Odpowiedz na ten temat

Post a reply to the thread: temperatura wahająca się pomiędzy 35-39 i ból brzucha, o co chodzi?

Twoja wiadomosc

Kliknij tutaj, aby sie zalogowac

Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12

 

Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)

Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy

Dodatkowe opcje

  • Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].

Mapa tematow (Nowe na poczatku)

  • 02-18-2015, 22:21
    nnn123
    Osobiście malarii bym w ten sposób nie wykluczył na 100%. Pierwsza moja myśl po tamtym poście to albo utajenie (nosiłaś aż inna choroba znacznie osłabiła odporność aby cię zaatakowało) albo niewielką ilość pasożytów miałaś w bagażu i np. wsadziłaś do lodówki, a po 4 latach... coś wyjęłaś i załapałaś mając osłabioną odporność. Mało prawdopodobne, ale możliwe.

    Cytat Napisal eveline86 Zobacz post
    Swoją drogą, skąd taka niesamowita wiedza medyczna?
    Książki od małego oraz doświadczenie - wliczając pół życia przeleżane w szpitalach. Nic więcej, nic mniej.
  • 02-18-2015, 21:37
    eveline86
    Może mało precyzyjnie napisałam. Pani ginekolog, swoją drogą ordynatorka ginekologii w szpitalu w moim mieście, postawiła diagnozę: malaria, ale jest to NIE MOŻLIWE. Wykluczyła to gdy dowiedziała się, że od 4 lat nie byłam w afryce. Napisałam to aby podkreślić jak niesamowite diagnozy potrafią postawić lakarze. Kiedy to usłyszałam prawie spadłam z krzesła.

    Co do wizyty w szpitalu, pan doktor na izbie przyjęć zabrał moje skierowanie. Powiedział, że potrzebuje je do dokumentacji. Dostałam od niego natomiast wypis, w którym podkreśla, że nie ma przesłanek ku hospitalizacji i kieruje do lekarza rodzinnego z celu dalszej diagnostyki choroby. Jego opinia na temat mojego stanu zdrowia (to już tylko słownie, nie mam tego na papierze) jest taka, że po chorobie nerek mój organizm jest osłabiony, podatny na wszelkie wirusy, dlatego też coś załapałam, lecz nie jest to nic poważnego. Powinnam postarać się o wzmocnienie odporności. Stwierdził również, że OB 40 to "nic wielkiego". Liczę na to, że się nie pomylił. Czuje się już nieco lepiej i jestem dobrej myśli.

    Dziękuję za wszelkie porady. Jestem bardzo wdzięczna. Swoją drogą, skąd taka niesamowita wiedza medyczna?
  • 02-18-2015, 21:36
    eveline86
    Może mało precyzyjnie napisałam. Pani ginekolog, swoją drogą ordynatorka ginekologii w szpitalu w moim mieście, postawiła diagnozę: malaria, ale jest to NIE MOŻLIWE. Wykluczyła to gdy dowiedziała się, że od 4 lat nie byłam w afryce. Napisałam to aby podkreślić jak niesamowite diagnozy potrafią postawić lakarze. Kiedy to usłyszałam prawie spadłam z krzesła.

    Co do wizyty w szpitalu, pan doktor na izbie przyjęć zabrał moje skierowanie. Powiedział, że potrzebuje je do dokumentacji. Dostałam od niego natomiast wypis, w którym podkreśla, że nie ma przesłanek ku hospitalizacji i kieruje do lekarza rodzinnego z celu dalszej diagnostyki choroby. Jego opinia na temat mojego stanu zdrowia (to już tylko słownie, nie mam tego na papierze) jest taka, że po chorobie nerek mój organizm jest osłabiony, podatny na wszelkie wirusy, dlatego też coś załapałam, lecz nie jest to nic poważnego. Powinnam postarać się o wzmocnienie odporności. Stwierdził również, że OB 40 to "nic wielkiego". Liczę na to, że się nie pomylił. Czuje się już nieco lepiej i jestem dobrej myśli.

    Dziękuję za wszelkie porady. Jestem bardzo wdzięczna. Swoją drogą, skąd taka niesamowita wiedza medyczna?
  • 02-18-2015, 20:45
    nnn123
    W życiu bym na to nie wpadł. Aczkolwiek 4 lata? Albo miałaś sakramencko długi okres inkubacji (utajenia) albo przyniosłaś na czymś pasożyta i np. trafił do lodówki na parę lat. Choć fakt faktem morfologia pasuje do bardzo wczesnej infekcji tym cudem.

