Odpowiedz na ten temat

To dopiero cztery dni regularnego stosowania Elodermu a widzę, że skóra odżyła. Jest naprawdę gładka i miła w dotyku. Nie miałam pęknięć na dłoniach ale kondycja mojej skóry wymagała szybkiej interwencji.

Dlatego ja stosuję Eloderm. Mam go do kąpieli, żeby pielęgnować skórę i krem do codziennego nawilżania. Skóra jest elastyczna, nie łuszczy się i nie pęka.

Może to być też wynik po prostu tego, że skóra jest zbyt sucha. Warto pomyśleć o rewitalizacji skóry na dłoniach. Poczytaj o zabiegach z użyciem produktów Restylane Skinboosters. Super od wewnątrz nawilży skórę, odświeży, nada jej eleastyczność. Teraz zimą takie zabiegi naprawdę są wskazane, bo większość ma przesuszoną skórę.

Czy miałeś jakieś badania robione pod kątem łuszczycy? Mam bardzo podobne objawy.

to wygląda na łuszczyce i preparaty ze sterydami powinny pomoc. Po zakonczeniu takie kuracji dobrze jest nadal dbac o dlonie i nawilzac je dobrymi kremami ochronnymi jak tymi np. z Anidy scananida.com.pl Taka skora wymaga wyjatkowej opieki

Jako uzupełnienie kuracji, do codziennej pielegnacji rąk polecam emulsje Latopic, zawiera ona składniki aktywne działajace na wielu płaszczyznach, nawilża, natłuszcza, odżywia, uzupełnia lipidy, regeneruje uszkodzony naskórek, łagodzi podrażnienia i świąd.

maść

Jakby kogoś interesowało: okazało się, że to łuszczyca. Postanowiłem spróbować jeszcze ten ostatni raz kolejnej maści sterydowej i ku mojemu ździwieniu po ponad tygodniu (8-9 dni) pęknięcia się zasklepiły a skóra przestała tak okropnie złuszczać (zostały blizny, widać bardzo lekkie złuszczenie gdy skóra jest sucha, ale jest nieporównywalna poprawa, skóra nie jest twarda i mam tylko jedno malutkie pęknięcie)

Maść którą dostałem to Belosalic.

Trochę też swędzi, czego wcześniej nie było, ale nie polecam rozdrapywać, bo wtedy rany się rozszerzają.

Jakby kogoś interesowało: okazało się, że to łuszczyca. Postanowiłem spróbować jeszcze ten ostatni raz kolejnej maści sterydowej i ku mojemu ździwieniu po ponad tygodniu (8-9 dni) pęknięcia się zasklepiły a skóra przestała tak okropnie złuszczać (zostały blizny, widać bardzo lekkie złuszczenie gdy skóra jest sucha, ale jest nieporównywalna poprawa, skóra nie jest twarda i mam tylko jedno malutkie pęknięcie)

Maść którą dostałem to Belosalic.

Trochę też swędzi, czego wcześniej nie było, ale nie polecam rozdrapywać, bo wtedy rany się rozszerzają.

jest ratunek

O kurcze aż tak wielkiego problemu to ja nie miałam jak pokazujesz na zdjeciach, ale u mnie z pękającą skórą dał rade preparat Urgo. Też mnie bolały te ranki na dłoniach.... może w porę poszłam do lekarza Słuchaj spróbuj u siebie zastosować Urgo na pekniecia skóry dłonie i stopy tak sie dokładnie nazywa, ale pani w aptece powinna wiedzieć. Powiem ci, że u mnie super zlagodził ból i zagoił mi ranki. Powodzenia.

Witaj
Dokładnie taki sam obraz rany miałem u swojej klientki jakieś 2 lata temu. Wyprowadziłem ją z tego ale w tej chwili jestem poza gabinetem jeszcze przez tydzień. O ile pamiętam , to była leczona na któryś z grzybów oraz musiała odstawić wszystkie artykuły miodopochodne. Uczulenie u Ciebie oczywiście nie musi dotyczyć miodu ale czegoś innego. Jeżeli będziesz miał ochotę dowiedzieć się czegoś więcej , to odezwij się za tydzień, załączając link do tego posta. Mam nadzieję , że mam uzupełnione notatki tej klientki.
Nie wracam do postów już odwiedzonych więc kontakt prywatny przez mój nick
Pozdrawia Terapeuta

