Post a reply to the thread: Pryszcze na głowie.
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
bezcenny pierwiastek Wytwory skórne w 99% są spowodowane naszym odżywianiem, a co za tym idzie zła praca wątroby. Jeden organzm oczyszczac się bedzie przez wypróżnianie drugi przez pot, ogólnie skórę. Niezbędna bedzie dieta, ograniczenie dotychczasowego jedzenia, wprowadzenie w diete owoców bogatych w CYNK. Prowadzono badania na ten temat i udowodniono też że ten pierwiastek potrafi wiele zdziałać. Dodatkowo jeżeli nie ma przeciwskazań do diety należy wprowadzić ocet jabłkowy (6%) 1 łyzka/ 50kg wagi ciała, rozcieńczyć z szklanką Wody- posiada dziesiątki minerałow koniecznych w funkcjonowaniu organizmu. Pozdrawiam
bezcenny pierwiastek
na trądzik ja się z pryszczami męczyłam bardzo długo i mogę wiele na ten temat powiedzieć, fakt słodycze nie zbyt dobrze wpływają na stan naszej cery, bardzo ważne jest jej dobre oczyszczanie, ale ( co najważniejsze) nie nie wolno przesuszać skóry!!! trzeba używać tylko delikatne kosmetyki na trądzik, moim ideałem jest żel trioxil (więcej o nim możecie znaleźć na acnegone.pl) bardzo ważne jest również dobre nawilżenie skóry i odpowiednia ochrona przed słoneczkiem, filtry są niezbędne!!
na trądzik
To byli dermatolodzy. Mam 27 lat.
Wszelkie zmiany skórne najlepiej pokazać dermatologowi, lekarz ogólny nie ma aż tak rozległej wiedzy i nie dziwię się że Ci nie pomógł.Nic nie piszesz ile masz lat czy pryszcze to wynik wieku dojrzewania czy też nie, być może masz alergię i w tym kierunku by trzeba było zrobić badania.
Żaden dermatolog mi tego nie zalecił. Czy ktoś z Państwa zna dobrego dermatologa z Chorzowa bądź okolic?
Czy pobierany był wymaz ?
Pryszcze na głowie. Witam. Od 4 lat mam problem z pryszczami Miałam je na twarzy, dekoldzie, plecach i na głowie. Te na twarzy wyleczyłam stosując cały rok benzacne, do teraz muszę myć twarz przynajmniej 5 razy dziennie a potem nawilżać kremem (bo po benzacne skóra się bardzo wysuszyłam a jak jest wysuszona to produkuje sebum). Ale generalnie jest ok, pryszcz się jakiś gdzieniegdzie tylko pojawia. Te na dekoldzie i plecach jakoś same zniknęły, może to były takie z okresu dojrzewania? W każdym razie po problemie. Niestety te na głowie pozostały. Nie ma ich zbyt wiele, ok 10-20 mam na głowie. Problem w tym, że są ropne i w momencie "budowania się" strasznie swędzą. Świąd nasila się wieczorem i w nocy czasem nie daje mi spać dopóki wszystkich nie powyciskam (tylko wyciśnięcie przynosi ulgę). Włosy przy skórze są nieprzyjemne w dotyku, ciężko mi to określić ale czuć że są chore. Ze zdjęć zauważyłam że od tych 4 lat włosy bardzo mi się przerzedziły, gdy wiążę kucyka jest ich jakaś 1/3 z tego co było kiedyś. Byłam z tym u wielu lekarzy ale każdy potraktował to jako łojotokowe zapalenie skóry, dawali mi takie same bądź podobne leki. Leczenie tymi specyfikami trwało zazwyczaj 2 tygodnie a efekt był max na miesiąc, potem od nowa. W końcu się poddałam, bo ileż można stosować antybiotyki. Żyję z tym jakoś ale chciałabym się tego w końcu pozbyć, naprawdę nie wiem co zrobić, pomóżcie
Pryszcze na głowie.
Zasady na forum