    W kwestii wyjaśnienia, czym są erytrocyty poczytać możesz byle gdzie. Hematokryt to o tyle "fajna" sprawa że jest to mierzone w ten sposób: fiolkę z krwią wkłada się do wirówki która obroty ma dużo większe niż najlepsza pralka podczas wirowania, i to na równą godzinę. Po czym mierzy się ile jest czerwonego (hemoglobina) a ile "nieczerwonego". Jak erytrocyty się rozpadają albo są małe to m.in. hematokryt spada zgodnie z prawami fizyki (drobna kasza na dół a gruby groch na górze). Choć podręcznikowo morf. mówi że jesteś zdrowa bo mieści się m.w. w normie. A MCH nie jest liczone przy pomocy wydłubywania hemoglobiny z rbc tylko dzieląc całkowitą ilość hemoglobiny przez ilość rbc a następnie mnożąc przez wagę tego związku. Inna bajka że rozmaz jest robiony przez maszynę która może pomylić coś innego z erytrocytem i to zliczyć.

    Co do szpitala, mniemam że nadal masz skierowanie - powinnaś spróbować zarejestrować się do innego szpitala - prawo nie nakazuje Ci iść do konkretnego - najwyżej powiedz że nie chcesz iść do tego co na skierowaniu z przyczyn prywatnych.

    Pasożyty malarii teoretycznie powinno być widać w ręcznym rozmazie/morfologii krwi (tzn. pod mikroskopem) więc teoretycznie możesz sobie taki zrobić. Problem pojawia się w papierologii laboratoryjnej - nawet jeśli będą pewni że to widzą to niekoniecznie dostaniesz to na papierze - mają programy komputerowe do wpisywania wyników które niekoniecznie pozwolą wpisać "nietypowy" wynik.

    BTW. Jak dostaniesz się do innego szpitala i jak wyjdziesz z niego mając kartę informacyjną z rozpoznaniem malarii albo innej poważnej choroby to ją skseruj i zgłoś tamtego lekarza który nie chciał Cię przyjąć do krajowej izby lekarskiej - samo "opieprzenie" gościa to może być za mało.

    Jakby co to pytaj.

    Pozdrawiam.
  • 02-18-2015, 13:59
    eveline86
    Wybrałam się na prywatną wizytę do ginekologa, aby upewnić się, że w tym temacie wszystko gra i tak też się okazało. Opowiedziałam Pani doktor o moich objawach, pokazałam wyniki. Pani doktor stwierdziła, że objawy odpowiadają tylko jednej chorobie: malarii. Hipoteza się posypała gdy powiedziałam, że w afryce ostatnio byłam 4 lata temu. Moje objawy były na tyle niepokojące, że Pani doktor wypisała mi skierowanie do szpitala na odział wewnętrzny. Do szpitala jednak nie zostałam przyjęta. Doktor który zajmował się wywiadem stwierdził, że wyglądam jak okaz zdrowia. Co więcej nie ma wskazań do tego abym była hospitalizowana, ponieważ moje wyniki nie są złe. Wręcz przeciwnie, ze względu na to, że miesiąc temu chorowałam na odmiedniczkowe zapalenie nerek, mój organizm jest osłabiony przez co mógłby załapać jakąś bakterią, których jak wiadomo w szpitalu jest bez liku. W dodatku brak łóżek i leżenie na szpitalnym korytarzu mija się z celem w mojej sytuacji. Zostałam odesłana do lekarza rodzinnego w celu dalszej diagnostyki choroby.
  • 02-17-2015, 21:12
    nnn123
    Na białaczkę zdecydowanie to nie wygląda. Najbardziej na infekcję bakteryjną. W pierwszej kolejności trzeba by się przyjrzeć nerkom (usg j. brzusznej/nerek, kreatynina, potas, sód, kwas moczowy, mocznik), zrobić rtg klp i ocenić palpacyjnie węzły chłonne. Jak coś wyjdzie to wtedy dalsza diagnostyka, jak nie to również, z tym że trzeba wtedy szukać gdzie indziej. Jak wspominałem, iść jutro - zmienić lekarza i koniecznie się zarejestrować.