Witaj
Dokładnie taki sam obraz rany miałem u swojej klientki jakieś 2 lata temu. Wyprowadziłem ją z tego ale w tej chwili jestem poza gabinetem jeszcze przez tydzień. O ile pamiętam , to była leczona na któryś z grzybów oraz musiała odstawić wszystkie artykuły miodopochodne. Uczulenie u Ciebie oczywiście nie musi dotyczyć miodu ale czegoś innego. Jeżeli będziesz miał ochotę dowiedzieć się czegoś więcej , to odezwij się za tydzień, załączając link do tego posta. Mam nadzieję , że mam uzupełnione notatki tej klientki.
Nie wracam do postów już odwiedzonych więc kontakt prywatny przez mój nick
Pozdrawia Terapeuta

kurcze nie wiem jak Ci pomóc;/ dziwne,że dermatolog na kolejnej wizycie nie zlecił żadnych badań a tu chyba się bez tego nie obejdzie tym bardziej, że leczenie bez efektu..rozumiem Cię bo też mam problemy dermatologiczne i w sumie do dzisiaj leczenie bez efektu..wiesz co przejdź się po prostu do lekarza POZ z tym, powiedz jak sprawa wygląda ewentualnie poproś o ksero kartoteki od dermatologa - pokażesz u lekarza pierwszego kontaktu zobaczymy co lekarz ogólny powie. Pozdr.-Daniel

Pękająca skóra dłoni

Witam serdecznie,

Od końca poprzedniego roku mam problem z pękającą skórą dłoni. Najpierw pojawiło się jedno niepozorne pękniecie, ale szybko przerodziło się w pęknięcia na obu dłoniach.

Skóra jest okropnie wysuszona, bez natłuszczania praktycznie nie mogę ruszać palcami, na których są rany. Jedna rana znika, druga się pojawia (tak, jakbym miał za mało skóry i musiała się poluzować w którymś miejscu). Bywało, że miałem spokój przez 3-4 dni i wydawało się, że wszystko będzie ok, aż znowu pojawiło się jedno pęknięcie, a za nim fala kolejnych

Kilka faktów:
1) wizyt u dermatologa: cztery. U trzech różnych, dwa razy u tego samego
2) nie miałem kontaktu z żadną chemią
3) pracuję przy komputerze, żadnego urazu przy pracy fizycznej
4) w rodzinie raczej problemów nie ma - u babci była kiedyś (wiele lat temu) egzema, ale prawodpodnie z powodu, że dużo prała ręcznie (w pracy, po 8 godzin dziennie) - ale wyleczyła w krótkim czasie
5) po jakimś czasie pękniecia pojawiły się również na spodzie stóp i paluchu u jednej nogi, jednak po posmarowaniu maścią zniknęły w jeden dzień i już się nie pojawiły
6) nie było zmiany diety
7) nikt w moim otoczeniu przez te 4 miesiące nie ma podobnego problemu, mimo, że często dochodzi do bezpośredniego kontaktu (podawanie dłoni itd)
8) między palcami nie ma widocznego problemu, nic nie swędzi

Maści, które już stosowałem przez ostatnie 4 miesiące (przypisane na kolejnych wizytach):
1) Diprogenta
2) Clobederm
3) Novate
4) robiona - 12967 - zawiera hydrokortyzon, kwas salicylowy, mocznik, wazelinę, lanolinę, wodę destylowaną
5) robiona - 12939 - mocznik, lanolina, wazelina, woda destylowana
6) robiona - 0686 - niestety gdzieś zapodział mi się skład, ale jest to niezwykle śmierdzący specyfik, zawierający smołę węglową (maść dostępna tylko w jednej aptece w krakowie)

Obecnie nawilżam zwykłymi kremami, jeśli robię to przez cały dzień, to jest ok, po skóra nie jest twarda i nie wbija się w rany. Wystarczy jednak 2-3 godziny przerwy, żeby dłonie wyglądały jakbym je wyciągnął spod kosiarki.

Była jeszcze maść robiona z olejem konopnym - jednak po tylu porażkach nie miałem ochoty nawet się fatygować po nią do apteki, sądziłem że dermatolog podejmie jakieś inne kroki, np. pobranie i badanie naskórka pod kątem jakiegoś paskudztwa. Nic z tego, twierdzą zaciekle, że to nic nie pomoże.
Przy ostatniej wizycie usłyszałem, że pewnie będzie to wracać (jeśli już zejdzie) i Pani dermatolog rozłożyła ręce. Stąd też mój post tutaj, być może ktoś miał podobny problem.

Czy powinienem zrobić jakieś badania bez konsultacji z lekarzem? Jeśli tak, to pod jakim kątem?

Poniżej jeszcze kilka zdjęć, jak to obecnie wygląda. Nie jest to najgorsza faza, bo w tej trudno mi zgiąć palce, a skóra dużej części dłoni i prawie wszystkich palcach jest złuszczona.