i bardzo się boję
Ja mam 54 lata i jaskrę zdiagnozowano u mnie ponad rok temu. Na początku niedouczona lekarka leczyła mnie na zaćmę, aż w końcu dostałam termin (kilka miesięcy czekania od wizyty u okulisty) po czym dowiedziałam się, że nie ma sensu robić takiej operacji ponieważ jaskra całkowicie zniszczyła mój nerw wzrokowy. Dziś jestem pod okiem znacznie lepszego specjalisty i żyję nadzieją, że drugie oko dzięki zakraplaniu wieloma kroplami kilka razy dziennie i magnetoterapii da się jakoś uratować.
Boję się, że to jaskra Kilka tygodni temu moja mama trafiła z ostrym bólem oka do szpitala ostatecznej diagnozy jeszcze nie ma bo wciąż czekamy za resztą wyników, ale badanie OCT wykazało, że prawy nerw wzrokowy jest poniżej normy i ma również światłowstręt, który wcześniejsza lekarka bagatelizowała. Niewiele wiem o jaskrze, ale bardzo się boję jak ta choroba może się rozwinąć i jak szybko postępować…
Boję się, że to jaskra
Zasady na forum