    Wapń całkowity przy niewielkiej hiperkalcemii może wyjść ujemnie gdy się oddaje krew rano - przytarczyce wtedy wytwarzają najmniej PTH (parathormon) przez co nerki to szybciej wypłukują.
  • 02-17-2015, 18:53
    eveline86
    Leukocyty 8,1 tys/ul, norma 4,0-10,0
    Erytrocyty 4,08 mln/ul, norma 3,8-4,8
    Hemoglobina 13,3 g/dl, norma 11,5-16,6
    Hematokryt 37,2 %, norma 37-47
    MCV- śr. obj. erytrocyta 91,2 fl, norma 77-99
    MCHC- Sr. stężenie Hb w erytr 35,8 g/dl, norma 32,5-37,5
    Płytki krwi 306 tys/ul, norma 140-440
    Inne (Eo, Bazo, Mono) 10,3 %, norma 0,1-24,0
    Grnulocyty% 65,9%, norma 37,0-92,0
    Limfocyty1,9 tys/ul, norma 1,5-5
    Inne (Eo, Bazo, Mono) 0,9 tys/ul, norma 0,0-1,8
    Granulocyty 5,3 tys/ul, norma 2,0-7,8
    RDW- wskaźnik zmienności erytr. 12,9 %, norma 11,5-14,5
    PDW- wskaźnik zmienności płytek 10,8 fl, norma 6,1-14,0
    MPV-śr. obj. płytki krwi 9,8 fl, norma 8,8-12,0
    P-LCR 24 %, norma: 13-43
  • 02-17-2015, 18:03
    nnn123
    Znaczny stan zapalny lub choroba nowotworowa.

    Tak wysokie ob wskazuje na konieczność pilnej diagnostyki.

    Obniżone limfocyty wskazują na potrzebę oznaczenia limfocytów T. Jak możesz to przepisz resztę razem z normami.

    Koniecznie zmień lekarza i od razu się do niego zarejestruj. Przy tak wysokim ob lekarz musi zrobić dalszą diagnostykę a nawet wysłać na oddział szpitalny.
  • 02-17-2015, 14:23
    eveline86
    Zrobiłam badania. Wapń całkowity, OB, Morfologia -18 parametrów. Wapń całkowity: 9.14 mg/dl przy normie 8,8-10,6. OB: 40 mm/h przy normie 3-10. Morfologia: śladowo podwyższona MCH-śr.waga Hb w erytr. 32,6 pg przy normie 27,0-32,0, Limfocyty: 23,8 % przy normie 25,0-58,5. Reszta w normie.
  • 02-17-2015, 01:49
    nnn123
    Nadmiar tyroksyny może wywołać hiperkalcemię. Mimo wszystko rtg klp lepiej zrobić co by spać*spokojnie albo wyłapać ewentualną chorobę. W tym wieku najprawdopodobniejsza jest sarkoidoza, choć objawy bardziej pasują do nadmiaru tyroksyny.
  • 02-17-2015, 01:28
    eveline86
    Dziękuję, wykonam badania. Od kilku lat choruję na niedoczynność tarczycy, przyjmuję euthyrox. Z tego co zdążyłam się pobieżnie dowiedzieć w sieci, może mieć to związek.
  • 02-17-2015, 01:10
    nnn123
    Wapń całkowity prywatnie nie kosztuje więcej jak 10zł chyba że dane laboratorium zdziera. Wymioty wieczorem sugerują hiperkalcemię (nadmiar wapna we krwi) co jest bardzo poważną sytuacją.

    O rtg klp wymolestować lekarza. BTW. znaleźć bardziej kompetentnego lekarza.
  • 02-17-2015, 01:01
    eveline86
    Z pojęciem wapnia całkowitego spotykam się pierwszy raz. Nigdy takiego badania mi nie przeprowadzano. Rtg lata temu.
  • 02-16-2015, 21:52
    nnn123
    Poziom wapnia całkowitego był sprawdzany? Rtg klp było?
  • 02-16-2015, 21:37
    eveline86
    Wymioty częściej wieczorem/w nocy. Lekarz pierwszego kontaktu nie pomógł, jest w kropce.
  • 02-16-2015, 20:50
    Nie zarejestrowany
    Proszę nie czekać tylko udać się do lekarza pierwszego kontaktu i to jak najszybciej, Pozdrawiam.
  • 02-16-2015, 18:21
    nnn123
    Wymioty częściej wieczorem czy bez znaczenia?
  • 02-16-2015, 12:38
    eveline86

    temperatura wahająca się pomiędzy 35-39 i ból brzucha, o co chodzi?

    Co mi jest? Temperatura ciała w ciągu dwóch godzin dwukrotnie potrafi skakać pomiędzy 35 a 39 stopni. Do tego doskwiera mi kłucie w lewym boku, ból promieniuje na lewą nogę, wymioty, niesamowite pocenie, dreszcze, ból głowy, problemy ze spaniem, budzę się co godzinę. Są to swego rodzaju ataki. Okresowo pojawia się duża ilość białka w moczu. Proszę o diagnozę.

Uprawnienia

  • Mozesz zakladac nowe tematy
  • Mozesz pisac wiadomosci
  • Nie mozesz dodawac zalacznikow
  • Nie mozesz edytowac swoich postow
  •  

LinkBacks Enabled by vBSEO

1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40