Post a reply to the thread: Nieustające infekcje nosa, zabiegi, lekarze i bez zmian
Kliknij tutaj, aby sie zalogowac
Wpisz wynik sumy liczb 10 i 12
Send Trackbacks to (Separate multiple URLs with spaces)
Mozesz dodac ikonke do wiadomosci z ponizszej listy
Will turn www.example.com into [URL]http://www.example.com[/URL].
Nie za ciekawie brzmi ta historia, ale z doświadczenia i szczerzę polecę cm mml, na ich stronie jest opis wszystkiego co robią i czym się zajmują jeżeli chodzi bycie sportowcem to też są przygotowani do pomagania takim jak my. Ja mam prawie 50tkę na karku i również korzystałem z ich usług by lepiej mi się oddychało i jestem zadowolony, bardzo zadowolony.
Sporo Pan przeszedł . Proszę się odezwać na mój nick Pozdrawia Terapeuta
Nieustające infekcje nosa, zabiegi, lekarze i bez zmian Jestem 40 letnim mężczyzną i od trzech lat mam kłopoty z nawracającymi obfitymi katarami. Dwa tygodnie przerwy i dwa tygodnie uciążliwego wodnistego kataru (prawdziwe fontanny) początkowo z bólem gardła (ściekający katar). Często towarzyszą mi również przy tych infekcji bóle zatok. Ostatnio pojawiła się również dwukrotnie nadżerkę w nosie. Problem znika na pewien czas jedynie latem. Początkowo laryngolog stwierdził, że należy wykonać CT zatok, który wykazał „zatoki oboczne nosa i komórki sitowie są czyste, a KUP drożne”. Występuje u mnie natomiast skrzywienie przegrody nosowej. Zalecono jej wyprostowanie co miało umożliwić lepszą filtrację. Zabieg operacyjny został wykonany i komfort oddychania znacznie się poprawił jednak nie pomógł zupełnie w infekcjach. Następnie wykonano elektokoaagulację małżowiny nosowej. Też nie było poprawy. Kolejny laryngolog zalecił branie fixsinu (brak poprawy). Udałem się więc już do prywatnej służby zdrowia gdzie zalecono mi wykonanie wymazu z nosa i testy alergiczne. Wymaz z nosa wykazał Staphylococcus aurenus MSSA (robiony był w czasie infekcji). Testy alergiczne natomiast wykazały uczulenie na trawy i zboża (rzeczywiście w czasie wakacji mam takie dwa tygodnie jednak pigułka rano zawsze pomaga). Dzisiaj po trzech kolejnych wizytach i 500zł laryngolog wysłał mnie do innego specjalisty twierdząc, że nie wie co może być przyczyną tych infekcji. Badanie krwi ostatnio wykazało RBC 4.37 (czyli trochę poniżej normy), MCV 101 (powyżej normy) i MCH 33 (powyżej normy). Nadmienię tylko, że jestem sportowcem amatorem dobrze się odżywiającym. Ciągłe infekcje jednak bardzo źle na mnie wpływają psychicznie i uniemożliwiają mi uprawianie sportu i pogarszają relacje rodzinne. Odnoszę wrażenie, że jest coś nie tak z odpornością w nosie. Wydaje mi się, że czasem zarażam się od kogoś kto miał drobny katarek a u mnie objawia się to dwutygodniową infekcją.
Nieustające infekcje nosa, zabiegi, lekarze i bez zmian
Zasady na forum